Ciekawostki Historyczne

Jako pierwszy o vitrum flexile pisał w I wieku Gajusz Petroniusz. Wynalazek był przełomowy. Ale czy w starożytnym Rzymie faktycznie stworzono elastyczne szkło?

Tę historię można streścić następująco: rzemieślnik opracowuje przełomowy materiał, a w uznaniu jego zasług cesarz nakazuje… natychmiastową egzekucję wynalazcy. Jednak stosując to uproszczenie, zapominamy o clou całej sprawy: znaczeniu owego odkrycia.

Stracił głowę dla swojego wynalazku

Panujący w latach 14–37 cesarz Tyberiusz pod pewnymi względami był prawdziwym „przyjemniaczkiem”. Tym bardziej przychodząc do niego z jakąkolwiek rewolucyjną propozycją, należałoby się dwa razy zastanowić. Mimo to pewien nieznany z imienia rzemieślnik, ufny w swój wynalazek, postanowił spróbować szczęścia. Na wizytę do cesarza zabrał ze sobą przezroczyste naczynie. Na pierwszy rzut oka nie odróżniało się ono od innych, używanych w rzymskich domostwach.

Prawdziwe „możliwości” wynalazku jego twórca miał dopiero zademonstrować. Źródła opisują to różnie. Albo prezentacji dokonał sam rzemieślnik, albo zachęcił Tyberiusza do… rzucenia naczyniem. Ku zdziwieniu cesarza prawie nic się z nim nie stało. Pojawiło się w nim jedynie niewielkie wgniecenie w miejscu, w którym uderzyło o podłogę. Dla twórcy dziwnego materiału nie stanowiło to jednak żadnego problemu. Wziął niewielki młotek (matriolum) i – jak byśmy to w Polsce powiedzieli – po prostu „wyklepał” naczynie.

Tyberiusz… wezwał strażników. Kazał im pojmać mężczyznę, a następnie ściąć.fot.Jean-Paul Laurens/domena publiczna

fot.Jean-Paul Laurens/domena publiczna Tyberiusz… wezwał strażników. Kazał im pojmać mężczyznę, a następnie ściąć.

Z czego zostało ono wykonane? Według rzemieślnika było to elastyczne szkło – vitrum flexile. Reakcja cesarza powinna dać wynalazcy do myślenia i skłonić go do wzięcia nóg za pas. Tyberiusz bowiem zapytał, czy podzielił się z kimkolwiek wiedzą na temat przełomowego odkrycia? Ten widać ufał swojemu władcy, ponieważ absolutnie szczerze stwierdził, że nie. Usłyszawszy tę dobrą wiadomość, Tyberiusz… wezwał strażników. Kazał im pojmać mężczyznę, a następnie ściąć. Całą wiedzę na temat procesu produkcyjnego twórca vitrum flexile zabrał ze sobą do grobu.

Czytaj też: Mechanizm z Antykithiry. Antyczny cud techniki

Zobacz również:

Czyżby cesarz nie dostrzegł potencjału?

Jeżeli zakładać, że cesarz działał w tym momencie racjonalnie, to jego nagłą decyzję powinniśmy być w stanie w logiczny sposób wytłumaczyć. Otóż jest możliwe, że obawiał się dewaluacji metali szlachetnych, a przede wszystkim złota, które mogłoby się stać tanie jak błoto. Jak w oskarżycielskim tonie komentuje to Michelle Malkin, wolał chronić pracowników kopalni miedzi, srebra i złota oraz cały związany z tym przemysł, niż dostrzec potencjalne możliwości – w tym ekonomiczne – wynikające z upowszechnienia vitrum flexile.

Ale dlaczego vitrum flexile miałoby zagrozić metalom szlachetnym? Odpowiedź kryje się po części w naczyniach. A dokładniej np. w kielichach do picia. W tamtych czasach te cenniejsze wyrabiane były właśnie z metali szlachetnych. Jednakże miały one pewną wadę. Każdy metal ma określony, niekoniecznie przyjemny smak. Szkło jest pozbawione tego mankamentu, więc jego masowe zastosowanie mogłoby wyprzeć złoto czy srebro. Tyberiusz mógł zatem pomyśleć, że szczególnie groźne byłoby szkło, które się nie tłucze – to eliminowało z kolei słabość tego materiału w konfrontacji z metalami.

Nawiasem mówiąc, rzymski pisarz Pliniusz Starszy w Historii Naturalnej z roku 77 wspomniał, że nawet zwyczajne szkło zaczęło pod tym względem wypierać z rynku metalowe naczynia.

Czytaj też: Fekalia zabijały więcej ludzi niż wojny! Jak starożytni Grecy i Rzymianie radzili sobie bez papieru toaletowego?

Skąd wiemy o vitrum flexile?

No dobrze, ale czy w ogóle możemy uznać, że coś takiego istniało, a sytuacja z Tyberiuszem rzeczywiście miała miejsce? Jako pierwszy informację o vitrum flexile podał w swoich pismach zmarły w latach 60. I wieku Gajusz Petroniusz, rzymski pisarz i filozof. Nie wiemy, kiedy przyszedł na świat, więc nie możemy stwierdzić, czy opisane wydarzenie miało miejsce za jego życia. Nie wiemy też, kiedy dokładnie szklarz miał odwiedzić cesarza.

Kolejną osobą, która przywołała tę historię był wspomniany Pliniusz Starszyfot.Geoffrey – Cesare Cantù, Grande Illustrazione del Lombardo Veneto ossia storia delle città, dei borghi etc., Milano 1859, Vol. III/domena publiczna

Kolejną osobą, która przywołała tę historię był wspomniany Pliniusz Starszy

Kolejną osobą, która przywołała tę historię był wspomniany Pliniusz Starszy, który z kolei zmarł pod koniec lat 70. Dodał on do opowieści pewien element. Według niego Tyberiusz kazał nie tylko zabić rzemieślnika, ale także zniszczyć cały jego warsztat, aby po wynalazku nie pozostał nawet ślad. Na kolejną wzmiankę ze strony starożytnych autorów trzeba było trochę poczekać. Do historii elastycznego szkła powrócił dopiero żyjący na przełomie II i III wieku rzymski historyk Kasjusz Dion. Zgodnie z jego wersją naczynie się stłukło (lub wygięło), ale twórca naprawił je własnymi rękami, bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Tyle źródeł starożytnych w temacie vitrum flexile.

Co ciekawe, w literaturze pojawiają się też opinie, iż w niewłaściwy sposób rozumiemy „elastyczność” w nazwie szkła. Według części autorów mogło to być szkło po prostu wygięte lub z wygiętymi rączkami. Według innych mogło chodzić o szklane naczynie ze zdobieniami charakterystycznymi dla przedmiotów metalowych. Ale jeżeli tego typu tłumaczenia byłyby prawdziwe, wzmianek o vitrum flexile powinno być znacznie więcej.

Czy coś takiego w ogóle da się stworzyć?

Obecnie – tak. A przynajmniej do pewnego stopnia. Dowodem na to jest zaprezentowany w 2012 roku produkt amerykańskiego przedsiębiorstwa Corning. Willow Glass – jak je nazwano – jest cieńsze niż Gorilla Glass 2.0 (opracowane przez tę samą firmę). Pod względem grubości można je porównywać z papierem – mierzy jedynie 100 mikrometrów. Jest też odporne na wysokie temperatury: 500ºC nie jest mu straszne. Ponadto – tak jak vitrum flexile –  jest elastyczne. Można je wyginać. I to w znacznym stopniu. Sprawę potencjalnych uszkodzeń producent próbuje załatwić odpornością, aby w ogóle nie trzeba było się tym martwić.

Czy jednak możliwe byłoby wykorzystanie go w taki sam sposób, jak zrobił to starożytny rzemieślnik przed Tyberiuszem? Na to pytanie trudno jest odpowiedzieć, ponieważ… nie ma takich planów. Willow Glass jest przeznaczone dla urządzeń elektronicznych, przede wszystkim dotykowych (np. elastycznych smartfonów).

Możliwe, że Tyberiusz obawiał się dewaluacji metali szlachetnych, a przede wszystkim złota, które mogłoby się stać tanie jak błoto.fot.Wolfgang Sauber/CC BY-SA 4.0

Możliwe, że Tyberiusz obawiał się dewaluacji metali szlachetnych, a przede wszystkim złota, które mogłoby się stać tanie jak błoto.

Trudno podejrzewać, aby twórcy Willow Glass nagle znaleźli jakąś zaginioną, tajemną recepturę, która posłużyła do stworzenia vitrum flexile. To raczej kwestia postępu technologicznego. Czy oznacza to jednak, że ten antyczny wynalazek należy włożyć między bajki? Niekoniecznie. Wszak zdarza się, że znajdujemy przykłady antycznych cudów techniki, które według naszych przypuszczeń o stanie ówczesnej wiedzy nie miały prawa działać. Świetnym przykładem jest tutaj chociażby mechanizm z Antykithiry. Tego typu przedmiot w ogóle nie powinien był wtedy powstać. A jednak powstał.

Bibliografia

  1. Corning Willow Glass Fact Sheet, corning.com, dostęp: 09.09.2022.
  2. J. Forbes, Studies in Ancient Technology, vol. V, E. J. Brill, Leiden 1966.
  3. Kosiński, Corning prezentuje Willow Glass – elastycznego następcę Gorilla Glass, spidersweb.pl, dostęp: 09.09.2022.
  4. Malkin, Who Built That: Awe-Inspiring Stories of American Tinkerpreneurs, Threshold Editions/Mercury Ink, New York 2015.
  5. Rout, Astonishing Prehistoric Knowledge, Pencil, Mumbai 2020.
  6. M. Stern, Roman Mold-blown Glass: The First Through Sixth Centuries, Toledo Museum of Art, Toledo 1995.

KOMENTARZE (3)

Skomentuj Wojtek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

niepoprawny politycznie

Nie chcę być tzw. „wszą” internetową, tj. gdy nie ma takowa nic do powiedzenia at meritum, to właśnie „czepia się” onaż pisowni, błędów językowych, i w ten sposób dowartościowuje…
A zatem broń Boże nie jest to więc krytyka autora z mojej strony ale li tylko wyjaśnienie, że…
Owszem „clue” angielskie jest powszechnie używane obecnie tutaj dla określenia czegoś najważniejszego, bo nam się wydaje, że jeśli nie wszystko, to prawie wszystko co jest w naszym języku na dzisiaj obcego pochodzenia, to jest z j. angielskiego, ale „gwóźdź” programu ma jednak rodowód francuski – „clou” z czasów XVIII w., dominacji tegoż z kolei nomen omen „lingua franca” – j. francuskiego.

A mnie ostatnio zdziwiło bardzo odkrycie plastików z czasów epoki brązu – nie, nie starożytni je wytworzyli, nie odpowiadają zatem nawet w części za obecne zanieczyszczenia plastikiem oceanów :), ale… podobnoż to efekt ekstremalnie silnych wyładowań atmosferycznych…

Wojtek

Co do dwóch ostatnich zdań, to trochę trącą protekcjonizmem. Podobny ton obserwowałem u pewnego francuskiego producenta silników elektrycznych do aut około 20 lat temu. Ów dostawca śmiał się z klienta, który zwracał uwagę na olbrzymie marnotrawstwo we francuskiej fabryce, za które dostawca kazał sobie płacić. Klient stwierdził, że być może zmieni dostawcę na chińskiego, na co otrzymał odpowiedź, że jeśli poziom inżynierii w Chinach zadowala polskich inżynierów, „bo to też Azja” to droga otwarta. Po roku Chińczycy dogonili jakość Francuzów a po dwóch byli lepsi. Ta francuska firma zbankrutowała koło 2010 roku. W ciągu 300 lat nasza cywilizacja przeszła z wozu drabiniastego do rakiet kosmicznych. Stąd jest prawdopodobne, że cywilizacja antyczna też osiągnęła przez lat tysiące coś, o czym dziś nie mamy pojęcia. Gdy się czyta antyczne dialogi to widać tam bardzo wysoki poziom inteligencji rozmówców. Byt w postaci kosmitów nie jest potrzebny, by wyjaśnić dokonania starożytnych.
Proszę zwrócić uwagę, że okres połowicznego rozpadu plastiku to ok. 400 lat, jeśli Rzymianie go wynaleźli, do dziś byśmy znaleźli jedynie organiczny kurz.

    niepoprawny politycznie

    Obaj pomyśleliśmy tutaj o plastiku, to znamienne…
    Po pierwsze jednak, 400 lat rozkładu podaje nam wyszukiwarka gdy wrzucimy: rozkład plastiku, ale dotyczy to jedynie „lichutkiej” torebki plastykowej, tzw. jednorazówki…
    Już o grubszych ściankach plastikowa butelka, daje sobie czas nawet 1 tys. lat dla pełnego rozkładu. Zaś kilka lat temu znaleziono, wykopano, jedną z pierwszy plastikowych zabawek – żółtą kaczuszkę z lat 40-tych. Na podstawie obecnego stopnia destrukcji oszacowano wiek jej całkowitego rozkładu w zależności od uwarunkowań, od min. kilka tys. lat do nawet ponad 100 tys. lat !!!

    A obecnie Vitrum Flexile jako szkło plastyczne, najczęściej włókniste, jest powszechnie stosowane w światłowodach i komputerach, serwerach etc. Za pomocą częściowej lub całkowitej wymiany jonowej Na na K, szkło takie też nabiera twardości.
    Taka wymiana jonowa jest bardzo trudna do przeprowadzenia nawet dzisiaj, ale czy całkowicie niemożliwa dla starożytnych? – tutaj zgoda.

Zobacz również

Nowożytność

Przełomowe wynalazki pierwszej rewolucji przemysłowej. Gdyby nie one, nasze życie wyglądałoby dziś zupełnie inaczej!

Potrzeba jest matką wynalazków. Ale w przypadku rewolucji przemysłowej na przełomie XVIII i XIX wieku potrzeba generowała wynalazki, a te – kolejne potrzeby.

3 października 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Historia najnowsza

Od zegarów słonecznych do atomowych. Historia czasu w przełomowych wynalazkach

Przez tysiąclecia ludzie odmierzali czas na różne sposoby. Kolejne urządzenia służące do tego celu były konsekwencją rosnących potrzeb – oraz rozwoju nauki.

20 września 2023 | Autorzy: Agata Dobosz

Starożytność

Czy już w starożytności odkryto... prąd? Tajemnica baterii z Bagdadu

Pod koniec lat 30. w okolicach Bagdadu archeolodzy natrafili na nietypowe naczynie z III wieku p.n.e. Wszystko wskazuje na to, że była to... bateria.

1 marca 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

XIX wiek

Ta militarna porażka zamieniła się w tryumf nauki. Jak przypadkowe odkrycie żołnierzy Napoleona pomogło odczytać hieroglify?

Ważący kilkaset kilogramów kamień z Rosetty krył klucz do odczytania hieroglifów. Ale potrzeba było jeszcze kogoś, kto będzie potrafił go użyć...

29 grudnia 2022 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Pierwsza na świecie maszyna latająca mogła powstać w... XVII-wiecznej Polsce! Jak miał wyglądać lot na smoczych skrzydłach?

W 1648 roku Tytus Liwiusz Boratini pokazał polskiemu królowi prototyp maszyny latającej. Ornitopter w kształcie smoka miał naśladować ruchy ptasich skrzydeł.

15 września 2022 | Autorzy: Piotr Dróżdż

Pierwsza winda towarowa

23 marca 1857 roku Elisha Otis, amerykański wynalazca, zainstalował pierwszą komercyjną windę w domu towarowym w Nowym Jorku.

25 marca 2022 | Autorzy: Paweł Czarnecki

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.