Ciekawostki Historyczne
Starożytność

Spartańskie wychowanie

W starożytnej Sparcie kładziono nacisk na przygotowanie militarne, by zawsze móc ruszyć na wojnę. Dla dzieci oznaczało to dorastanie w ekstremalnych warunkach.

Przez „spartańskie wychowanie” rozumiemy dziś przede wszystkim dyscyplinę i surowość. Ale jak wyglądało ono w rzeczywistości?

Dzieci są własnością państwa

Niemal każdy słyszał kiedyś o niepełnosprawnych dzieciach porzucanych w Sparcie na pewną śmierć. Jeśli niemowlę miałoby w dorosłym życiu być niezdolne do walki lub macierzyństwa zwyczajnie zostawiano je w górach na pastwę losu. W społeczeństwie nie było miejsca dla jednostek uznanych za nieprzydatne. A jak sytuacja wyglądała w innych polis? Jak się okazuje… bardzo podobnie. I to nie tylko w starożytnej Grecji, ale też w Rzymie. Kult sprawności i wykluczanie odstających jednostek były podtrzymywane przez największych antycznych filozofów. Choroby i deformacje noworodków postrzegano jako boską karę albo zapowiedź katastrofy.

Niemal każdy słyszał kiedyś o niepełnosprawnych dzieciach porzucanych w Sparcie na pewną śmierć (il. poglądowa)fot.Angelo Visconti /domena publiczna

Niemal każdy słyszał kiedyś o niepełnosprawnych dzieciach porzucanych w Sparcie na pewną śmierć (il. poglądowa)

Dlaczego w takim razie takie praktyki kojarzymy przede wszystkim ze Spartą? O ile w innych regionach decyzja o zatrzymaniu lub pozbyciu się dziecka należała do rodziny (przede wszystkim do ojca), o tyle w Sparcie była to sprawa państwowa. Pierwszy test, jakiemu prawdopodobnie poddawano noworodki, to… kąpiel w winie. Zakładano bowiem, że chorowite dzieci jej nie przeżyją. Później przychodziła pora na ocenę starszyzny. Zgodnie z zachowanymi informacjami jeśli ta była niepomyślna, porzucano niemowlę na zboczach Tajgetos na pewną śmierć. Obyczaj ten jest opisywany m.in. przez Plutarcha, jednak w trakcie badań archeologicznych regionu nie znaleziono żadnych szczątków niemowląt.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Wszystko w służbie Sparty

Szczęściarzy, którzy przeżyli, czekało 7 lat w domu rodzinnym. W tym czasie chłopcy uczyli się pisania i czytania. Formalnie dotyczyło to wszystkich dzieci. W praktyce bywało z tym różnie. Podstawowa edukacja zależała przede wszystkim od rodziny i statusu materialnego. Większość Spartan odstawała pod tym względem od innych Greków.

Po siódmych urodzinach dziećmi zaczynało interesować się państwo. Codziennie uczestniczyły one w grupowych ćwiczeniach. Wciąż pozostawały pod opieką rodziców, jednak coraz większy wpływ na wychowanie mieli urzędnicy. W tym osoby nazywane mastigoforojami, czyli nosicielami bicza. W życiu chłopców rozpoczynało to okres agoge. To słowo określające edukację i wychowanie pochodziło od… lejców służących do kierowania koniem.

Dwunaste urodziny były momentem przełomowym. W tym wieku chłopcy zostawali skoszarowanifot.Edgar Degas/domena publiczna

Dwunaste urodziny były momentem przełomowym. W tym wieku chłopcy zostawali skoszarowani

Dwunaste urodziny były momentem przełomowym. W tym wieku chłopcy zostawali skoszarowani. O prywatności mogli zapomnieć na naprawdę długo. Pełnię praw obywatelskich Spartanie uzyskiwali dopiero w wieku trzydziestu lat. Wtedy też mężczyźni mogli zakładać rodziny. Wcześniej żyli praktycznie bez przerwy w koszarach. Małżeństwo bynajmniej nie oznaczało emerytury i domowej sielanki. Obowiązek walki obejmował Spartan do 60. roku życia. Chyba że wcześniej zostali poważnie ranni.

Czytaj też: Porzucane, zabijane, sprzedawane na „targach potworów”. Jak w starożytności traktowano niepełnosprawne dzieci?

Twarde wychowanie

Z dzisiejszej perspektywy warunki spartańskich dzieci i nastolatków są niedopuszczalne. Nie da się zaprzeczyć, że ówczesny system dbał o dobro państwa, nie zaś o przyszłych obywateli. Liczyła się sprawność, wytrzymałość i niezawodność w walce. Jeśli ktoś nie dożył dorosłości, zwyczajnie nie nadawał się do spartańskiej armii. Co to oznaczało w praktyce?

Luigi Mussini, „Edukacja w Sparcie”fot.Luigi Mussini/domena publiczna

Luigi Mussini, „Edukacja w Sparcie”

Skąpe ubranie i brak butów pozwalały zahartować organizm. Podobnie jak trzcinowe posłania i regularna chłosta. Ta była tym dotkliwsza, im bardziej jej ofiary pozwalały sobie na okazywanie bólu. Na wystawne posiłki nie było co liczyć. Mieszkańcy koszarów celowo otrzymywali mniejsze racje żywnościowe, przez co ciężko trenujący chłopcy byli niemal bez przerwy głodni, chyba że szybko nauczyli się sprytu i zwinności. Żeby najeść się do syta, musieli wykazać się umiejętnościami złodziejskimi. Sama kradzież nie była uważana za szczególnie niewłaściwą. Karano przede wszystkim za to, że ktoś dał się złapać.

Regularne bójki miały sprawić, że Spartanie staną się niedoścignieni w boju. Było to ważne zarówno podczas wypraw wojennych, jak i na własnym podwórku. Mężczyźni posiadający prawa obywatelskie musieli bowiem trzymać w ryzach nieporównywalnie liczniejsze rzesze niewolników i ludzi formalnie wolnych, jednak pozbawionych praw. Poza tym walki młodzieńców w okresie agoge miewały charakter rytualny. Niezwykle jaskrawym tego przykładem są „serowe zawody” organizowane przed świątynią Artemidy Ortii, podczas których uczestnicy walczyli ze sobą o ser.

Czytaj też: Spartanki uprawiały sport nago?

Związki dobrem publicznym

Od szesnastolatków oczekiwano przede wszystkim dwóch rzeczy. Po pierwsze – przygotowania do kryptei, czyli de facto mordowania pozbawionych praw mieszkańców Sparty. Po drugie relacji ze starszym partnerem. Związki między mężczyznami wydają się dosyć powszechne w całej antycznej Grecji. Homoseksualne relacje pojawiają się w mitologii, choćby w przypadku Lajosa czy samego Zeusa. Nie brakuje też obrazów i waz przedstawiających seksualne zbliżenia mężczyzn. W Sparcie uważano, że związek ze starszym żołnierzem jest dla młodzieńców rozwijający.

Z drugiej strony małżeństwo z kobietą i posiadanie dzieci były obywatelskimi powinnościami. Mężczyźni żenili się około 30. roku życia. Pannie młodej (starszej niż w reszcie Grecji, bo mniej więcej osiemnastoletniej) należało obciąć włosy i ubrać ją w męski strój. A gdy już udało im się spłodzić zdrowe potomstwo, pozostawało tylko wychować je na przyszłe matki bądź wojowników…

Źródła:

  1. Cartledge P., Spartan Reflections, Londyn 2001
  2. Emory J., Growing Up Sparta, www.scottmanning.com [dostęp: 30.11.2022]
  3. Golański F. N., Sławni ludzie i onych porównania : Plutarcha dzieło historyczne, moralne i filozoficzne. T. 1, Tezeusz-Romulus, Likurg-Numa, Wilno 1801
  4. Marrou H. I., Historia wychowania w starożytności, Waszawa 1969
  5. Nowińska G., Nowiński J., Niepełnosprawność w czasach starożytnych [w:] “Przegląd medyczny” (1), 2014

Zobacz również

Starożytność

Nagie posągi, brzuchaci gladiatorzy i słonie bojowe

Dlaczego starożytni Grecy i Rzymianie nie nosili spodni? Jak się golili? Czy składali ofiary z ludzi i uprawiali zawodowy sport? Jak używali słoni w bitwach?...

3 lutego 2023 | Autorzy: Redakcja

Starożytność

300 Spartan zatrzymało Persów pod Termopilami

Bitwa pod Termopilami jest jednym z najsłynniejszych starć starożytności. 300 obrońców przeciwstawiło się potężnej perskiej armii. Ale czy na pewno 300?

24 marca 2022 | Autorzy: Piotr Dróżdż

Starożytność

Starożytne wojny podwodne

Wojny pod powierzchnią toczono już w starożytności – na długo przed wynalezieniem okrętów podwodnych. Kim byli pierwsi podwodniacy?

9 listopada 2021 | Autorzy: Iain Ballantyne

Starożytność

Falanga. Ta wojskowa formacja zapewniała wielokrotne zwycięstwa na polach starożytnych bitew

Była jedną z najsłynniejszych formacji wojskowych starożytnego świata. Do dziś pobudza nasze umysły, jest inspiracją popkultury. Fascynująca, wymagająca niezwykłej siły i dyscypliny. Falanga – poznajcie...

10 maja 2021 | Autorzy: Anna Jankowiak

Starożytność

Bitwa pod Termopilami, 480 rok p.n.e. „Przechodniu, powiedz Sparcie, że leżymy tutaj posłuszni jej prawom”

Bitwa pod Termopilami jest jednym z najsłynniejszych starć starożytnego świata. W wąskim przesmyku wojowniczy Spartanie stawili zaciekły opór Persom, choć wiedzieli, że ich walka jest...

7 maja 2021 | Autorzy: Conn Iggulden

Starożytność

Trująca mgła starożytnych Persów i miotacz ognia Spartan – kiedy po raz pierwszy użyto broni chemicznej?

Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazków. Niestety, ale również w kontekście krwawych konfliktów zbrojnych. Narzędzia zagłady zmieniały się w zależności od epok, a choć...

14 sierpnia 2020 | Autorzy: Marcin Waincetel

KOMENTARZE (3)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

werty

Brak kości noworodków o niczym nie świadczy. Dzieci w tym wieku nie mają jeszcze dobrze wykształcony kości, wiec raczej niewiele z nich pozostało po kilku tysiącach lat.

Kinga

Widzę całkiem sporo podobieństw do tego jak żyje obywatel Korei Północnej. Tam młodzi mężczyźni służą w armii od 20 do 30 roku życia i na ogół chodzą wygłodzeni. No i państwo kontroluje każdy, nawet najdrobniejszy aspekt życia obywateli ostatnio nawet to, jakie imię nadasz dziecku. Na pewno też doświadczają mnóstwo przemocy fizycznej, są też zobowiązani do regularnego krytykowania swoich towarzyszy.

    Marta

    Tak z ciekawości, ile razy byłaś w Korei Płn.?

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.