Bez Jezusa Chrystusa nie byłoby ich – jego najwierniejszych uczniów, apostołów. Po jego odejściu musieli radzić sobie sami i kontynuować dzieło głoszenia Ewangelii. Jak potoczyły się ich dalsze losy? Dokąd skierowali swe kroki? Odpowiedzi na te pytania nie są łatwe do uzyskania.
Andrzej – rybak z Kafarnaum
Ustalenie dziejów Andrzeja po śmierci Chrystusa nie jest proste. Dysponujemy bowiem głównie pismami apokryficznymi, których wartość historyczna bywa kwestionowana. Możemy jednak przypuszczać, że odbył długą podróż misyjną, w trakcie której dotarł na północ Azji Mniejszej, do Scytii (w rejonie dolnego biegu Dunaju), Tracji oraz Grecji. Istnieje pochodzące z IV wieku świadectwo mówiące o tym, że w greckim Patras pożegnał się zarówno ze współwyznawcami, jak i z życiem, ginąc na krzyżu głową w dół. Niekiedy podaje się, że był to krzyż w kształcie litery X.
Bartłomiej – ten, o którym niewiele wiemy
O tym apostołe wiemy w istocie bardzo niewiele. Jego imię pojawia się jedynie w kilku miejscach Nowego Testamentu. Możemy przypuszczać, że był tożsamy z Natanaelem, co wynika z faktu, iż często występuje w towarzystwie Filipa. Również w jego przypadku dysponujemy wyłącznie przekazami apokryficznymi, dlatego możemy jedynie domyślać się, gdzie prowadził działalność ewangelizacyjną. Dotyczy to także okoliczności jego śmierci, która według tradycji miała charakter męczeński. Być może działał w Indiach, być może w Armenii. Według jednego z przekazów poniósł śmierć za nawrócenie Polimpiusza, brata króla Astiagesa. Ten ostatni miał rozkazać obedrzeć Bartłomieja ze skóry, a następnie ściąć go lub ukrzyżować.
Filip z Betsajdy, przyjaciel Andrzeja
Podczas Ostatniej Wieczerzy Filip wypowiada znamienne słowa: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. Co działo się z nim później – tego nie wiemy z całą pewnością. U Euzebiusza w „Historii kościelnej” odnajdujemy wzmiankę Polikratesa, według której Filip zmarł w Hierapolis. Tam również miały zakończyć życie jego córki. Spotyka się także informację, że poniósł śmierć męczeńską, będąc ukrzyżowanym na krzyżu w kształcie litery T.
Przeczytaj także: Jezus dla pierwszych chrześcijan
Jakub Większy, brat Jana Ewangelisty
Był kolejnym rybakiem wśród apostołów. Pochodził z Kafarnaum lub Betsaidy. Jezus jego oraz brata Jana nazywał „synami gromu”, co miało odnosić się do ich porywczości i żywiołowego charakteru. Jakub odgrywał istotną rolę w rodzącym się Kościele, o czym świadczy fakt, że wraz z Piotrem stał się celem prześladowań ze strony Heroda Agryppy I. Wiemy, że został ścięty mieczem. Euzebiusz, powołując się na relację Klemensa Aleksandryjskiego, dodaje, iż prowadzony na śmierć Jakub nawrócił swego oskarżyciela, który przyjął od niego pocałunek pokoju i zginął razem z nim. Spotyka się także wzmianki, jakoby Jakub wcześniej był żołnierzem.
Jakub Mniejszy
W gronie apostołów znajdowało się dwóch uczniów o tym samym imieniu. Jakub Mniejszy był synem Alfeusza. Poza tym jednak nie wiemy o nim niemal nic pewnego. Trwa spór, czy należy utożsamiać go z „bratem Pańskim”. Jeśli tak, należałoby przyjąć, że pełnił ważną funkcję w gminie jerozolimskiej. Jego życie zakończyło się tragicznie – w roku 62 lub 66 został strącony ze szczytu świątyni, a następnie ukamienowany. Według tradycji dobijano go również uderzeniem drewnianego wałka używanego do obróbki sukna.
Jan Ewangelista
To jemu przypisuje się autorstwo Apokalipsy. Również w jego przypadku cierpimy na niedostatek wiarygodnych źródeł. Można przypuszczać, że początkowo prowadził działalność w Ziemi Świętej, gdyż Chrystus powierzył mu opiekę nad Matką Bożą. Później mógł ukrywać się w Zajordanii w czasie powstania żydowskiego, a następnie udać się do Azji Mniejszej. Istniała legenda, o której wspomina Tertulian, mówiąca, że na rozkaz cesarza Domicjana został przewieziony do Rzymu i skazany na śmierć przez zanurzenie we wrzącym oleju – z którego jednak cudownie ocalał. Następnie miał zostać zesłany na wyspę Patmos. Wielu historyków i teologów uważa, że Jan jako jedyny z apostołów zmarł śmiercią naturalną, dożywszy niemal stu lat.
fot.Hartmann Schedel / domena publiczna Rozesłanie apostołów (ilustracja z Kroniki norymberskiej)
Juda, ale nie zdrajca
Nie należy go mylić z Judaszem Iskariotą. Ten apostoł nosił imię Juda Tadeusz. Zachowały się skąpe i rozproszone informacje o jego działalności misyjnej. Miał działać w okolicach Edessy, spotkać króla Abgara, nauczać w Libii lub w Mezopotamii. O tej ostatniej wspominają m.in. Wenancjusz Fortunat oraz teksty liturgii rzymskiej. Według nich Juda Tadeusz poniósł śmierć męczeńską w Persji, gdzie spotkał apostoła Szymona. Obaj mieli zginąć razem.
Przeczytaj także: Skąd wziął się kler?
Maciej – apostoł tajemniczy
Maciej pojawia się na kartach Pisma Świętego tylko raz – w Dziejach Apostolskich, gdy zostaje wybrany na miejsce Judasza Iskarioty. Zwyciężył wówczas losowanie z Józefem Barsabasem. Według apokryfów miał głosić Ewangelię w Etiopii, a nawet zostać uratowany przez Andrzeja od ludożerców. Inne przekazy mówią, że został ukamienowany w Jerozolimie jako zdrajca. Klemens Aleksandryjski sugeruje jednak, że Maciej mógł umrzeć śmiercią naturalną.
Mateusz Ewangelista
Bez wątpienia należał do najważniejszych apostołów. Informacje o jego działalności misyjnej są jednak sprzeczne. Początkowo nauczał wśród Żydów, a według Klemensa Aleksandryjskiego w roku 42 opuścił Palestynę. Kierunki jego podróży pozostają niepewne – wskazuje się Etiopię, Macedonię, kraj Partów lub Persję. Przypuszcza się, że poniósł śmierć męczeńską, choć miejsce i okoliczności jego zgonu nie są znane. Historiografia cerkiewna podaje jako datę jego śmierci rok 60, chociaż jest ona tylko przybliżona. Od X wieku jego grób znajduje się w Salerno we Włoszech
Piotr – pierwszy papież
Po śmierci Chrystusa stał się przywódcą nowej wspólnoty wiernych. Został uwięziony przez Heroda Agryppę I, lecz zdołał opuścić więzienie i musiał opuścić Jerozolimę. Przebywał w Antiochii, Azji Mniejszej oraz Koryncie, aż w końcu osiadł w Rzymie, prawdopodobnie na początku lat 40. Po śmierci Heroda około roku 50 mógł powrócić do Jerozolimy. Za panowania Nerona ponownie znalazł się w Rzymie, gdzie został pierwszym biskupem tego miasta. W roku 67 poniósł śmierć męczeńską, ukrzyżowany głową w dół na własną prośbę, gdyż nie czuł się godny umrzeć tak jak Chrystus. Jego ciało miał pochować uczeń i senator rzymski imieniem Marcellus.
Szymon Zelota
Był prawdopodobnie członkiem ruchu zelotów. Niestety również o nim wiemy bardzo niewiele. Na podstawie tradycji i legend przypuszcza się, że działał w diasporze żydowskiej, być może nawet na terenach dzisiejszej Wielkiej Brytanii, choć bardziej prawdopodobne są Mezopotamia i Persja. Według przekazów współpracował z Judą Tadeuszem i razem z nim poniósł śmierć męczeńską w Persji.
fot.Leonardo da Vinci / domena publicznaOstatnia Wieczerza Leonarda da Vinci
Tomasz Niedowiarek
Ten, który początkowo nie uwierzył w zmartwychwstanie Chrystusa. O jego dalszej działalności wspominają Orygenes, Sokrates i Hieronim. Przebywał wśród Partów, a następnie miał dotrzeć aż do Indii. Według tradycji zginął śmiercią męczeńską w Kalaminie, przebity mieczem lub włócznią. Miejsce to lokalizuje się w pobliżu Góry św. Tomasza pod Mailapur. Inne wersje mówią o jego pobycie na dworze króla Gundafara oraz śmierci w okolicach dzisiejszego Madrasu, co zdają się potwierdzać badania archeologiczne.
Inspiracją do napisania artykułu jest program emitowany na antenie Polsat Viasat History pt. Tajemnice Jezusa. Premiera w niedzielę 14 grudnia o godzinie 22:00. 
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.