Była nazywana gnijącą boginią, strzegła wrót piekielnych i rozdroży. Patronowała wiedźmom i zsyłała dziki szał na istoty żywe wedle własnego uznania. Hekate – nawet nie uświadamiacie sobie, jak mało o niej wiecie.
Hekate jest jedną z najstarszych i najdłużej czczonych bogiń antycznego świata. Jej kult poświadczony jest już w VII w. p.n.e. i trwał nieprzerwanie aż do około 400 r. n.e. I choć bogini ta znana jest obecnie jako złowroga patronka czarownic, to nie było tak od samego początku.
Jasne mrocznego początki
Kult Hekate wywodzi się najprawdopodobniej z małoazjatyckiej Karii, skąd następnie został rozprzestrzeniony na Zachód. Pierwotnie była ona uznawana za patronkę bogatych, żeglarzy, stad i dobrodziejstw życia codziennego. Ogólnie rzecz biorąc wiązana była w tym okresie także z szeroko pojętą płodnością. To do niej jeszcze w V w. p.n.e. Ajschylos zalecał brzemiennym kobietom modlić się o lekki i bezpieczny poród.
Posiadała swoje sanktuarium w miejscowości Lagina, gdzie ku jej czci odbywały się rytuały. Na Eginie odprawiano dla niej coroczne misteria, które według legendy wprowadzone zostały przez samego Orfeusza. Rytualne praktyki ku jej czci związane były z pochodem kapłanów eunuchów oraz kapłanek, w tym „powierniczki klucza” w świętej procesji.
Wszystko to zmieniło się w momencie, kiedy na scenę weszli Hellenowie i połączyli ją z Hadesem, magią i ciemną drogą.
Potrójna bogini
Hekate jest bóstwem niezwykle złożonym i zdawać by się mogło nie do końca uchwytnym w swojej naturze. Występowała w trzech aspektach i jednocześnie wszystkie je ze sobą łączyła. Jako Niebo utożsamiana była z boginią Semele, jako Ziemia z Artemidą, w Hadesie natomiast łączono ją z Persefoną. Jednocześnie była także wysłanniczką bogów, szanowaną przez nich wszystkich bez wyjątku; a także łącznikiem pomiędzy tymi trzema światami.
Wszystko to zostało uwzględnione w jej wizerunkach tworzonych przez starożytnych. Jej najbardziej znane przedstawienie pochodzi z okresu, kiedy to kult bogini został ustanowiony w Atenach, czyli z około 430 roku p.n.e. Wykonał je Alkamenes uczeń Fidiasza. I choć oryginalne dzieło nie zachowało się do naszych czasów, to rzeźba ta była wielokrotnie kopiowana i stanowi obecnie najbardziej znane przedstawienie bogini Hekate.
Posąg przedstawiał trzy identyczne kobiety. Są one zwrócone do siebie plecami i opierają się o filar. Jedyne, co je rozróżnia to atrybuty, które trzymają w dłoniach: pochodnie, dzban i misa libacyjna, owoc oraz towarzyszący im pies. Każdy z tych symboli świadczy o jednej z ról, jakie odgrywała bogini.
Królowa wiedźm
Jak wspomniałam powyżej, to Hellenom zawdzięczamy mroczny wizerunek bogini Hekate. I choć sama w sobie nie posiadała ona swojego mitu, to informacje o niej możemy czerpać z innych opowieści. Jednym z atrybutów bogini była pochodnia, która symbolizować miała jej rolę jako przewodniczki. W takim właśnie charakterze pojawia się ona w micie o Demeter i Korze, w którym prowadzi zatroskaną matkę do Hadesu, pomagając jej odszukać córkę – królującą w podziemiach Persefonę. Po wykonanej misji Hekate postanowiła pozostać w Hadesie i dotrzymywać królowej towarzystwa.
Hekate zamieszkiwała najgłębsze czeluści Hadesu i otaczała się zmarłymi. To do niej jako łączniczki pomiędzy światami zwrócił się Eneasz, kiedy w księdze VI „Eneidy” zstępował do Hadesu.
Z wiedźmami i czarownikami natomiast bogini ta została połączona dopiero w V w. p.n.e. Stała się ona w tym czasie ich patronką, ale także boginią magii. Rzymski poeta Lukan w I w. n.e. opisał ją jako postać demoniczną. Wskazywał zwłaszcza na aspekt, w którym łączona była z Persefoną i wspominał, że czczona jest ona przez czarownice. Mogły one dzięki bogini porozumiewać się ze zmarłymi.
Pani na rozdrożach
Ze względu na swoją naturę, Hekate szybko została połączona z rozdrożami. Były to miejsca mistyczne, sprzyjające czarom. Najbardziej umiłowała sobie ona zwłaszcza te, miejsca, w których łączyły się ze sobą trzy drogi, tak jak jej trzy aspekty.
Najprawdopodobniej pierwotnie na rozdrożach ustawiano drewniane pale, na których zawieszano trzy drewniane maski symbolizujące boginię w jej wszystkich aspektach. Z czasem zaczęto ustawiać tam figurki i posągi.
Raz w miesiącu, najczęściej podczas nowiu, składano Hekate ofiarę w postaci placków, miodu, jaj, ryb, cebuli, jagniąt lub szczeniąt. Nazywano to „wieczerzą Hekate”, a od Arystofanesa dowiadujemy się, że posiłek ten docelowo spożywali najbiedniejsi mieszkańcy, którzy następnie przekonywali wszystkich, że ucztę spożyła sama bogini. Zdaje się, że ten zwyczaj stał się rodzajem miesięcznej jałmużny i że wielu żebraków mogło dzięki tym ofiarom przeżyć kolejny dzień.
Bogini jedząca brud
Hekate posiadała także rolę bogini oczyszczającej. Po rytualnym oczyszczaniu domostw podczas świąt wszelkie nieczystości były zbierane i palone przed domem lub wynoszone na rozdroża. Niezwykle ważnym było, aby spalone śmieci wyrzucić bez odwracania się za siebie.
Taka rola pasowała idealnie do gnijącej, bladolicej bogini. Według niektórych podań była ona tak okropna, że musiała zakładać maskę, kiedy udawała się przed oblicze innych bogów.
W papirusach magicznych odnajdujemy informację, że tej wersji bogini miłe były także inne ofiary poza comiesięczną ucztą. Aby połechtać jej ego można było uraczyć ją kadzidłem z krowiego gnoju lub mieszanką specjalnych perfum wykonanych z koziego tłuszczu, ekskrementów pawiana, czosnku i innych podobnych tym aromatów.
Zsyłająca szał i ekstazę
Hekate opisywana była także jako ta, która wedle własnego uznania potrafiła zsyłać na wszystkie istoty bolesny szał. Jej czarownice bywały przepełnione ekstazą i szaleństwem. Ale dosięgnąć mogło to w zasadzie każdego śmiertelnika.
Od Hipokratesa dowiadujemy się także w jego rozprawie o epilepsji powstałej w IV w. p.n.e., że to właśnie ona miała być odpowiedzialna za defekację osób dosięgniętych atakiem padaczki.
O Hekate i jej wszystkich aspektach można by opowiadać przez wiele godzin. Była fascynującą boginią, która przeszła niezwykłą ewolucję od bogini płodności i urodzaju, po okrutną panią piekieł, strażniczkę bram i patronkę wiedźm, czarowników i nekromantów. Mimo wizerunku, który otrzymała była boginią niezwykle szanowaną nie tylko wśród bogów, ale przede wszystkim wśród śmiertelników.
Literatura:
- P. Grimal, Słownik mitologii greckiej i rzymskiej, Wrocław 1987.
- Z. Pasek, Bogowie, demony, herosi, Znak 1996
- J. Parandowski, Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian, Poznań 1989.
- Y. Rabinovich, The Rotting Goddess, [w:] E. Marx, Junkyard of the Classics, 2006.
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.