Ciekawostki Historyczne
Dwudziestolecie międzywojenne

Szczecin – bastion nazizmu?

W przedwojennym Szczecinie (Stettinie) NSDAP miała ogromne poparcie, a Hitler został honorowym obywatelem miasta! Zarazem prężnie działali tam… polscy szpiedzy.

Oficjalnie Szczecin został polskim miastem 5 lipca 1945 roku. Administracja odrodzonego kraju oficjalnie przejęła go wówczas od radzieckiej komendatury. Co ciekawe, niewiele brakowało, by pozostał niemiecki. Od początku XVIII wieku Szczecin (wówczas Stettin) należał bowiem do Prus, a później Niemiec. Gdy wiosną 1945 roku ważyły się jego losy, wielu Polaków, sprowadzonych tu naprędce (tuż po wojnie na 6 tys. Niemców przypadało zaledwie ok. 200 naszych rodaków, niepokoiło się o ostateczny wynik tej politycznej gry.

„W pierwszych miesiącach polscy osadnicy obawiali się, że miasto wróci do Niemiec. Krążyły także różne plotki, m.in. o wolnym mieście, a nawet oddaniu miasta Czechosłowacji” – mówił w rozmowie z PAP historyk z Uniwersytetu Szczecińskiego dr Paweł Migdalski. Te obawy nie były całkowicie bezpodstawne. W okresie międzywojennym Szczecin był na mapie III Rzeszy prawdziwym bastionem nazizmu.

Honorowy obywatel Adolf Hitler

W czym się to przejawiało? Przede wszystkim w poparciu dla Adolfa Hitlera i jego partii. NSDAP miała na Pomorzu Zachodnim bardzo dużo zwolenników. W wyborach w latach 1930–1932 zdobywała tam od 24 do nawet 43 procent głosów, a wyborach parlamentarnych w 1933 roku uzyskała ich ponad 56 procent! Tylko w Prusach Wschodnich naziści cieszyli się większą sympatią obywateli…

Na narodowych socjalistów głosowali głównie drobni chłopi oraz robotnicy rolni, ale także nacjonalistycznie nastawione mieszczaństwo. „Mieszkańcy Pomorza Zachodniego, w tym Szczecina, z akceptacją powitali wprowadzanie przez nazistów nowego systemu władzy” – komentuje historyk Wojciech Wichert.

fot.Bundesarchiv, Bild 183-H1216-0500-002 / CC-BY-SA 3.0

Oficjalny portret Adolfa Hitlera (1938)

Czwartego kwietnia 1933 roku pełniący od 30 stycznia funkcję kanclerza Rzeszy Adolf Hitler otrzymał tytuł honorowego obywatela miasta. Odznaczenie odebrał osobiście pięć lat później, 12 czerwca 1938 roku, kiedy przybył do Szczecina z jednodniową wizytą na zjazd NSDAP okręgu pomorskiego. Na przybycie Führera przygotowywało się wówczas całe miasto. Zniesiono godzinę policyjną w nocy z 11 na 12 czerwca, ulice i domy udekorowano partyjnymi symbolami, a mieszkańcom umożliwiono bezpłatne korzystanie z wielu instytucji kultury. Organizowano koncerty i pokaz fajerwerków. Wojciech Wichert opisuje:

 Na inaugurację kongresu partii w Szczecinie zostało wydane specjalne oświadczenie do mieszkańców. Wzywano w nim do sugestywnego zademonstrowania „zjednoczonej woli” społeczeństwa pomorskiego, jego „wewnętrznej i zewnętrznej spójności” oraz złożenia „potężnego wyznania wiary w naród i Führera”. (…) Miasto miało stać się w tych dniach „obozem wojskowym umundurowanych ludzi partii”. Pisano, iż spełnia się ich [szczecinian – przyp.red.] „od dawna skrywane życzenie” o przyjeździe Führera – „twórcy wielkich Niemiec”, do którego „należą nasza cała praca, nasza cała wiara, nasze serca”.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

„Kupione” poparcie

Skąd brało się tak gigantyczne poparcie dla Hitlera i narodowych socjalistów akurat w tym regionie? Jak tłumaczy Wojciech Wichert: „Szczecin (Stettin), stolica pruskiej a później niemieckiej dzielnicy Pomorze (Pommern), jako strategiczny ośrodek przemysłowy i portowy zajmował istotne miejsce na mapie politycznej i gospodarczej nazistowskich Niemiec”.

Z tego powodu hitlerowskie władze wyjątkowo dbały o miasto i jego mieszkańców. Odbywało się to na różne sposoby: od krzewienia narodowej (oczywiście niemieckiej) dumy po realne wsparcie socjalne, np. pod postacią tzw. Pomocy Zimowej. Obok innych form pomocy dla najuboższych, ta akcja charytatywna cieszyła się sporą popularnością i faktycznie poprawiała sytuację materialną wielu osób. A trzeba pamiętać, że przełom lat 20. i 30. ubiegłego wieku był okresem szalejącego kryzysu i związanego z nim bezrobocia oraz biedy. Historyk dodaje:

Ponadto poparcie dla dyktatury zdobywały nowe inwestycje, takie jak osiedla domków na Gumieńcach (Scheune), Krzekowie (Kreckow) i Pomorzanach (Pommerensdorf), Elewator, autostrada z Berlina czy południowa obwodnica z przeprawami przez Odrę i Regalicę (ul. Autostrada Poznańska/Verkehrstrasse). Angażowano do nich tysiące pracowników.

Czytaj też: Pomoc Zimowa, czyli jak Hitler okradał Niemców pod pretekstem… akcji charytatywnej

Nazistowska stolica Pomorza

Narodowi socjaliści snuli też – obok budowy nowych osiedli i modernizacji podmiejskich dzielnic – zakrojone na szeroką skalę plany przebudowy centrum Stettina. Miał tam powstać m.in. ogromny plac defiladowy z widokiem na Odrę, wokół którego wyrosłaby dzielnica rządowa z budynkami partii i władz miasta.

Leszek Herman pisze: „Tak jak Berlin, po zakończeniu II wojny miał się stać stolicą świata, tak Szczecin miał być stolicą prowincji pomorskiej. Plany przebudowy miasta, program ideowy, a nawet podstawowe założenia – oś Wschód-Zachód w Berlinie, oś Alei Niepodległości w Szczecinie, oś północ południe zakończona halą i pałacem Hitlera w Berlinie i oś ulicy Krzywoustego i Wyszyńskiego, zakończona halą miejską i placem defiladowym w Szczecinie – były prawie identyczne”.

Narodowi socjaliści snuli zakrojone na szeroką skalę plany przebudowy centrum Stettina.fot.domena publiczna

Narodowi socjaliści snuli zakrojone na szeroką skalę plany przebudowy centrum Stettina.

W zasadzie trudno się dziwić, że szczecinianie w 1938 roku z takim entuzjazmem witali Führera. Jednak nie wszyscy. Ten pomorski bastion nazizmu przez cały okres międzywojenny był bowiem infiltrowany przez agenturę II Rzeczpospolitej. Oficerowie polskiego wywiadu stworzyli w Szczecinie prężnie działającą siatkę informatorów.

Czytaj też: Jednym z najbardziej niemieckich miast przedwojennej Europy był Gdańsk. Jego mieszkańcy byli wpatrzeni w Hitlera jak w obraz

Miasto (polskich) szpiegów

Jeden z bohaterów najnowszej powieści Marka Stelara relacjonuje: „Obok Berlina, Königsbergu i Breslau [Stettin – przyp. red.] jest jednym z kluczowych punktów penetracji Niemiec przez polski wywiad, panie inspektorze. Nie będę twierdził, że polski konsulat [ostatni konsulat utworzony przez II RP w Niemczech – przyp. red.] w pańskim mieście to siedlisko szpiegów, ale mamy podejrzenia, że referent prasowy jest rezydentem polskiego wywiadu. Co do samego konsula, tu sprawa jest jasna, że jako szef placówki musi w jakimś zakresie współpracować ze swoimi władzami także pod tym względem”.

W latach 1923–1939 w Szczecinie funkcjonowała komórka Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Poza czterema etatowymi oficerami wywiadu, dwoma oficerami rezerwy oraz jednym chorążym w mieście działało w tym okresie kilkudziesięciu polskich agentów, m.in. Marian Józef Kadulski, Edmund Katlewski, Emil Brykowicz oraz Wacław Gilewicz. Ich zadaniem było zbieranie informacji o przemieszczaniu się niemieckich oddziałów, ćwiczeniach, szkołach i kursach wojskowych, oraz stanie rezerw. Raportowali też do Warszawy na temat działających na Pomorzu partii i stosunku miejscowych do mniejszości polskiej.

Naziści cieszyli się w Szczecinie dużym poparciem.fot.Bundesarchiv, Bild 183-S53407 / CC-BY-SA 3.0

Naziści cieszyli się w Szczecinie dużym poparciem.

Dlaczego jednak akurat ten – na tle pozostałych regionów Rzeszy – dość prowincjonalny, głównie rolniczy i słabo zaludniony obszar Niemiec stał się obiektem zainteresowania wywiadu wojskowego?

O jego znaczeniu przesądzało przede wszystkim położenie. To przez Pomorze Zachodnie wiodła najkrótsza droga do Prus Wschodnich, które Hitler chciał za wszelką cenę połączyć z resztą swojego kraju. Konflikt o tzw. korytarz polski sięgał zresztą jeszcze lat 20. ubiegłego wieku, a w październiku 1938 roku sięgnął zenitu, gdy coraz śmielej sobie poczynający niemiecki kanclerz zażądał od władz II RP zgody na aneksję Gdańska i poprowadzenie eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej, dzięki którym zrealizowałby swoje marzenie.

We wrześniu 2022 roku IPN upamiętnił operujących w międzywojennym szczecinie oficerów wywiadu za pomocą tablicy z nazwiskami umieszczonej na elewacji budynku, w którym w międzywojniu mieścił się polski konsulat w Stettinie (obecnie to siedziba ABW).

Inspiracja:

Inspirację dla tekstu stanowiła najnowsza powieść Marka Stelara „Ołowiane żołnierzyki” (Wydawnictwo Filia 2025), której akcja rozgrywa się w międzywojennym Szczecinie.

 

Bibliografia:

  1. Leszek Herman, Nazistowskie plany przebudowy Szczecina, „Szczeciner” nr 12 (2019).
  2. Marek Jaszczyński, Kiedyś Szczecin był bastionem nazizmu, gs24.pl (dostęp: 20.05.2025).
  3. Kazimierz Kozłowski, Stanisław Krzywicki, Historyczna droga do polskiego Szczecina, Krajowa Agencja Wydawnicza 1988.
  4. Wojciech Skóra, Oficerowie wywiadu polskiego w międzywojennym Szczecinie 1918–1939, Instytut Pamięci Narodowej 2022.
  5. 70 lat temu Szczecin przejęła polska administracja, Dzieje.pl (dostęp: 20.05.2025).

Zdj. otwierające tekst: Bundesarchiv, Bild 183-S62600 / CC-BY-SA 3.0; Gustav Kemmann/domena publiczna

Zobacz również

Dwudziestolecie międzywojenne

Ołowiane żołnierzyki

Czy w mrocznych czasach jest jeszcze miejsce na ludzkie odruchy? Czy to, kto ma rację zależy od pozycji, jaką zajmuje?

21 maja 2025 | Autorzy: Redakcja

Dwudziestolecie międzywojenne

Jak naziści zdobyli władzę?

Hitler wykorzystał legendę Dolchstosslegende, by przejąć władzę w Niemczech. Czym był mit o ciosie w plecy? I jak doprowadził do upadku Republiki Weimarskiej?

14 listopada 2024 | Autorzy: Anna Baron-Jaworska

Dwudziestolecie międzywojenne

Przyczyny popularności nazizmu

Narodowy socjalizm może być uznany za dyktaturę młodych. Rozwinęła się w ciągu kilku lat i stała bardzo udanym „przedsięwzięciem” pod względem siły zniszczenia.

8 listopada 2024 | Autorzy: Götz Aly

Dwudziestolecie międzywojenne

Nazizm w międzywojennym Gdańsku

Wszechobecne swastyki, portrety Hitlera w każdej witrynie i nazistowski salut na powitanie. Tuż przed wojną Gdańsk był bardziej niemiecki od miast III Rzeszy.

25 sierpnia 2024 | Autorzy: Bernard Newman

Dwudziestolecie międzywojenne

Konflikt o korytarz polski

II RP łączył z Bałtykiem pasek lądu przez niemiecką propagandę nazywany korytarzem. Wbrew temu, co chcieli Niemcy, był to najbardziej polski zakątek Polski.

20 sierpnia 2024 | Autorzy: Bernard Newman

Dwudziestolecie międzywojenne

Dojście nazistów do władzy. Jak NSDAP osiągnęła swój pierwszy sukces w wyborach parlamentarnych?

Na początku lat 20. NSDAP była niewielkim, skrajnie prawicowym ugrupowaniem. Głosząc antysemickie hasła, zdołała jednak w 1924 roku zdobyć 3% głosów w wyborach do Reichstagu....

31 maja 2021 | Autorzy: Joseph Goebbels

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.