Aldona Anna budziła politowanie dworzan oczekujących narodzin królewicza i wstręt księży, widzących w niej frywolną utracjuszkę. Nie szanował jej papież. A mąż? Po dziesięciu latach...
Dla jednych Aldona Anna była pozbawioną powagi siksą, która więcej myśli o zabawach i muzyce, niż o sprawach tronu. Inni widzieli w niej fałszywą chrześcijankę...