Ciekawostki Historyczne
Nowożytność

Zmierzch Tokugawów – samuraje przeciw szogunowi

Przez ponad dwa stulecia szogunat Tokugawów zapewniał Japonii pokój i stabilność. W XIX wieku system stanowy i izolacja kraju zaczęły jednak pękać pod naporem kryzysów wewnętrznych i presji Zachodu. Bunty samurajów, narastająca bieda i obecność obcych statków pokazały, że dawny porządek dobiega końca.

Tekst jest fragmentem książki Pierre’a-François Souyri, Historia samurajów. Wojownicy z pól ryżowych, wyd. Znak Horyzont, Kraków 2025.

Stary porządek Tokugawów poddany krytyce

System wspólnej władzy szogunatu i lenn opierał swoją legitymizację przede wszystkim na przekonaniu społecznym, że zapewnia pokój i bezpieczeństwo. To właśnie dzięki temu poczuciu stabilności i porządku społecznego rządy Tokugawów mogły trwać tak długo.

Jednak wraz ze wzrostem „presji zewnętrznych” napięcia narastały, a pokój przestawał być czymś oczywistym. W tym kontekście Rai San’yō (1780–1832), prekursor nacjonalizmu, historyk i poeta, w 1818 roku opisał przybycie holenderskiego statku w dość nieprzychylnych słowach:

Twarde jest serce barbarzyńcy […]. Ach, nędznicy, po co przychodzą drażnić nasze niespokojne oczy?

Cóż im przychodzi z tego, że z chciwością przemierzają ogromne odległości? Ich statki, żałosne jak liście na potwornych falach, pełzną niczym gigantyczne mrówki do zepsutego mięsa…

Od lat 40. XIX wieku do zachodnich statków handlowych krążących u wybrzeży Japonii coraz częściej dołączały okręty wojenne. W Japonii narastał niepokój. Czyż po wojnie opiumowej Chiny nie zostały pokonane przez Wielką Brytanię i zmuszone w 1842 roku do podpisania haniebnego, nierównego traktatu? Prędzej czy później musiało dojść do konfrontacji, a nic nie gwarantowało zwycięstwa, co osłabiało zaufanie do władz i jej zdolności do poradzenia sobie z nadchodzącym kryzysem.

Również w sferze wewnętrznej stabilność społeczna nie była już pewna – kraj nawiedzały gwałtowne kryzysy żywnościowe i coraz bardziej radykalne bunty chłopskie. Pomimo praw, przepisów, rozbudowanej biurokracji i rozmaitych ograniczeń krępujących życie społeczne wewnętrzne przemiany w społeczeństwie zaczynały podważać fundamenty systemu. System stanowy, dziedziczność urzędów i autorytet władzy publicznej nie wydawały się już tak trwałe, podczas gdy zewnętrzne lenna zyskiwały coraz większą autonomię.

Władze nie były już w stanie skutecznie kontrolować działalności gospodarczej najbogatszych. Mogły jedynie obserwować, jak zwykli ludzie osiągają coraz wyższy poziom wykształcenia.

Co gorsza, stopniowo traciły poparcie społeczne wśród średnich i niższych warstw klasy samurajów, która również została dotknięta kryzysem. Jej przedstawiciele zaczęli nienawidzić społeczeństwa opartego na statusie i stopniowo kwestionowali zbyt prostą ideę, że talent jest produktem pochodzenia.

Ustanowiony porządek nakazywał, by wszystko było starannie poukładane w odpowiednich „pudełkach” – w ten sposób mogły mijać setki lat, a nic się nie zmieniało. Kto urodził się w rodzinie doradcy, zostawał doradcą. Kto urodził się w rodzinie piechura, zostawał piechurem. Pokolenia następowały po sobie: doradcy zastępowali doradców, piechurzy – piechurów. Tak samo było z tymi, którzy znajdowali się pomiędzy nimi. Lata mijały, a nie następowała najmniejsza zmiana.

Przeczytaj także: Od kodeksów do samurajów. Jak rodziła się średniowieczna Japonia

Dalsza część artykułu pod ramką
Zobacz również:

Samuraje i uczeni przeciw staremu systemowi

Na tle tych nowych politycznych kontestacji wielu intelektualistów, a zarazem badaczy nauk zachodnich świadomych ślepego zaułka, w którym znalazły się władze, wyróżniało się postawą podobną do Sakumy Shōzana (1811–1864), specjalisty od spraw wojskowych odpowiedzialnego w swoim lennie za obronę wybrzeża. Shōzan, który nauczył się niderlandzkiego i studiował artylerię, był jednym z pierwszych, którzy już w latach 40. XIX wieku wyjaśniali, że Japonia przegra każdą nieprzemyślaną wojnę z cudzoziemcami. Pisał dzieła, w których postulował pilne podjęcie działań obronnych.

Portret Sakumy Shozana (佐久間象山, 1811-1864)

W 1851 roku otworzył w Edo prywatną szkołę, w której nauczał metod prowadzenia wojny według wzorców europejskich. Odniosła ona ogromny sukces – zapisało się ponad 15 000 studentów. Shōzan tłumaczył tam – prawdopodobnie jako pierwszy – że wiedza zachodnia jest źródłem siły równie ważnym jak moralność i że Japonia powinna połączyć rodzime sposoby myślenia z naukami ścisłymi (wakon yōsai).

Przeczytaj także: Europejska kolonizacja Chin

Presja Zachodu i pierwsze zamachy

Decyzja władz o podjęciu negocjacji z Zachodem w 1854 roku, pod presją amerykańskich okrętów komodora Perry’ego, spowodowała kolejny polityczny zwrot w wewnętrznej równowadze sił. Od 1858 roku podpisywano z większością zachodnich potęg traktaty pokojowe i przyjaźni, tak zwane nierównoprawne traktaty. W rzeczywistości rząd szogunatu zdecydował się szybko negocjować z cudzoziemcami, by uniknąć wojny, którą Japonia mogłaby łatwo przegrać, ale działał też po to, by utrzymać istniejący porządek instytucjonalny i przywileje władzy.

Od tego momentu władze były zmuszone lawirować między „presją zewnętrzną” ze strony Zachodu a niezadowoleniem samurajów, rozgoryczonych wewnętrznym marazmem i „kapitulacją” wobec obcych. W swoim dziele Seiken roku Sakuma Shōzan mógł w 1854 roku napisać:

Zeszłego lata amerykańscy barbarzyńcy przypłynęli do zatoki Uraga na czterech okrętach wojennych, przywożąc przesłanie od swojego prezydenta. Ich stroje i sposób bycia były wyjątkowo aroganckie, co stanowiło poważną obrazę dla naszej godności. Ci, którzy ich słuchali, nie mogli powstrzymać się od zaciskania zębów.

W rezultacie opozycja domagająca się radykalnych reform wyrażała także swoją wrogość wobec traktatów. Skupiła się wokół hasła jōi – dosłownie „wypędźmy barbarzyńców”. Została jednak wkrótce wyprzedzona przez przeciwników z lenn południowo-zachodnich, którzy otwarcie głosili potrzebę „obalenia bakufu” (tōbaku), a wkrótce potem opowiedzieli się za przywróceniem cesarza do centrum systemu – na tym polegało hasło „czcijmy cesarza” (sonnō). Pod koniec lat 50. XIX wieku w środowiskach opozycyjnych samurajów coraz częściej dochodziło do aresztowań.

Współcześni nazwali to brutalne nasilenie represji „czystką ery Ansei”, która szczególnie dała się we znaki w roku 1859. Na początku 1860 roku, podczas śnieżnego dnia, roninowie z lenna Mito zamordowali głównego ministra szoguna, Ii Naosukego, przed bramą Sakuradamon, zamku szoguna. Opinia publiczna była wstrząśnięta!

To wydarzenie zapoczątkowało serię aktów przemocy w kolejnych latach, które doprowadziły do całkowitego upadku władz. Jednocześnie otworzyło w nowoczesnej Japonii tradycję zamachów na przywódców politycznych, dokonywanych przez prawicowe grupy aktywistów. Zamach na Ii Naosukego był punktem zwrotnym w historii politycznej władzy Tokugawów. Od tego momentu frakcje w Edo toczyły walkę o coraz bardziej słabnącą władzę, podczas gdy w lennach – zwłaszcza na południowym zachodzie – narastały niepokoje. Ogólnie rzecz biorąc, konserwatyści opowiadający się za utrzymaniem społecznego status quo i kompromisem z mocarstwami zachodnimi stawali w opozycji do reformatorów o ksenofobicznych (a może raczej nacjonalistycznych) poglądach, którzy byli inicjatorami tych niepokojów.

fot..Nationaal Archief/no restrictions

Samurajowie w pełnym rynsztunku (XIX wiek)

W tym okresie doszło do kilku incydentów, podczas których samuraje ogarnięci fanatyzmem mordowali cudzoziemców mieczem. Schwytani przez władze, byli następnie zmuszani do popełnienia rytualnego samobójstwa – seppuku. Floty zachodnie zbombardowały umocnienia lenn Chōshū, a potem Satsuma. W wyniku tych wydarzeń przywódcy opozycyjnych domen południowo-zachodnich zrozumieli, że konsekwentnie antyzachodnia postawa jest bezcelowa. Całkowicie zmienili swoje stanowisko, porzucili ideę zamkniętej Japonii i – choć nadal byli wrogo nastawieni do szogunatu – opowiedzieli się za polityką otwarcia kraju.

Lenna Chōshū i Satsuma, wspierane potajemnie przez Brytyjczyków, ostatecznie zawarły sojusz przeciwko szogunatowi, który z kolei liczył na pomoc Francji. Od lat 1864–1865 roku debata nie dotyczyła już tak bardzo polityki zagranicznej, lecz tego, czy należy popierać rządy Tokugawów. W rzeczywistości utrata prestiżu władzy, związana z kryzysem zaufania, była ogromna i dotyczyła nie tylko lenn i prowincjonalnych domen feudalnych – stała się powszechna.

Siła urazy

Na scenie politycznej zaczęły pojawiać się nowe siły, które coraz mocniej podważały autorytet szogunatu i utrudniały mu utrzymanie władzy. Najlepiej zorganizowane ośrodki oporu stanowiły domeny południowo-zachodnie, przede wszystkim Chōshū i Satsuma, a także Tosa. Były to tak zwane domeny tozama, które w 1600 roku zostały pokonane lub zmuszone do podporządkowania się przez pierwszego szoguna z rodu Tokugawa – Ieyasu. Kierowały nimi poczucie krzywdy i chęć odwetu, których nie należy lekceważyć.

fot.Autor nieznany / domena publiczna


Więcej szczegółów
Yoshinobu i Katamori Matsudaira, podczas obrony cesarskiego pałacu (incydent Kinmon, 1864)

Niższe warstwy samurajów czuły się coraz bardziej pozbawione możliwości awansu społecznego przez obowiązujący porządek, hierarchię i cały system. Było to tym bardziej dotkliwe, że wielu z nich ubożało, mimo że większość miała wykształcenie i często wyróżniała się talentem. Jako wojownicy uważali, że mają „naturalne” prawo do zabierania głosu i odgrywania roli przywódców. W latach 1860–1862 wysunęli się na pierwszy plan i – niezależnie od swojego prowincjonalnego pochodzenia – zaczęli angażować się w działalność polityczną.

W swoich domenach samuraje ci opowiadali się za reformami instytucjonalnymi oraz szybką modernizacją sił zbrojnych. Często byli też zwolennikami sojuszu z zamożnymi chłopami i kupcami. Wojownicy przeciwni szogunatowi głosili potrzebę restauracji władzy cesarskiej, a idea ta stopniowo zyskiwała poparcie wśród niższych warstw społeczeństwa, które oczekiwały radykalnych zmian politycznych. W ten sposób aktywnie uczestniczyli w radykalnym sprzeciwie wobec szogunatu.

W tej sytuacji dwór  cesarski w Kioto zaczął być postrzegany jako jedyny autorytet zdolny uratować kraj. Cesarz stał się nagle kimś w rodzaju najwyższego zbawcy, a zarazem gwarantem jedności narodowej wobec obcych. Coraz bardziej upowszechniała się wśród samurajów przeciwnych bakufu idea państwa zjednoczonego pod wodzą cesarza, który miałby stanąć ponad dawnymi domenami i starym porządkiem społecznym. Koncepcja scentralizowanej monarchii, istniejąca w dawnych czasach, szybko znalazła zwolenników i odbiła się echem także wśród ludu, gdzie wciąż żywy był mit „dobrego władcy” zdradzonego przez swoich ministrów.

Dwór cesarski, który przez kilka stuleci pozostawał na uboczu, nagle ponownie pojawił się jako ośrodek polityczny. Przełom nastąpił dzięki sojuszowi politycznemu zawartemu między potężnymi domenami południowo-zachodnimi a najbardziej zdeterminowanymi arystokratami dworskimi. Radykalni samuraje z Satsumy i Chōshū porzucili swoją dotychczasową odruchową nieufność wobec cudzoziemców, przekonani, że modernizacja kraju wymaga powstania nowego systemu politycznego skoncentrowanego wokół cesarza i otwartego na Zachód ( Warto zaznaczyć, że wśród samurajów wcale nie było jednomyślności co do idei restauracji władzy cesarskiej, odrzucenia klasowych przywilejów ani kierunku polityki zagranicznej wobec krajów Zachodu (przyp. red.).

Domeny południowo-zachodnie, rozgoryczeni drobni samuraje, zniecierpliwieni chłopi oraz dwór cesarski utworzyli wówczas swego rodzaju niejednolitą koalicję, która stała się początkiem ery Meiji. Władza Tokugawów utraciła legitymację do sprawowania rządów, zwłaszcza że jeden z jego podstawowych filarów instytucjonalnych – społeczeństwo oparte na sztywnych podziałach stanowych – był właśnie odrzucany przez tych, którzy dotąd najbardziej na nim korzystali, czyli przez samurajów.

fot.Frederick Sutton / domena publiczna

Yoshinobu Tokugawa, Osaka (1867)

Coraz więcej samurajów opuszczało swoich dawnych panów (stając się w ten sposób roninami), by moc w pełni wykorzystać swoje umiejętności. Porzucali tym samym tradycyjną lojalność feudalną, by zaangażować się w nową sprawę – tym razem o charakterze ogólnonarodowym. Mobilizując się, reagowali zarówno na zagrożenie inwazją, jak i na pilną potrzebę reform instytucjonalnych oraz konieczność dorównania pod względem technicznym obcym państwom. Nic w ich wykształceniu ani sposobie myślenia nie stało na przeszkodzie tej otwartości na reformy i przyswajaniu nowych umiejętności.

Przeczytaj także: Saigō Takamori. Ostatni samuraj

Abdykacja Yoshinobu i upadek szogunatu

W grudniu 1867 roku kryzys osiągnął taki poziom, że szogun Tokugawa Yoshinobu złożył rezygnację na ręce cesarza. W swoim liście napisał do młodego władcy:

Jeśli stary porządek zostanie odmieniony, a najwyższa władza powróci w ręce dworu cesarskiego; jeśli sprawy państwowe będą roztrząsane z rozwagą i w szerokim gronie, a postanowienia cesarza spotkają się z należnym posłuchem; jeśli całe cesarstwo wspólnym wysiłkiem ludu zostanie wsparte – to Japonia zdoła zachować swą chwałę i godność pośród narodów tego świata.

W chwili wyjątkowej przenikliwości Yoshinobu pojął, że kraj musi przejść całkowitą przemianę, że odtąd należy liczyć się z opinią publiczną i zdobyć jej poparcie. Wolał zrzec się władzy, niż patrzeć, jak kraj pogrąża się w wojnie domowej.

Źródło:

Tekst jest fragmentem książki Pierre’a-François Souyri, Historia samurajów. Wojownicy z pól ryżowych, wyd. Znak Horyzont, Kraków 2025.

Zobacz również

Od kodeksów do samurajów. Jak rodziła się średniowieczna Japonia

Pod koniec VII wieku n.e. Japonia zaczęła kopiować chiński model władzy i prawa, tworząc stabilne państwo kodeksów. Dwór cesarski w Narze i Kioto cieszył się...

2 października 2025 | Autorzy: Pierre-Francois Souyri

Druga wojna światowa

Takeo Yoshikawa. Szpieg w Pearl Harbor

Takeo Yoshikawa od marca do grudnia 1941 roku dostarczał bardzo dokładne dane o flocie USA na Hawajach, umożliwiając Japończykom atak na Pearl Harbor.

4 czerwca 2025 | Autorzy: Mark Harmon

Nowożytność

Prześladowania chrześcijan w Japonii

Wraz z Europejczykami w XVI wieku do Japonii przybyło chrześcijaństwo. Władze szybko postanowiły się z nim rozprawić – za pomocą brutalnych prześladowań.

8 kwietnia 2025 | Autorzy: Jonathan Clements

Historia Japonii

Niezwykła opowieść o Kraju Wschodzącego Słońca, samurajach, siogunach i zen

8 kwietnia 2025 | Autorzy: Redakcja

Druga wojna światowa

Warunki kapitulacji Japonii

Po Hiroszimie i Nagasaki Japonii pozostało już tylko zaakceptować warunki kapitulacji. Alianci uznali, że japoński militaryzm należy wykorzenić raz na zawsze.

12 marca 2025 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Jak Europa odkrywała Japonię?

Wiele odkryć w dziejach zostało dokonanych przez przypadek. Tak też było z Japonią, na którą Europejczycy trafili z powodu złej pogody. I nie był to...

27 lutego 2024 | Autorzy: Herbert Gnaś

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.