Ciekawostki Historyczne
Historia najnowsza

Gumowe kaczki w służbie nauki

28 000 gumowych zabawek do kąpieli – w tym słynnych żółtych kaczuszek – przypadkowo przyczyniło się do naukowego przełomu.

W dzisiejszych czasach nie bez powodu coraz częściej mówi się o zanieczyszczeniu plastikiem, którego tony lądują m.in. w oceanach. Na początku lat 90. ubiegłego wieku wydarzyło się coś, co już wtedy znacząco zwiększyło ten problem. Paradoksalnie ta sytuacja w pewnym sensie… przysłużyła się naukowcom.

Największa wanna świata

Co dokładnie stało? Grecki kontenerowiec „Ever Laurel” był w drodze z Hongkongu do Tacomy w Stanach Zjednoczonych. Niestety w trakcie rejsu, kiedy znajdował się w okolicach linii zmiany daty, na południe od Aleutów, musiał się przebić przez potężny sztorm. Wiatr osiągał prędkość huraganu. Przewalające się przez pokład fale sięgały aż 11 metrów.

Nic więc dziwnego, że 12 transportowanych przez „Ever Laurel” kontenerów zerwało się i wylądowało w wodach Oceanu Spokojnego. Stało się to 10 stycznia 1992 roku. Co gorsza, jeden z tych długich na trochę ponad 12 metrów kontenerów się otworzył w wyniku zderzenia z burtą statku czy z innym kontenerem. W każdym razie cały jego ładunek wysypał się do Pacyfiku. A był to ładunek, którego przeznaczeniem w istocie było znalezienie się w wodzie, choć w nieco innych okolicznościach…

Curtis Ebbesmeyer ze znalezionymi zabawkamifot.Rick Rickman/domena publiczna

Curtis Ebbesmeyer ze znalezionymi zabawkami

Otóż były to wyprodukowane w Chinach plastikowe zabawki do kąpieli Friendly Floatees w ilości 28 800 sztuk. Wśród nich znajdowały się słynne żółte kaczuszki, ale również czerwone bobry, błękitne żółwie oraz zielone żabki. Były zapakowane do 7 200 pudełek, przy czym w każdym z nich znalazło się po jednej sztuce każdego zwierzątka. Ich flotylla ruszyła na podbój mórz i oceanów – była to zaiste kąpiel w największej wannie świata.

Zobacz również:

Kaczuszki podbijają morza i oceany

Pierwsze z nich wyłowiono jeszcze w 1992 roku u wybrzeży Alaski, czyli w odległości 3 200 km. W roku 1996 dotarły one do wybrzeży stanu Waszyngton. Kolejne wyławiano w Australii czy Ameryce Południowej. Część z nich przebiła się nawet przez Cieśninę Beringa, by potem utknąć w lodzie. Natomiast najbardziej spektakularną drogę – 27 000 kilometrów w ciągu 15 lat – przebyły te, które przepływając na północ od Ameryki Północnej, dotarły do Atlantyku, by następnie zostać wyłowione na brzegach Wielkiej Brytanii i Irlandii w roku 2007.

Jeden z oceanografów postanowił wykorzystać tę sytuację dla przeprowadzenia obserwacji prądów oceanicznych. Curtis Ebbesmeyer, bo o nim mowa, zapewne stwierdził, że to – nomen omen – woda na młyn dla prowadzonych przez niego badań. Postanowił nawet założyć specjalną stronę internetową, za pośrednictwem której zbierał informacje od osób, które zauważyły pływające zabawki lub je wyłowiły. Dane te były wprowadzane do systemu komputerowego nazwanego Ocean Surface Currents Simulation (OSCAR). System ten sprawdził się nawet jako narzędzie do przewidywania, gdzie i kiedy wypłyną kolejne Floatees.

Czytaj też: Rozrywka dla wybranych. Wcale nie taka długa historia kąpieli morskich

Przełomowe odkrycie

Czego dowiedzieliśmy się dzięki pływającym kaczuszkom, bobrom, żółwiom oraz żabkom? Przede wszystkim tego, ile czasu zajmuje wodzie okrążenie całej Ziemi. Jak komentowali to naukowcy, to tak, jakbyśmy do tej pory byli świadomi tego, że Ziemia krąży wokół Słońca, ale nie wiedzieli, ile dokładnie trwa wykonanie pełnego obrotu. W kwestii wody w oceanach znamy już odpowiedź: potrzeba na to około trzech lat.

To, co szczególnie zaskoczyło naukowców, to fakt, że te plastikowe zabawki są w stanie w ogóle tak długo przetrwać (zdj. poglądowe).fot.Baden de/CC BY 3.0

To, co szczególnie zaskoczyło naukowców, to fakt, że te plastikowe zabawki są w stanie w ogóle tak długo przetrwać (zdj. poglądowe).

To, co szczególnie zaskoczyło naukowców, to fakt, że te plastikowe zabawki są w stanie w ogóle tak długo przetrwać. Sądzono bowiem, że mieszanka słonej wody, promieni słonecznych oraz lodu sprawi, że dość szybko się rozpadną. Najwyraźniej jednak producent (The First Years) nie kłamał, zapewniając, że zostały zaprojektowane tak, aby wytrzymać 52 cykle mycia w zmywarkach.

W ostatnim czasie coraz rzadziej obserwuje się już Friendly Floatees wypływające na brzeg. Ostatni taki przypadek odnotowano w sierpniu 2013 i była to jedna z żabek. Wiadomo też, że około 2 000 zabawek wciąż kursuje pomiędzy Japonią a Alaską. Natomiast spora ich część zasiliła lub zapewne zasili Wielką Pacyficzną Plamę Śmieci lub inne tego typu skupisko odpadów, przyczyniając się do zwiększenia skali zanieczyszczenia mórz i oceanów.

Źródła:

  1. Funnell, 28,000 Rubber Ducks Accidentally Embarked On An Epic Ocean Current Study In 1992, www.iflscience.com, dostęp: 17.02.2023.
  2. Hamblyn, The Sea: Nature and Culture, Reaktion Books Ltd., London 2021.
  3. P. Roorda (red.), The Ocean Reader: History, Culture, Politics, Duke University Press, Durham 2020.

KOMENTARZE (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

makanna

Niestety plastik rozkłada się bardzo długo co pokazują chociażby te zabawki
http://www.redskip.pl

Zobacz również

Zimna wojna

Jedyny „udany” przeszczep głowy w historii. Pacjent przeżył 9 dni. Makabryczny eksperyment doktora White’a

W 1970 roku neurochirurg Robert J. White dokonał niemożliwego – przeszczepił głowę. Makabryczny eksperyment skończył się śmiercią pacjenta po 9 dniach.

19 lutego 2023 | Autorzy: Maria Procner

XIX wiek

Najsłynniejszy lek na ból głowy powstał przez przypadek? Wszystko zaczęło się w fabryce barwników przemysłowych

W 1899 roku Bayer wprowadził aspirynę. Słynny lek powstał... przypadkiem, a historia jego odkrycia jest kontrowersyjna. Co wspólnego miał z nim Adolf Hitler?

26 stycznia 2023 | Autorzy: Anna Baron-Jaworska

Dwudziestolecie międzywojenne

Poprowadził samochód z zawiązanymi oczami, by udowodnić, że telepatia istnieje. Niesamowity eksperyment w Łodzi

„Łódź przeżywała wczoraj sensację” – informowała 17 maja 1932 roku prasa. A to dlatego, że pewien psycholog chciał udowodnić, iż człowiek nie potrzebuje wzroku!

21 grudnia 2022 | Autorzy: Jacek Perzyński

XIX wiek

„Ciało skazańca się napięło, a pokój wypełnił się dymem i odorem palącego się ciała”. Pierwsza egzekucja przy użyciu krzesła elektrycznego

Edison zaangażował się w stworzenie krzesła elektrycznego, by wygrać „wojnę o prąd” z Teslą. Zgotował piekło skazańcowi i... słonicy o imieniu Topsy.

18 października 2022 | Autorzy: Maria Procner

Dwudziestolecie międzywojenne

Leczenie depresji dawniej i dziś. Długa droga do małej tabletki

Badania nad antydepresantami zaczęły się w latach 50. To nie znaczy, że depresji nie leczono wcześniej. Niektóre formy terapii były gorsze od choroby...

12 października 2022 | Autorzy: Gabriela Bortacka

Zimna wojna

Maluchy były potrząsane, odpychane i przygniatane tępymi kolcami. Sadystyczny eksperyment, który miał dowieść, że dzieci trzeba... przytulać

Harry Harlow latami badał wpływ dotyku na rozwój ssaków. Udowodnił, że jego brak jest tragiczny w skutkach. Jednak przebieg eksperymentów mrozi krew w żyłach.

13 czerwca 2022 | Autorzy: Gabriela Bortacka

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.