Co łączy generała Władysława Andersa, Wisławę Szymborską oraz Ewę Demarczyk? Biogramy tych wybitnych postaci znajdą się w serii uzupełniającej (tzw. drugiej serii) Polskiego Słownika Biograficznego. Na finiszu są prace poświęcone tworzeniu listy haseł uzupełniających w ramach tego wyjątkowego projektu.
Polski Słownik Biograficzny (PSB) ukazuje się w Krakowie od 1935 roku, pracują nad nim biografiści z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk. To jeden z najważniejszych i największych narodowych projektów naukowych, służący pokoleniom humanistów i tworzony na przestrzeni blisko 90 lat przez ponad 4 tysiące najwybitniejszych specjalistów z kraju i zagranicy.
– Dotychczas opublikowaliśmy 54 tomy, liczące łącznie 35 tysięcy stron. Można na nich znaleźć ponad 28 500 życiorysów najwybitniejszych Polaków. Oprócz królów, książąt, polityków i wodzów, także pisarzy, malarzy, rzeźbiarzy, architektów, ludzi teatru i filmu, uczonych, sportowców, duchownych i świętych, postaci pierwszoplanowych, mniej znanych, a czasem zupełnie zapomnianych. Biogramy publikujemy w porządku alfabetycznym, obecnie jesteśmy przy literze T.
– wyjaśnia profesor Andrzej Romanowski, redaktor naczelny PSB.
Co istotne, od dziesięciu lat powszechny dostęp do części opracowanych haseł zapewnia internetowa wersja PSB. W przeciwieństwie do popularnej Wikipedii, hasła, które znajdują się w Internetowym Polskim Słowniku Biograficznym, gwarantują odbiorcy wiarygodność i zgodność historyczną czy faktograficzną.
Seria Uzupełniająca z ważnymi nazwiskami
Od 2022 roku pracownicy Zakładu Polskiego Słownika Biograficznego opracowują listę haseł, które będą stanowiły podstawę do stworzenia serii uzupełniającej PSB. Projekt zbliża się do końca, na liście znajdzie się około 30 tysięcy haseł.
– Będą tam postacie, których biogramy nie znalazły się dotąd w PSB ze względu na zbyt późną datę śmierci, cenzurę w okresie PRL oraz przyjęte zasady kwalifikacji. Lista haseł obejmuje osoby zmarłe do końca 2020 roku, a więc naprawdę wiele ważnych postaci. Wśród brakujących nazwisk znajdują się tak istotne dla Polski osoby jak Jan Paweł II, Czesław Miłosz, Stanisław Lem, Marek Hłasko czy Józef Beck – wylicza profesor Romanowski.
Prace nad listą haseł mają zakończyć się w ostatnich dniach kwietnia tego roku. Wcześniej, w marcu, Zakład Polskiego Słownika Biograficznego zorganizuje w Krakowie konferencję popularnonaukową, na której przybliży pracę nad bieżącymi zeszytami Słownika i realizowany projekt związany z tworzeniem listy nazwisk kwalifikujących się do opracowania w ramach serii uzupełniających.
Aby druga seria PSB mogła powstać, niezbędne będzie pozyskanie odpowiedniego dofinansowania. Aktualny projekt listy haseł, który kierowany jest przez Mariusza Ryńcę, realizowany jest w ramach programu ministerialnego „Nauka dla Społeczeństwa”.
KOMENTARZE (6)
Tytuł głupi i świadczący o ignorancji. Jeśli już to Nupedie.
Brawo PSB, ale nie dla autora idiotycznego tytułu. Czego ma się wstydzić Wikipedia, która żadnego dofinansowania nie ma, a ma za to miliony haseł o różnych tematach? 90% PSB nie jest dostępne online, i to jest wstyd
A powinna się choćby wstydzić upolitycznienia i lewackiego (czy jakiegokolwiek politycznego) punktu widzenia w przedstawianych biogramach. Rzetelna encyklopedia, np. EP PWN, nigdy nie pozwoliłaby sobie na użycie sformułowań typu „fundacja manipuluje”, „fundacja powiela sensacyjne doniesienia” itp. Wikipedia kompromituje się takimi wstawkami i robi z siebie pośmiewisko, a nie mówiąc o częstych przypadkach podawania błędnych informacji (błędnych dat, miejsc, danych z życiorysu etc.). Jedyna przydatność Wikipedii to dziedziny neutralne ideologicznie, np. fizyka, matematyka czy astronomia.
@Spec
Wikipedia nie ma lewackiego, czy prawackiego punktu widzenia. Może mieć co najwyżej błąd metodologiczny w tekście, lub błędne źródło. Ideologia przesłania ci myślenie. Nikt nie tworzy polskiej Wiki po to, aby miłośnicy PiSu i Konfederacji doznawali orgazmu przy jej lekturze. To nie Dziennik Telewizyjny za rządów PiS, tylko źródło informacji.
Tzw. wikipedia to jest produkt masowy, anonimowy, spontaniczny i anaukowy /pseudowiedza/. Bez weryfikacji, czasem z poprawkami /czyje?!/, nieweryfikowa/l/ny.
Podstawa programowa dzisiejszych uczniów i studentów!
Zgroza.
Real Life
Ja również uważam, że tytuł jest idiotyczny. PSB i Wikipedia mają jedynie tyle wspólnego, że każde z nich jest zbiorem informacji. Jednak ich kreacja i przeznaczenie jest zupełnie inne. PSB to wybiórczy zbiór informacji, dotyczący jedynie znanych i mniej znanych Polaków związanych głównie z nauką. Tworzonym przez specjalistów z danej dziedziny. Wikipedia jest internetową encyklopedią, traktującą o wszelkich tematach, mogącą być pisana również przez amatorów, jednak w oparciu o weryfikowalne źródła. Wstydź się Redakcjo za tak idiotyczny tytuł. Z równym powodzeniem możecie zestawić samochód z samolotem. W końcu oba pojazdy służą do transportu osób.