Ciekawostki Historyczne

Ten nieślubny syn arystokraty zapewne chciał być jedynie archeologiem, lecz został wplątany w misję wywiadowczą. Niestety jego życie skończyło się tragicznie.

Thomas Edward Lawrence urodził się w walijskiej miejscowości Gorphwysfa 16 sierpnia 1888 roku. Nie miał typowej rodziny. Był dzieckiem nieślubnym. I bynajmniej nie nosił nazwiska ojca, arystokraty Thomasa Chapmana. Porzucił on żonę, by związać się z matką Thomasa Edwarda, Sarah Junner, która była guwernantką. Doczekali się łącznie aż pięciorga dzieci. Wszystkie pochodziły „z nieprawego łoża”, ponieważ rodzice nigdy nie sformalizowali związku. Z czasem Thomas Edward Lawrence przeprowadził się z rodziną do Oksfordu. Od 1905 roku był ochotnikiem w Królewskim Garnizonie Artylerii w Kornwalii. W 1907 roku zaczął studia archeologiczne.

Dość wcześnie obudził się w nim duch podróżnika. Już w 1909 roku był w Syrii, w której szczególnie interesowały go znajdujące się tam zamki krzyżowców. Pomogło mu to w napisaniu pracy „The influence of the crusades on European military architecture – to the end of the 12th century”, dzięki której zakończył studia z najwyższą notą. Następnie rozpoczął prace badawcze – w Syrii oraz Mezopotamii. Na pewnym etapie jego celem stał się Karkemisz. Czyli co? Oddajmy głos Jurgenowi Gottschlich i Dilek Zaptcioglu-Gottschlich, którzy w książce Łowcy skarbów. Jak archeologowie rozkradli bogactwa orientu dokładnie to wyjaśniają:

Karkemisz (i współczesne Dżarabulus po przeciwległej stronie rzeki) nad Eufratem jest jedną z najstarszych ludzkich osad w historii. Położony w Żyznym Półksiężycu północnej Mezopotamii ośrodek miejski rozwinął się tutaj już w III tysiącleciu p.n.e. W imperium Hetytow od 1600 do 1200 r. p.n.e. Karkemisz był drugą najważniejszą rezydencją królewska po stolicy Hattusa. Stąd Hetyci kontrolowali swoje syryjskie państwa wasalskie, podobnie jak dziś Turcja kontroluje części północnej Syrii (…). Od 2016 roku Karkemisz/Dżarabulus jest kontrolowany przez Turcję. Archeologowie nie mogą tam pracować, miasto zaś stanowi centrum zaopatrzenia wojsk tureckich w Syrii.

Wszędzie geopolityka

Prace archeologiczne na tym terenie prowadzone były już w latach 80. XIX wieku przez Muzeum Brytyjskie. Koncentrowały się jednak bardziej na poszukiwaniach potencjalnych spektakularnych skarbów niż na badaniach z prawdziwego zdarzenia. Turcja politycznie chwiała się wówczas w posadach, co próbowały wykorzystać Niemcy, Francja i Wielka Brytania. I w tej rozgrywce przyszły Lawrence z Arabii miał odegrać dość istotną rolę.

T.E. Lawrence (z lewej) i Leonard Woolley w trakcie wykopalisk w Karkemiszfot.domena publiczna

T.E. Lawrence (z lewej) i Leonard Woolley w trakcie wykopalisk w Karkemisz

Szczególne zaniepokojenie Brytyjczyków budził niemiecko-turecki projekt budowy potężnej linii kolejowej, która miała przebiegać z Niemiec przez Bałkany do Stambułu, następnie przez Anatolię i Taurus do Syrii, a stamtąd do Bagdadu i dalej do Zatoki Perskiej w pobliże Basry. Skąd ten niepokój? Otóż dawałoby to Niemcom możliwość szybkiego przemieszczenia w tamte rejony dużej ilości wojska. A to mogło zagrozić pozycji Wielkiej Brytanii w tym niestabilnym rejonie.

Zobacz również:

Wykopaliska pod przykrywką… a raczej jako przykrywka

Jurgen Gottschlich i Dilek Zaptcioglu-Gottschlich w książce Łowcy skarbów. Jak archeologowie rozkradli bogactwa orientu piszą: „Według późniejszych ekspertów wykopaliska w Karkemiszu były tak źle przeprowadzone – nawet jak na ówczesne standardy naukowe – że pojawiło się podejrzenie, iż stanowiły one wyłącznie przykrywkę dla brytyjskich tajnych służb, które z Karkemiszu chciały kontrolować postępy budowy kolei”. O co dokładnie chodziło? I jaką rolę odegrał w tym Lawrence?

Przy tej okazji dane mu było współpracować ze słynnym archeologiem Charlesem Leonardem Woolleyem. Celem tajnej misji, w której mieli uczestniczyć, był półwysep Synaj oraz pustynia Negew. Dlaczego tam? Otóż brytyjskiej armii potrzebna była dobra orientacja w terenie. Był rok 1914. I wojna światowa jeszcze się co prawda nie zaczęła, ale plany ataków już istniały – chociażby na Jerozolimę. Stwierdzono więc, że dobrze byłoby się nieco tam rozejrzeć pod pretekstem prowadzenia prac badawczych.

Oficjalna misja rządowa nie wchodziła w rachubę. Potrzebny był fortel. Postanowiono skorzystać z prywatnego brytyjskiego Funduszu Eksploracji Palestyny. W skład misji weszli właśnie Woolley i Lawrence. Ten ostatni zajmował się m.in. kartografią, zaznaczał źródła wody pitnej itp. Jego szczegółowe raporty trafiały potem do pułkownika Stewarta Newcomba. Jak podsumowują tę sprawę Jurgen Gottschlich i Dilek Zaptcioglu-Gottschlich: „Woolley i Lawrence faktycznie przeprowadzili badania, które opublikowali w książce »The Wilderness of Zin«. Nakreślone wówczas mapy pozostały jednak tajemnicą wojskową”.

Czytaj też: Jak odkryto popiersie Nefertiti?

Narodził się Lawrence z Arabii

Czas Lawrence’a miał dopiero nadejść – wraz z I wojną światową. Trafił wtedy do armii. Oczywiście z miejsca zauważono jego rewelacyjną orientację w sprawach bliskowschodnich. Wysłano go do Kairu. Jako że Turcja znalazła się po przeciwnej stronie barykady, za stosowne uznano, by wywołać skierowane przeciwko niej powstanie arabskie. To właśnie na tym polu miał się wykazać Lawrence z Arabii. Ten słynny przydomek został wymyślony przez amerykańskiego korespondenta wojennego Lowella Thomasa, a unieśmiertelnił go film z 1962 roku w reżyserii Davida Leana, w którym w rolę Lawrence’a brawurowo wcielił się Peter O’Toole.

Peter O'Toole jako Lawrence z Arabii (screen z zapowiedzi filmu)fot.Columbia Pictures/domena publiczna

Peter O’Toole jako Lawrence z Arabii (screen z zapowiedzi filmu)

Wracając jednak do prawdziwego Lawrence’a – w międzyczasie awansował na kapitana brytyjskiej armii. Nawiązywał kontakty z miejscowymi osobistościami, w tym m.in. z późniejszym królem Syrii Faysalem I. I w istocie udało mu się zorganizować antyturecką rewoltę. W walkach brały po części udział siły brytyjskie, ale też syryjskie, którymi dowodził emir Mekki Hussayn ibn Alim, oraz oddziały z Medyny. Pomiędzy majem a lipcem 1917 roku zdobyta została Akaba. W październiku 1918 roku połączone siły wkroczyły do Damaszku.

Czytaj też: To był prawdziwy Indiana Jones?

Arabskie marzenie przegrało z polityką

W kontekście Damaszku ciekawą opinię prezentują w swojej książce Jurgen Gottschlich i Dilek Zaptcioglu-Gottschlich: „Mówi się, że Lawrence nie ustalał ataku na Damaszek z wysokim dowództwem na krótko przed przybyciem tam wojsk brytyjskich, ponieważ od dawna wiedział, że jego rząd, wbrew swoim obietnicom, nawet nie myślał o oddaniu Arabom niepodległego państwa ze stolicą w Damaszku”. Tymczasem Lawrence’owi zależało na tym, aby to „jego” Arabowie, z którymi chciał się porozumieć, zanim dotrą tam brytyjskie wojska, przejęli m.in. Damaszek. Zresztą uzyskanie niezależności przez plemiona arabskie uważał za coś oczywistego. Niestety stało się inaczej.

Prawdziwy Thomas Edward Lawrencefot.domena publiczna

Prawdziwy Thomas Edward Lawrence

W trakcie negocjacji traktatu wersalskiego w 1919 roku ponownie wysłano go na rozmowy z Faysalem I. Jednakże jego lojalność w stosunku do Arabów wobec twardej europejskiej polityki zdała się na nic. Niepodległe państwo arabskie nie powstało. Sporne tereny zostały podzielone. Damaszek, Syria oraz Liban przypadły Francji. Brytyjczycy przejęli Irak, Jordanię i Palestynę. Rozczarowany Thomas Edward Lawrence wrócił do Wielkiej Brytanii. Swoje wspomnienia z tamtego czasu zawarł w „Siedmiu filarach mądrości”, które zostały wydane w roku 1922.

Próba ucieczki od przeszłości i tragiczna śmierć

Były już Lawrence z Arabii wrócił do Europy, ale nie było to dla niego łatwe. Wyraźnie chował się przed ludźmi, unikał rozgłosu. Był w dalszym ciągu, już jako pułkownik, związany z armią. W sierpniu roku 1922 wstąpił nawet do RAF-u, lecz pod fałszywym nazwiskiem – jako John Hume Ross. Tym samym manewrem posłużył się rok później, kiedy zasilił szeregi Królewskiego Korpusu Pancernego (tam posługiwał się nazwiskiem Shaw). Spędził jeszcze trochę czasu w Indiach, ponownie z ramienia RAF-u.

T.E. Lawrence był rozczarowany wynikiem negocjacji w Wersalufot.Lowell Thomas/domena publiczna

T.E. Lawrence był rozczarowany wynikiem negocjacji w Wersalu

Ostatecznie zgubiła go jego pasja – zamiłowanie do prędkości. Był wielkim wielbicielem motocykli Brough Superior SS 100. Łącznie w swoim życiu miał ich aż 7! I to właśnie na ostatnim z nich znalazł śmierć. Był 13 maja 1935 roku. Thomas Edward Lawrence próbował uniknąć kolizji z jadącymi na rowerach chłopcami. Rozbił się. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że zmarł 19 maja. Co ciekawe, jak piszą Jurgena Gottschlich i Dilek Zaptcioglu-Gottschlich: Nigdy nie przestano plotkować o tym, że celowo uderzył w drzewo.

Źródło:

Artykuł powstał na podstawie książki Jurgena Gottschlich i Dilek Zaptcioglu-Gottschlich Łowcy skarbów. Jak archeologowie rozkradli bogactwa orientu, Społeczny Instytut Wydawniczy Horyzont, Kraków 2023.


Literatura uzupełniająca:

  1. Gajewski, Orientalizm Thomasa Edwarda Lawrence’a [w:] I. Adamczyk, T. Barańska, M. Kłagisz, M. Kurcwald (red.), Percepcja cywilizacji islamu w kulturze Zachodu, AT Wydawnictwo, Kraków 2014.
  2. Pentek, Lawrence z Arabii [w:] R. Mielcarek (red.), „Turystyka w kraju i za granicą – wybrane problemy”, zeszyt 5/2010.

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Zobacz również

Średniowiecze

Benedykt Polak – polski Marco Polo i jego misja do mongolskiego chana

Ten polski podróżnik odbył wielką wyprawę na wschód, kiedy o Marco Polo nikomu się jeszcze nie śniło. I tylko papież był zawiedziony jej efektami...

22 stycznia 2024 | Autorzy: Herbert Gnaś

XIX wiek

Człowiek, który potrafił... echolokować. Niezwykły przypadek prawdziwego Batmana!

James Holman udowodnił, że człowiek potrafi echolokować nie gorzej niż nietoperz. Ten niewidomy podróżnik w pierwszej połowie XIX wieku sam okrążył świat!

6 listopada 2023 | Autorzy: Przemysław Barszcz

XIX wiek

Słynny odkrywca Troi był złodziejem i malwersantem? Oto co zrobił ze słynnym skarbem Priama!

30 maja 1873 roku Heinrich Schliemann odnalazł na wzgórzu Hisarlik w Turcji słynny skarb króla Priama, po czym go... ukradł. Jakim cudem uszło mu to...

29 września 2023 | Autorzy: Dilek Zaptcioglu

Starożytność

Jak to się stało, że najsłynniejsza starożytna rzeźba wpadła w ręce Niemców? Niezwykła historia odkrycia popiersia Nefertiti

Popiersie Nefertiti to jedna z najsłynniejszych i najpiękniejszych starożytnych rzeźb. Jak to się stało, że egipskie arcydzieło trafiło do berlińskiego muzeum?

19 września 2023 | Autorzy: Dilek Zaptcioglu

XIX wiek

Ta militarna porażka zamieniła się w tryumf nauki. Jak przypadkowe odkrycie żołnierzy Napoleona pomogło odczytać hieroglify?

Ważący kilkaset kilogramów kamień z Rosetty krył klucz do odczytania hieroglifów. Ale potrzeba było jeszcze kogoś, kto będzie potrafił go użyć...

29 grudnia 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

XIX wiek

Przeżył uwięziony na bezludnej wyspie, walczył z rekinami, odkrywał w Mongolii dinozaury. Czy ten podróżnik i odkrywca był pierwowzorem Indiany Jonesa?

W USA nikt nie widział jaj dinozaurów na oczy, dopóki nie znalazł ich ten człowiek, urodzony odkrywca – Indiana Jones! Ale nie ten filmowy, a...

1 grudnia 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.