Ciekawostki Historyczne

To jedna z najbardziej znanych postaci starożytnych Chin – uosobienie walki, hartu ducha, przełamywania stereotypów. Opowieść o Mulan, niezwykle charyzmatycznej bohaterce, którą znamy z produkcji Disneya, wiążę się z pradawną legendą. Kim tak naprawdę była Hua Mulan?

W starożytnych pieśniach i mitach sławiono herosów, którzy potrafili sprzeciwić się woli bogów, rzucić wyznanie przeznaczeniu, walczyć z demonami i upiorami. W skarbcu światowej kultury (zwłaszcza orientalnej) znajdziemy jednak również historie z innymi wzorcami postaci i motywami przewodnimi.

Huā” znaczy po prostu „kwiat”, natomiast „Mùlán” to magnolia.fot.domena publiczna

Huā” znaczy po prostu „kwiat”, natomiast „Mùlán” to magnolia.

Najstarsza znana legenda o Mulan była zapisana w formie ballady, ludowej pieśni, którą datuje się na czasy panowania północnej dynastii Wei (386–535). Istnieją różne jej warianty – w ustnych przekazach zmieniały się detale, jednak rdzeń fabuły pozostaje niezmienny: Hua Mulan, córka utytułowanego żołnierza, zdecydowała się przebrać za mężczyznę i podjąć wojskowej służby, wyręczając od obowiązku schorowanego ojca, dla którego walka wiązałaby się ze śmiercią.

Kwiat Magnolii – wewnętrzna siła i tajemnica

Pierwotny tekst nie przetrwał do naszych czasów, jednak Guo Maoqian, XI-wieczny literat, zadbał o to, aby opowieść o Mulan zachowała się dla potomnych. Legenda została zapisana w tak zwanej Antologii pieśni z Biura Muzyki – w dwóch wersjach, naznaczonych subtelnymi różnicami. Najważniejszy był jednak zawsze podział pomiędzy światem mężczyzn a kobiet, którego naturalną granicę zapisano w sercu Mulan.

Przebrana za wojownika Hua poddawana była próbom – hartującym tak ciało, jak i duszę – wymagającym od niej zmobilizowania wewnętrznej siły i wykorzystania pełni swoich możliwości. Udowadniając fizyczną siłę, pozostawała delikatna, wrażliwa. Zupełnie jak naturalny kwiat.

„Mulan dołącza do armii” artysty z dynastii Ming, Tang Yinafot.domena publiczna

„Mulan dołącza do armii” artysty z dynastii Ming, Tang Yina

Bo też „Huā” znaczy po prostu „kwiat”, natomiast „Mùlán” to magnolia. Imię głównej bohaterki legendy nie jest bez znaczenia, a to dlatego, że w Chinach kwiaty magnolii stanowią symbol czystości oraz szlachetności. A pochodząca z legendy postać dziewczyny, która w męskim przebraniu wstąpiła do wojska, może być zatem uznana za uosobienie moralnych cnót i mentalnej siły.

W wiekowym podaniu zwraca się uwagę na kilka aspektów opowieści, między innymi bolesne rozstanie z rodziną – Mulan, mimo że jej służba trwała bez mała dwanaście lat, każdego dnia odczuwała tęsknotę, niemal słyszała nawoływania matki i ojca, którzy nieustannie wspominali swoją ukochaną córkę. Dla zrozumienia historii ważne były trzy etapy – przygotowania do wędrówki, życia w armii i powrotu do dawnej rzeczywistości. W każdym z nich liczyło się osobiste poświęcenie dziewczyny, wewnętrzna determinacja i tajemnica, którą nosiła niewiasta o imieniu kwiatu magnolii.

Zobacz również:

Wojownicza kobieta na piedestale

Miłość, szacunek i posłuszeństwo… zarówno wobec rodziców, krewnych, jak i nieżyjących przodków. Oto istota tak zwanej synowskiej nabożności, a więc jednej z najważniejszych cnót w konfucjanizmie oraz innych dalekowschodnich systemach etycznych, do której w bezpośredni sposób nawiązuje legenda o Mulan.

Ciekawe – a w kontekście zrozumienia tej historii niezbędne – jest to, że przez dwanaście lat udziału w wojnach prawdziwa tożsamość Mulan, która zdążyła w tym czasie dojść do wysokiego stanowiska oficerskiego, nie została odkryta. Żaden ze współtowarzyszy broni nigdy nie rozpoznał jej płci, wierząc, że drobny wojownik, o delikatnych rysach twarzy, wysokim i melodyjnym głosie – jak możemy sobie przynajmniej wyobrazić – jest po prostu wiernym druhem. Towarzyszem broni.

Dopiero po zakończonej służbie, kiedy żołnierze chcieli odwiedzić swego dowódcę w domu, zamiast mężczyzny spotkali siedzącą przy krośnie kobietę. Nie od razu uświadomili sobie, że mają przed sobą przyjaciela z czasów żołnierskiej służby. Kim tak naprawdę była Mulan? W jednej z wersji legenda kończy się pytaniem dotyczącym możliwości rozróżnienia płci biegnących obok siebie zajęcy, co symbolizuje dwoistość natury Hua Mulan – wojowniczki, która niczym kameleon potrafiła zaadaptować się do ekstremalnie trudnych warunków.

Żelazny posąg Mulan i jej ojca w Xinxiang w Chinach.fot.Kruuth / CC BY-SA 3.0

Żelazny posąg Mulan i jej ojca w Xinxiang w Chinach.

W innym wariancie szczególny nacisk położono na słowa ojca, który po powrocie córki zrozumiał, że może ona być równie przydatna jak syn. Nabożność synowska (a więc bezwzględne posłuszeństwo wobec rodziców i starszego rodzeństwa oraz oddawanie im należnego szacunku) stanowiła istotę utworu, lecz równie ważne były czyny Mulan, która udowodniła swoją wartość, stając się wojowniczą kobietą wyniesioną na piedestale.

Historie spisane przez Maogiana, a następnie modyfikowane w późniejszych wiekach, sprawiły, że legendarna opowieść stopniowo zyskiwała na znaczeniu. Akcję najczęściej osadzano w okresie najazdu Hunów na Chiny, choć agresorami bywali też hotańscy Tybetańczycy. Scenerią dla wojennego teatru było zaś jezioro Qinghai, a niekiedy Rzeka Żółta. Nic dziwnego, że orientalna opowieść o honorze stała się podstawą widowiskowego filmu, a wcześniej kultowej animacji.

Legenda zapisana w filmach Disneya

Być może jedna z najbardziej interesujących animacji z wytwórni Disneya łączy się właśnie z postacią Mulan. Wielokrotnie nagradzany film to interesujące odczytanie legendy, w której zwrócono uwagę na pierwiastek związany z duchami przodków rodziny, opiekuna dziewczyny – Wielkiego Kamiennego Smoka.

W najnowszej superprodukcji zdecydowano się też nieco inaczej podkreślić elementy fantastyczne, a to choćby za sprawą żeńskiej postaci imieniem Xianniang, zmiennokształtnej wiedźmy, wykluczonej ze społeczności, która w pewnym momencie mogłaby uchodzić za mentorkę, a nawet pokrewną duszę głównej bohaterki. To przykład kina łączącego w sobie widowiskową akcję, elementy dramatyczne, jak i nawiązania do chińskich podań.

Prawdziwa historia Mulan, dziewczyny, której imię oznacza kwiat magnolii, pozostaje inspirująca od wieków. Poświęcenie dla rodziny, odkrywanie wewnętrznej siły, przekraczanie kulturowych granic – oto motywy składające się na obraz niezwykłej wojowniczki znanej z dalekowschodnich legend i kina, które jest przecież nowym medium dla dawnych podań i mitów.

Bibliografia:

  1. Zawadzki, Dawna literatura chińska. Antologia i omówienie. Tom I (od początków do X w. n.e.), Seatlle 2015
  2. Haiwang Yuan: The magic lotus lantern and other tales from the Han Chinese.
  3. Carrier, The Tradition of Mulan: Woman in Chinese Warfare, [online]

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W tym momencie nie ma komentrzy.

Zobacz również

Starożytność

Tej bariery nie da się tak po prostu obejść. Niesamowita historia Wielkiego Muru Chińskiego

Dawniej miał pełnić funkcję zapory chroniącej Chiny przed wrogami. Uważany jest za jeden ze współczesnych cudów świata. Czy naprawdę widać go z kosmosu?

7 kwietnia 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Bezlitosne afrykańskie wojowniczki budziły grozę wśród przybyszów z Europy. Jak walczyły słynne Amazonki z Dahomeju?

Amazonki z Dahomeju zaczynały jako osobista straż króla. Z czasem stały się pełnoprawnymi żołnierkami, które umiejętnościami przewyższały mężczyzn.

11 lutego 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Nowożytność

Zamordowała swojego brata. Była zakonnicą, lesbijką i... konkwistadorką. Niezwykła historia Cataliny de Erauso

Zakonnica, konkwistadorka, zabójczyni własnego brata, uczestniczka walk z Indianami, wyjęta spod prawa rozbójniczka, hazardzistka, lesbijka – te wszystkie określenia dotyczą tylko jednej osoby – Cataliny...

25 lipca 2021 | Autorzy: Paweł Filipiak

Zimna wojna

Ed i Lorraine Warrenowie – obecność, opętanie i… oszustwo

Ed i Lorraine Warrenowie swego czasu uchodzili za wybitnych specjalistów w zakresie demonologii, opętań i nawiedzeń. Z doświadczenia małżonków korzystali nawet przedstawiciele Kościoła. Jednak od...

27 listopada 2020 | Autorzy: Marcin Waincetel

Średniowiecze

Wojna płci, czyli amazonki prosto z… Czech!

Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus – autor tych słów nie znał chyba historii czeskich wojowniczek z zamku Děvín. Chociaż niewątpliwie wiele z...

19 maja 2020 | Autorzy: Piotr Dróżdż

Wikingowie to tylko mężczyźni?

Badacze zrekonstruowali twarz wikińskiej wojowniczki!

8 stycznia 2020 | Autorzy: Redakcja

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.