Ciekawostki Historyczne
Dwudziestolecie międzywojenne

Co przedstawia „Guernica”?

„Zbieranina kończyn, którą mogłoby namalować czteroletnie dziecko” – pisano o „Guernice” Picassa. Mało brakowało, by słynny antywojenny obraz został zapomniany.

Zimą 1936–1937 pierwsza militarna konfrontacja Europy z faszyzmem przybierała na sile. Jeszcze przed otwarciem wystawy surrealizmu siły Franco zaczęły oblegać Madryt, na ulicach trwały zaciekłe walki, a niemieckie samoloty bombardowały miasto. Tak jak przewidziała Marga, zagrożeni byli nie tylko ludzie, ale także cenne dzieła sztuki.

Na początku listopada hiszpańscy urzędnicy rozpoczęli ewakuację najważniejszych obrazów Prado do Walencji. Wkrótce potem muzeum zostało trafione bombami zapalającymi. „Zobacz budowniczych ruin przy pracy” – napisał przyjaciel Picassa Éluard w ważnym poemacie Zwycięstwo Guerniki, przełamując tabu surrealistów dotyczące pisania wierszy o bieżących wydarzeniach. Następnie, na początku lutego, siły Franco zajęły Malagę, rodzinne miasto Picassa. Od swoich hiszpańskich przyjaciół, między innymi poety Joségo Bergamína, malarz otrzymywał również niepokojące raporty z linii frontu.

Żarty z wojny

Mimo tych wydarzeń postawa Picassa od lata w zasadzie się nie zmieniła. Wbrew temu, co często pisano o artyście, i mimo podjęcia działań przez niektórych jego przyjaciół, niewiele jest dowodów na jego zaangażowanie polityczne w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy wojny. Teraz spędzał tygodnie głównie w Paryżu u Dory Maar, a potem długie weekendy z Marie-Thérese i półtoraroczną Mayą na farmie Vollarda w Le Tremblay, godzinę jazdy od miasta na zachód. W tym okresie nadal odwiedzał swoje ulubione miejsca i spędzał długie godziny w kawiarni.

Choć Picasso zasłynął ze swojej antywojennej postawy, początkowo wykazywał w tej kwestii obojętnośćfot.Revista Vea y Lea/domena publiczna

Choć Picasso zasłynął ze swojej antywojennej postawy, początkowo wykazywał w tej kwestii obojętność

Jesienią Zervos i jego żona odwiedzili matkę Picassa w Barcelonie i przesłali mu barwne relacje z obserwacji młodych żołnierzy wyjeżdżających na front. „Nie ma publicznego widowiska, łez ani oznak smutku, tylko wielka godność, która chwyta głęboko za serce” – napisał Zervos w jednym z listów. Kiedy jednak wrócili do Paryża, zastali Picassa jak zwykle nieokazującego emocji w kwestii wojny. „Przez długi czas walczył z własnymi uczuciami” – zauważył Zervos.

Chociaż oficjalnie miał w Prado stanowisko, artysta nie uczestniczył w ewakuacji muzeum, a oprócz satyrycznego komiksu, którego nie skończył, zatytułowanego Marzenie i kłamstwo Franco, oraz niezwykłego portretu Dory machającej hiszpańską flagą w jego twórczości nie było śladu wojny. Cztery dni po upadku Malagi namalował absurdalną scenę z dwoma podobnymi do robotów aktami bawiącymi się zabawkową łódką na plaży. „Picasso żartował, próbował szokować, bawił się sprzecznościami. Ale to dlatego, że nie wiedział, co innego miałby robić” – napisał krytyk John Berger.

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Bombardowanie Guerniki

Aż pewnego popołudnia pod koniec kwietnia, gdy siedział jak zwykle przy swoim stoliku w Café de Flore, z przejeżdżającej taksówki wyskoczył i dosiadł się do niego hiszpański poeta Juan Larrea. Pracował on jako oficer informacji Republiki Hiszpańskiej i był członkiem komitetu, który kilka miesięcy wcześniej przekonał Picassa do stworzenia bardzo dużego muralu w hiszpańskim pawilonie na wystawie światowej w Paryżu. Picasso przyjął zlecenie, aczkolwiek niechętnie, i przez wiele miesięcy niewiele nad nim pracował.

Jednak teraz Larrea przyniósł szokujące wieści. Baskijski prezydent właśnie ogłosił w radiu, że w północnej Hiszpanii wydarzyło się coś niewyobrażalnego. „Niemieccy lotnicy w służbie hiszpańskich rebeliantów zbombardowali Guernicę, paląc historyczne miasto, które wszyscy Baskowie otaczają taką czcią” – powiedział. Szczegółów ataku nadal nie znano, ale wyglądało na to, że z całego miasta zostały tlące się ruiny. Larrea namawiał Picassa, by uczynił to tematem malowidła.

Picasso do niczego się nie zobowiązał. Nie był to rodzaj malarstwa, którym się zajmował. Nie wiedział nawet, jak wygląda zbombardowane miasto. Nie wiadomo było też dokładnie, co się stało. Okrucieństwo jednak nie zniknęło. Tego wieczoru „Ce soir”, gazeta redagowana przez przyjaciela Picassa, Louisa Aragona, napisała, że to „najstraszniejsze bombardowanie w tej wojnie”.

Następnego ranka komunistyczny dziennik „L’Humanité”, także regularnie czytany przez Picassa, zamieścił zaskakujący nagłówek: TYSIĄC BOMB ZAPALAJĄCYCH ZRZUCONYCH PRZEZ SAMOLOTY HITLERA I MUSSOLINIEGO OBRÓCIŁO MIASTO GUERNICA W POPIÓŁ. I następnego dnia: ZOSTAŁO TYLKO PIĘĆ DOMÓW W GUERNICE! W końcu „Le Figaro” i „Ce soir” zaczęły publikować pierwsze szokujące zdjęcia.

Czytaj też: Studenci dokonali rytualnej egzekucji malarza za „wulgarne i obsceniczne” obrazy – ta wystawa odmieniła Amerykę

Symbol faszystowskiego terroru

Gdy pojawiło się więcej szczegółów, stało się jasne, że bombardowanie było skrupulatnie zaplanowane i niewypowiedzianie straszne. W rzeczywistości samoloty Mussoliniego nie brały w nim udziału, ale pierwsze doniesienia przyczyniły się do przytłaczającego poczucia faszystowskiego terroru.

Atak, zaplanowany na popołudnie w dzień targowy, kiedy ulice były pełne ludzi, prowadziły samoloty bojowe Heinkel na przemian z większymi i wolniejszymi Junkersami, zrzucając bomby zapalające i ostrzeliwując uciekających cywilów z karabinów maszynowych, aż całe miasto obróciły w perzynę. Ruiny płonęły przez trzy dni. Zginęły setki ludzi, a tysiące uciekły. Oto cały horror hiszpańskiej wojny skondensowany w jednym, strasznym wydarzeniu.

Czytaj też: 7 rzeczy, których nie wiedzieliście na temat Pabla Picassa

Hiszpańska furia

Tym razem w weekend Picasso nie dołączył do Marie-Thérese i Mai na wsi. Pozostał w swojej pracowni i zaczął szkicować. Pierwszego maja ukończył sześć rysunków, a wkrótce było ich kilkanaście: kobieta trzymająca lampę, majestatyczny, przerażony, wijący się koń, skręcająca się w agonii kobieta chwytająca bezwładne dziecko, leżący bojownik, budzący zgrozę stos powykręcanych kończyn, groźny byk, zamarły ptak.

Ruiny Guerniki po bombardowaniufot.Bundesarchiv, Bild 183-H25224 / Unknown author / CC-BY-SA 3.0

Ruiny Guerniki po bombardowaniu

Przez niemal dwa tygodnie, kiedy tak wściekle rysował, „L’Humanité” publikowała nowe zdjęcia ponurych następstw nalotu: spalonych budynków, martwych zwierząt, uciekających pieszo z Guerniki jej mieszkańców z niemowlętami na rękach. Podczas pracy Picasso płonął gniewem. Dorę uderzyło to, co nazwała „wzburzeniem”. Man Ray nigdy nie widział, żeby Hiszpan reagował tak gwałtownie na wydarzenia na świecie. Jego przyjaciel Bergamín, poeta, zobaczył w tym „hiszpańską furię”.

Picasso w niczym nie przypominał człowieka z poprzednich tygodni i miesięcy. Wszyscy wokół niego to zauważyli: coś w tej konkretnej tragedii, w tym ataku na cały naród, wyrwało go z bierności. Emocjonalna tama, która chroniła go przed wojną, nagle pękła.

Wyjątkowe dzieło

Niemal pod każdym względem projekt stanowił odstępstwo w jego twórczości. Picasso nigdy nie namalował obrazu politycznego. Nigdy nie wykonał malowidła wystawianego w miejscu publicznym. Rzeczywiście, w formule i technice nie było prawie nic, co odnosiłoby się do wcześniejszych prac, tworzonych w ramach wszystkich niespokojnych eksperymentów.

Już pod względem skali wyzwanie było ogromne: płótno miało niemal siedem metrów i osiemdziesiąt centymetrów szerokości i trzy i pół metra wysokości, jakoś więc musiał sobie poradzić z przeniesieniem typowych dla siebie kameralnych obrazów ludzi i zwierząt na powierzchnię, która wykraczała poza naturalną ludzką skalę. I musiał mieć jednoczącą te obrazy wizję. „Wiem, że będę miał straszne problemy z tym obrazem” – powiedział Dorze. „Ale jestem zdecydowany, żeby go zrobić”. I dodał: „Musimy się uzbroić na nadciągającą wojnę”.

Po dziesięciu dniach nieprzerwanego szkicowania wykonał pierwszy pełny rysunek na płótnie. Ostateczna wersja obrazu w większości nabrała już kształtu. Następnie, w kolejnych fazach, zaczęły się pojawiać centralne motywy ogromnego, mrocznego, klaustrofobicznego obrazu malowane w ograniczonej gamie szarości oraz czerni i bieli, czyli tej samej, jaką miały fotografie prasowe, które go zainspirowały. Ostatecznie nie miało znaczenia, jak wyglądało zbombardowane miasto. Ludzka przemoc sięgała głębiej.

„Guernica” powstała w czerni i bieli – kolorach fotografii prasowych, które zainspirowały Picassafot.Marko Kudjerski /CC BY 2.0

„Guernica” powstała w czerni i bieli – kolorach fotografii prasowych, które zainspirowały Picassa

„Kasta wojskowa – jak wkrótce ujął to Picasso w publicznym oświadczeniu, które rzadko wydawał – pogrążyła Hiszpanię w oceanie bólu i śmierci”. Aby oddać ten horror, potrzebował pełnego zakresu motywów ze swojej twórczości: Goi, tragedii ateńskiej, średniowiecznej sztuki katalońskiej, walk byków, ikonografii Ukrzyżowania, kubistycznego kolażu, surrealistycznego biomorfizmu, niekończącej się transpozycji cyklu z Minotaurem.

Czytaj też: Miniaturowe pomniki ofiar nazizmu, antywojenne obrazy i sztuka pamięci – jak artyści protestują przeciwko konfliktom zbrojnym?

35 dni

Kiedy pracował i przerabiał płótno, Dora go obserwowała i fotografowała. Uchwyciła na zdjęciach nie tylko rozwijającą się wizję Picassa, ale także niezwykłe tempo, w jakim ją realizował, dając porywający zapis tworzenia obrazu od początku do końca. Płótno z przedstawieniami wykrzywionych kończyn, twarzy i zwierząt w agonii ewoluowało z dnia na dzień. Po trzydziestu pięciu dniach było gotowe.

Projekt stanowiłby karkołomne wyzwanie dla każdego malarza. W wypadku artysty w średnim wieku, który dwa lata wcześniej prawie całkowicie przestał malować, oznaczał zdumiewający, herkulesowy wysiłek w drodze do samorealizacji. Picasso, który tak długo izolował się od wydarzeń w Hiszpanii, pozwolił teraz, by jego pędzel eksplodował „rozpaczą, udręką, przerażeniem, bólem nie do pokonania, masakrami i wreszcie spokojem znalezionym w śmierci”.

Tworząc ogromny obraz, Picasso włączył się w sprawę republikanów. Otrzymaną zapłatę za jego wykonanie przekazał na hiszpańską pomoc wojenną. Potępił zniszczenia dokonane przez siły Franco i zaczął bardzo interesować się Prado. Prawdopodobnie nakłoniony przez Éluarda i jego hiszpańskich przyjaciół wygłosił także pierwsze oświadczenie polityczne w swoim życiu. „Wojna hiszpańska jest walką reakcji przeciwko ludowi, przeciwko wolności” – oświadczył w tekście, który wysłał do American Artists’ Congress, antyfaszystowskiego frontu artystów w Nowym Jorku.

Nagle zaczął identyfikować się z demokratycznymi wartościami, których bronił Barr. Jego najważniejszym oświadczeniem jednak był sam obraz.

Przemilczane arcydzieło

Hiszpański pawilon na paryskiej wystawie światowej powinien był stanowić idealne miejsce dla gigantycznego dzieła, które wkrótce miało nosić tytuł Guernica. (…) Jednak niemal od momentu otwarcia pawilonu Guernica została wyraźnie odrzucona. Chociaż Expo odwiedziły miliony gości z różnych krajów, niewielu zatrzymało się na dłużej przed ogromnym, ciemnym, niepokojącym malowidłem, a jeszcze mniej osób je doceniło.

„Patrzyli na nie, nie rozumiejąc” – powiedział Sert, architekt. „Widziałem, jak przechodzili obok”. Wielu zniechęcała ograniczona paleta barw. Inni ze wzgardą traktowali zniekształcone przedstawienie i brak bezpośredniego odniesienia do samego miasta lub faszystowskich agresorów. Emily Genauer, jedna z nielicznych dziennikarek amerykańskich, która skomentowała tego lata obraz, zauważyła, że jest on „niezrozumiały dla większości ludzi, którzy go widzieli”. Zdaniem Le Corbusiera malowidło „oglądało tylko plecy zwiedzających, gdyż ich odpychało”.

Zdaniem Le Corbusiera malowidło „oglądało tylko plecy zwiedzających, gdyż ich odpychało”.fot.Angela Hu /CC BY 2.0

Zdaniem Le Corbusiera malowidło „oglądało tylko plecy zwiedzających, gdyż ich odpychało”.

Entuzjazmu nie wykazali też hiszpańscy urzędnicy. Delegacja baskijska w Paryżu dobitnie odmówiła przyjęcia oferty Picassa, który chciał przekazać dzieło ludowi baskijskiemu, a baskijski artysta José María de Ucelay wyraził się jeszcze dosadniej: „Jako dzieło sztuki jest to jedna z najsłabszych rzeczy, jakie kiedykolwiek stworzono na świecie”.  (…) Bunuel, który pomógł ją zainstalować i sam był zdeklarowanym modernistą, powiedział, że on i kilku innych nienawidzi wszystkiego, co się z nią wiąże. „Wszyscy trzej bylibyśmy naprawdę zachwyceni, gdyby wysadzić obraz w powietrze” – powiedział. (…) Pomyślana jako przytłaczająca wypowiedź na temat wojny, Guernica zamiast wzniecić dyskusję, spotkała się z milczeniem.

(…) Gigantyczne malowidło osiągnęło na poziomie popularności tylko tyle, że rozdrażniło wrogów sztuki nowoczesnej. Kiedy jesienią tego roku zamknięto Expo, wróciło do pracowni Picassa, choć oficjalnie należało do republikańskiego rządu Hiszpanii. Po fatalnej odsłonie w Paryżu wydawało się, że Guernica może wkrótce zostać zapomniana.

Źródło:

Tekst stanowi fragment książki Hugh Eakina „Wojna o Picassa. Jak sztuka nowoczesna trafiła do Ameryki” (Rebis 2023).

Zobacz również

Nowożytność

Sztuka pocałunków

Romantyczne gesty stanowią nieustanne źródło inspiracji dla artystów. Poniżej prezentujemy najbardziej znane całuśne dzieła. Może Was też zainspirują?

12 lutego 2024 | Autorzy: Agata Dobosz

XIX wiek

Kto jest na obrazach Matejki?

Matejko słynie jako twórca obrazów historycznych. Ale wcale nie malował na nich historycznych postaci... Ostrzegamy: nigdy nie spojrzycie na te dzieła tak samo.

18 grudnia 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Dwudziestolecie międzywojenne

Toksyczna miłość Fridy Kahlo

Związek Fridy i Diego Rivery był tragiczny, wstrząsany zdradami. On mówił: Jeśli kochałem kobietę, to im większa była ta miłość, tym silniej chciałem ją ranić.

12 grudnia 2023 | Autorzy: Edward Brooke Hitching

XIX wiek

Picasso, jakiego nie znacie

Pablo Picasso wielkim malarzem był. A poza tym – niedocenianym mizoginem, którego podejrzewano o kradzież Mona Lisy... Tego nie uczą o nim w szkole!

24 listopada 2023 | Autorzy: Maria Procner

XIX wiek

Przełomowa Armory Show

„Kubiści są po prostu śmieszni”, „Matisse jest trujący”, a sztuka nowoczesna zniszczy świat – tak szokująca Armory Show zrewolucjonizowała amerykańską kulturę.

21 listopada 2023 | Autorzy: Hugh Eakin

Historia najnowsza

Kto namalował Salvatora Mundi?

W 2017 roku „Salvator Mundi” został sprzedany za 450 milionów dolarów. Ale czy faktycznie ten najdroższy obraz świata namalował Leonardo da Vinci?

11 listopada 2023 | Autorzy: Maria Procner

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.