18 września ukazała się w księgarniach książka Marii Nurowskiej "Pamiętnik znaleziony w Katyniu", czyli zbeletryzowana biografia Janki Lewandowskiej, jedynek kobiecie, która zginęła w Katyniu.
Córka generała Dowbor-Muśnickiego, głównodowodzącego w Powstaniu Wielkopolskim. Wychowana w tradycji wolnościowej, wyruszyła na wojnę 3 września 1939 roku, 17 września wraz z kolegami dostała się do niewoli sowieckiej i została internowana w obozie w Kozielsku.
Przybyła tam, jako cywil, ale została promowana na podporucznika – pilota. Generał Henryk Minkiewicz, który objął dowództwo w obozie, powiedział, że stała się przykładem odwagi i wsparcia dla innych jeńców w Kozielsku. Nazywano ją nawet Matką Boską Kozielską…. Zamordowana została w Katyniu 22 kwietnia, w dniu 32 urodzin.
Od autorki:
Książka o Janinie Lewandowskiej była mi pisana, odkąd wiele lat temu dowiedziałam się o jej niezwykłym życiu i śmierci w katyńskim lesie. Już na początku lat dziewięćdziesiątych rozpoczęłam poszukiwania materiałów na jej temat. Wykorzystywałam każdą możliwość, aby nagłośnić apel. W końcu odezwała się starsza osoba, która przez wiele lat pracowała w domu generała Dowbor-Muśnickiego, ojca Janki. Nagrana rozmowa, która wtedy była niestety jedynym dostępnym źródłem na temat losów bohaterskiej lotniczki, teraz okazała się wspaniałym uzupełnieniem.
Janka jest narratorką tej opowieści. W trakcie poszukiwań materiałów do książki dotarłam do unikalnego opracowania pod tytułem Pamiętniki znalezione w Katyniu. Początkowo nie mogłam wprost w to uwierzyć. I ta zbieżność tytułów! Okazało się, że jeńcy prowadzili notatki w czasie pobytu w Kozielsku, i to nawet do ostatniej chwili, już w Lasku Katyńskim. Stały się one głównym źródłem, z którego czerpałam, pisząc opowieść o Jance. Kartki z pamiętnika przetrwały w ziemi i zostały odkopane wraz z ich autorami.
Niestety, nie odnaleziono zapisków Janki. Autorka starała się je sobie wyobrazić, opierając się na faktach. Janka pojawia się za to w zapiskach kolegów jako „lotniczka”, odnalazła się też wzmianki o piesku, który przyplątał się do obozu i stał się ulubieńcem wszystkich.
KOMENTARZE (2)
Nigdy nie zapomnimy:((( Nigdy nie wybaczymy!!!!!
Mordercy a poprawność polityczna niechcących znać historii Polski