Kradzież wszech czasów. Mona Lisa znika z Luwru!
artykuł | | Autor: Rafał Kuzak
„Mona Lisa”. Bez dwóch zdań najbardziej rozpoznawalny obraz wszech czasów. Obecnie dzieła Leonarda da Vinci strzegą zastępy uzbrojonych strażników oraz najnowocześniejsze systemy alarmowe. Sto lat temu było zupełnie inaczej. Mało kto zaprzątał sobie głowę bezpieczeństwem zbiorów zgromadzonych w Luwrze. Zaowocowało to najsłynniejszą kradzieżą XIX wieku.
Wieść o zniknięciu malowidła włoskiego mistrza gruchnęła we środę 23 sierpnia 1911 r. Paryski dziennik „Le Matin” na pierwszej stronie zamieścił tekst pod wszystko mówiącym tytułem Niewyobrażalne! Gioconda zniknęła z Luwru! Gazeta w artykule szczegółowo opisała okoliczności odkrycia kradzieży. Przytoczono między innymi relację malarza Luisa Bérouda, który jako pierwszy dzień wcześniej zauważył brak arcydzieła.
Luwr, miejsce z którego można wynieść niemal wszystko
Niezwłocznie powiadomiono paryską policję, która na miejsce wysłała aż sześćdziesięciu śledczych! Luwr został na cały tydzień zamknięty dla zwiedzających. W tym czasie policjanci wytrwale szukali śladów mogących wskazać na sprawcę tak zuchwałego przestępstwa. Mimo zakrojonej na bezprecedensową skalę akcji niewiele udało się ustalić.
Znaleziono jedynie ramę, w którą była oprawiona „Mona Lisa” oraz określono kiedy malowidło najprawdopodobniej padło łupem złodzieja. Jeden ze strażników zeznał, że w poniedziałek 21 sierpnia około godziny ósmej rano zrobił sobie krótką przerwę na papierosa. Po powrocie dzieła już nie było w Salonie Carré. Nie wszczął jednak alarmu, ponieważ sądził, że zostało przeniesione przez któregoś z pracowników muzeum.

Luwr, to obecnie jedno z najlepiej strzeżonych muzeów na świecie. Sto lat temu było zupełnie inaczej. Kradzieże były niemal na porządku dziennym.
W tej sytuacji cała francuska – i nie tylko – prasa od razu zaczęła snuć domysły, jak to możliwe, że nikt nie widział złodzieja wynoszącego drogocenny obraz. Rzecz jasna natychmiast pojawiły się również najróżniejsze teorie spiskowe. Prawda była jednakże prozaiczna.
Zgodnie z tym, co piszą Małgorzata Gutowska-Adamczyk i Marta Orzeszyna w książce „Paryż. Miasto sztuki i miłości w czasach belle époque” śledztwo dowiodło, że z Luwru zniknęło więcej dzieł sztuki, a wyniesienie ich było dziecinnie proste!

Kamil Janicki
Damy złotego wieku
Sklep | Format | Zwykła cena | Cena dla naszych czytelników |
paskarz.pl | 39.90 zł | 26.99 zł idź do sklepu » |
To zdecydowanie nie ułatwiało pracy stróżom prawa. Po wielodniowych bezowocnych poszukiwaniach dopiero 7 września dokonano pierwszego zatrzymania. Paryska policja aresztowała poetę Guillaume’a Apollinaire’a.
Został on oskarżony o współudział w kradzieży fenickich masek i statuetek. Miał pecha, był bowiem przyjacielem – a przez pewien czas także asystentem – Géry’ego Piéreta, który faktycznie wynosił regularnie eksponaty zgromadzone w Luwrze. Teraz ten belgijski awanturnik: wysłał jeden z nich do redakcji dziennika „Paris-Jurnal”, biorąc na siebie kradzież Giocondy i żądając okupu za jej zwrot („Paryż. Miasto sztuki…”).
O autorze

Zobacz też
Czy wiesz, że ...
...zesłańcy na Syberię podążali w miejsce odbycia kary, tak zwaną Władimirką? Droga ta budziła grozę w więźniach, ponieważ cała usiana była kośćmi.
...na początku XX wieku co bardziej konserwatywni Polacy uważali, że ślub z aktorką jest równie oburzające, co związek z prostytutką. Z tego powodu małżeństwo Daszyńskiego z Marią Paszkowską wywołał nie lada kontrowersje.
...jedyna polska cichociemna generał Elżbieta Zawacka będąc dzieckiem nie umiała powiedzieć ani słowa po polsku? Było to bezpośrednim tego, że mieszkała na ziemiach zaboru pruskiego, gdzie jej rodzinę poddawano germanizacji.
...najsłynniejsze burdelmamy w Chicago, w ciągu dziesięciu lat swojej działalności, zbiły prawdziwą fortunę? Ich majątek, na dzień zamknięcia prowadzonego przez nie domu publicznego, szacuje się na osiem milionów dolarów!
Komentarze (14)
Dodaj komentarz
Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.
Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.
nie chodziło o XX wiek?
@: Nie. Z historycznego punktu widzenia XX wiek zaczyna się w 1918 r. (niektórzy historycy przyjmują jako cezurę 1914 r.).
Nie rozumiem, czy historycy licza lata inaczej ? Wiek XX zaczal sie 1 stycznia 1901 roku. Jesli historycy licza inaczej, prosze podac argumenty takiej anomalii.
Pan nie moze byc normalny!
Takie mało „ciekawostkowe”, bardzo głośna sprawa.
Teraz już wiem, że wszystkie meble w moim domu są zrobione z płótna! Ileż to można się dowiedzieć czytając takie artykuły. Może autor najpierw by przeczytał coś o dziele zamiast używać rażąco niepoprawnie słowa płótno.
Heh, słyszałem o tym, ale nie znałem wszystkich szczegółów. Ciekawe czy teraz jest ktoś taki na świecie, kto by się porwał na takie coś :D
Zawsze się znajdzie taki człowiek. ;-)
Ja wszędzie czytałem że skazano go na rok i piętnaście dni. Więc czy informacja że to jest czternaście miesięcy jest na pewno prawdziwa?
@wd: Z czego zauważyłem w opracowaniach pojawiają się te dwie długości wyroku. Spróbujemy to sprawdzić, ale zdaje się, że przyłapałeś nas na błędzie – i to wersja o roku oraz 15 dniach jest prawidłowa.
Dzięki za czujne oko!
Mona Lisa nie została wywieziona z Włoch przez Napoleona! To najczęściej powtarzany błąd, który ostatnio coraz częściej jest bezmyślnie powtarzany. Obraz kupił francuski król Franciszek I od Leonarda lub od Salaiego. Obraz przywiózł do Amboise sam autor. Od 1600 roku obraz figuruje w spisie dzieł sztuki zamku Fontainebleau, potem był w Luwrze, w pałacu Tuileries i w Wersalu, aby w końcu znów trafić do Luwru. Napoleon pozwolił sobie jedynie na wypożyczenie obrazu z Luwru, aby Józefina mogła go sobie powiesić w prywatnych apartamentach.
Peruggia odsiedział 7 miesięcy, ponieważ skrócono mu karę.
Dziękuję za komentarz, tyle tylko że w artykule jest mowa o słowach Peruggii. Dla jasności jednak przeredaguje tekst, aby nie było żadnych wątpliwości.
Komentarze z naszego profilu na Fb https://www.facebook.com/ciekawostkihistoryczne:
Patrycja P.: Przypomniał mi się ten skubaniec, który ukradł chyba Maneta z MN w Poznaniu i trzymał go za meblościanka w domu swojej matki, a wymiękł jak przyszla policja, ale w zupełnie innej sprawie .
Alicja M.: Chyba wpadł za alimenty, ale głowy nie dam
Patrycja P.: O właśnie tak! Dokładnie! Za alimenty
Dziewczyna Która Opowiada: I dopiero po kradzieży stała się naprawdę znana ;)
Czy można sie dowiedzieć gdzie i kiedy Mona Lisa była prezentowana poza Luwrem?