Jakie państwa powstały w Ameryce Południowej po upadku hiszpańskiego imperium kolonialnego? I dlaczego podzieliły się, zamiast się zjednoczyć?
Tekst stanowi drugą część artykułu o historii Ameryki Południowej. Pierwszą znajdziecie TUTAJ.
Na początku XIX w. hiszpańskie kolonie w Ameryce Południowej uzyskały niepodległość. Na mapie pojawiły się Peru, Chile i Boliwia (w granicach przypominających dzisiejsze), Wielka Kolumbia, Zjednoczone Prowincje Rio de La Plata i Paragwaj. Spod kontroli Portugalczyków wyzwoliła się też Brazylia. Niektóre z tych państw przetrwały do dziś. Inne – niekoniecznie. Zrozumienie jak i dlaczego kształtowały się granice w Ameryce Południowej w XIX w. jest kluczowe dla zrozumienia tego kontynentu współcześnie. Oczywiście na wyliczenie wszystkich zmian granic i sporów terytorialnych nie wystarczy tu miejsca. Spróbujmy jednak przyjrzeć się najważniejszym wydarzeniom.
Podzielone Zjednoczone Prowincje
Zacznijmy od Zjednoczonych Prowincji Rio de La Plata. Państwo to obejmowało tereny dawnego kolonialnego wicekrólestwa Rio de La Plata. Niepodległość ogłosiło bardzo wcześnie – już w 1816 r. Paradoksalnie najważniejszą cechą Zjednoczonych Prowincji było to, że były… podzielone.
W teorii w ich skład wchodziło Górne Peru (czyli współczesna Boliwia), Argentyna, Paragwaj i Urugwaj. W praktyce Boliwia długo, bo aż do 1825 r., pozostawała w rękach Hiszpanów, a po wyzwoleniu wybrała drogę niepodległości. Paragwaj w tamtym czasie był całkiem silny gospodarczo i w 1811 r. ogłosił niepodległość, którą zresztą udało mu się obronić. Przez następnych kilka dekad cieszył się dobrobytem dzięki całkiem zręcznym rządom kolejnych dyktatorów. Jak do często bywa w Ameryce Południowej – do czasu, ale o tym za chwilę. Urugwaj także zdecydował się na niepodległość, którą ogłosił w 1815 r., ale już dwa lata później „wpadł w ręce” Brazylii. Ponownie niezależność uzyskał w 1828 r.
A zatem już w okolicach 1830 r. mieliśmy w tym regionie państwa mniej więcej odpowiadające współczesnym Argentynie, Paragwajowi, Urugwajowi i Boliwii. Niewykluczone, że taki stan utrzymałby się do dziś, gdyby nie ambicje dyktatora Paragwaju. Francisc Solano López, bo tak się nazywał, doprowadził kraj do wojny przeciw sojuszowi Brazylii, Argentyny i Urugwaju. Ta tzw. wojna paragwajska skończyła się totalną klęską Paragwaju. Populacja kraju zmniejszyła się o 60%, a zwycięzcy zgarnęli spore terytoria. Do dziś Paragwaj pozostaje jednym z najbiedniejszych państw na niespecjalnie bogatym kontynencie.
Coraz mniejsza Wielka Kolumbia
Wróćmy teraz na północ kontynentu, gdzie powstała Wielka Kolumbia. Terytorialnie państwo odpowiadało mniej więcej współczesnym Kolumbii, Wenezueli, Ekwadorowi i Panamie. Było owocem marzeń Simona Bolivara, bohatera wojny o niepodległość, który uzyskał tytuł Wyzwoliciela (El Libertador). Państwo istniało jednak krótko – między 1819 a 1831 r. Rozpadło się głównie poprzez problemy zewnętrzne.
Poszczególne części ogromnego kraju były od siebie oddzielone licznymi łańcuchami górskimi, które utrudniały komunikację. Ekonomia Wenezueli była bardziej powiązana z Europą niż z terenami po drugiej strony Andów. Odmienne gospodarki miały także odmienne interesy. Poza tym każdy z krajów składowych posiadał własne elity, które tylko wyglądały okazji do zwiększenie zakresu swojej władzy. Wiadomo, że lepiej być prezydentem u siebie niż wiceprezydentem federacji. Wielka Kolumbia była skazana na porażkę. Ostatecznie rozpadła się na Kolumbię, Wenezuelę i Ekwador. Panama pozostała częścią Kolumbii do 1903 r. Ogłosiła niepodległość, bo USA przymierzało się do budowy Kanału Panamskiego i szukało bardziej ugodowego partnera.
Czytaj też: Kanał Panamski – cud techniki okupiony tysiącami ofiar
Trudny los Boliwii
Do omówienia został jeszcze jeden kraj, chyba najbardziej pechowy w Ameryce Południowej. Mowa o Boliwii, która od samego początku nie miała wielkich szans na dobrobyt. Ale miała przynajmniej dostęp do morza. Do czasu. Spór, który doprowadził do utraty nadmorskiej prowincji, dotyczył jej samej, ponieważ była zasobna w guano i saletrę używaną do produkcji nawozów. Wydobyciem zajmowały się głównie chilijskie firmy, przez co tylko niewielka część zysków trafiała do boliwijskiego budżetu. Próba podwyżki podatków doprowadziła do konfliktu, w którym po stronie Boliwii stanęło Peru.
Wojna o Pacyfik, nazywana też wojną o saletrę, zaczęła się w 1879 r. i skończyła w 1884 r. Wygrało ją silniejsze, lepiej uzbrojone i bogatsze Chile, które uzyskało południowy skrawek peruwiańskiego wybrzeża, a poza tym całe wybrzeże należące do Boliwii. Od tej pory państwo to musiało liczyć na uprzejmość sąsiadów jeśli chodzi o transport morski.
Nie był to jednak koniec klęsk. W latach 1932–1935 Boliwia stoczyła z Paragwajem wojnę o Chaco. Celem było uzyskanie dostępu do rzeki Paragwaj i przez nią połączenia z morzem. Poza tym region Gran Chaco, o który walczono, miał być bogaty w ropę naftową. I ten konflikt skończył się klęską Boliwii, mimo że na początku była zdecydowanym faworytem. Większa część spornego terytorium przypadła Paragwajowi. Pewnym pocieszeniem dla przegranych był fakt, że w Chaco i tak nie było „czarnego złota”…
Czytaj też: Wojna z Meksykiem, czyli Stany Zjednoczone kontra Ameryka Łacińska w XIX wieku
Koniec wojen?
Oczywiście to nie wszystkie konflikty, które nękały kraje Ameryki Południowej w XIX i XX w. Ekwador i Peru stoczyły kilka wojen o przebieg granicy. Wenezuela i Gujana do dziś spierają się o region Essequibo. Boliwia przegrała też wojnę z Brazylią o wschodnia prowincję Acre. Podobne przykłady można mnożyć. Poza tym na kontynencie przez jakiś czas istniało kilka efemerycznych państw, np. Konfederacja Peru i Boliwii (1836–1839) czy Republika Rio-Grandense (zbuntowana część Brazylii, niezależna od niej w latach 1836–1845).
Z biegiem czasu spory terytorialne były stopniowo rozwiązywane, a kolejne państwa zyskiwały względną stabilność. Można się spodziewać, że poważniejszych konfliktów na kontynencie raczej nie będzie – przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości. I to jest chyba dobra wiadomość.
Bibliografia:
- Benjamin Keen, A History of Latin America, Houghton Mifflin Harcourt Publishing Company, Boston, Nowy Jork 2009.
- Julie A. Charlip, E. Bradford Burns, Latin America: An Interpretive History, Pearson, Boston 2017.
- Teresa A. Meade, A History of Modern Latin America: 1800 to the Present, Wiley Blackwell, Malden, Oxford 2016.
- Gabriele Esposito, The Paraguayan War 1864–70: The Triple Alliance at stake in La Plata, Osprey Publishing, London 2019.
- Antonio Sapienza, The Chaco Air War 1932–35: The First Modern Air War in Latin America, Helion & Company Limited, Solihull 2018.
Ilustracja otwierająca tekst: Samuel Augustus Mitchell/domena publiczna; Mariano Florentino Olivares/EduardoZambrano/CC BY-SA 2.0
KOMENTARZE (1)
… anglosaska, brytyjska, europejska mentalność, świadomość + racja?!
Real Politik and Life