Zmieniły nasz język i styl bycia. Sprawiły, że na nowo odkryliśmy, jak odróżnić dobro od zła. Pomogły w doprowadzeniu do upadku bloku wschodniego. Tego wszystkiego – Waszym zdaniem – dokonały "Gwiezdne wojny". Sprawdźcie sami, jak bardzo przełomowa była ta seria filmowa!
Zanim przejdziemy do wyników przypominamy, że trzech zwycięzców otrzyma po egzemplarzu książki Chrisa Taylora pt. „Gwiezdne wojny. Jak podbiły wszechświat?”. Wybraliśmy ich spośród autorów licznych interesujących odpowiedzi na pytanie konkursowe:
W jaki sposób seria „Gwiezdne wojny” zmieniła świat, w którym żyjemy?
A oto komentarze, które naszym zdaniem zasłużyły na nagrodzenie:
I komentarz
Anonim: Gwiezdne Wojny to coś więcej niż film, to pryzmat, przez który zupełnie inaczej patrzymy na świat. To uniwersalne przesłanie nieopatrzone żadną zbędną ideologią, to futurystyczna baśń o przygodzie, miłości i walce dobra ze złem osadzona w niezwykłej scenerii różnorodnych planet.
Same postaci, takie jak Lord Vader, Yoda czy C3PO weszły na stałe do kultury naszych czasów i towarzyszą późniejszym pokoleniom tak, jak postać Marilyn Monroe czy Sherlocka Holmesa.
Do języka na stałe weszły powiedzonka głównych bohaterów. „Przejdź na ciemną stronę mocy” można porównać do cezarowego „Kości zostały rzucone”.
Nie ma chyba na świecie osoby, która nie słyszałaby o Gwiezdnych wojnach, nie wspominając o miriadach dzieł zainspirowanych właśnie sagą o rycerzach Jedi – przeróbek filmów, parodii, komiksów, miksów piosenek, plakatów, przerobionych zdjęć itp. Gwiezdne Wojny to nie film – to styl bycia!
II komentarz
marp: Seria „Gwiezdne wojny” w znaczącym sposób wpłynęła na kierunki rozwoju techniki i zainspirowała wielu twórców kultury. Poza tym – jak wspomnieli już moi przedmówcy, stworzyła pewnego rodzaju uniwersalną płaszczyznę, która umożliwia porozumiewanie się między różnymi pokoleniami i kulturami.
Ja jednak chciałbym wspomnieć jeszcze o jej innym kontekście. „Gwiezdne wojny” realnie zaistniały w światowej polityce końca XX wieku. W świecie podzielonym przez zimną wojnę, historia opowiedziana przez George’a Lucasa okazała się na tyle uniwersalna, że umożliwiła mentalną zmianę świadomości znacznej części społeczeństwa.
Terminy takie jak: „imperium zła” czy same „gwiezdne wojny” trwale zaistniały w kontekście politycznym. Pierwszy jako oznaczenie ZSRR, a drugi jako nazwa nowego etapu zbrojeń, zainicjowanego przez prezydenta USA Ronalda Reagana, który chyba nie przypadkiem miał za sobą przeszłość aktorską. Notabene sam pomysł „gwiezdnych wojen” był rodzajem blefu, mającego na celu doprowadzenie do ekonomicznego upadku wschodniego imperium, co zresztą się powiodło po pewnym czasie.
Rola historii Lucasa w ówczesnej polityce była jednak znacznie większa. Pozwoliła wielu ludziom, którzy mogli się gubić w politycznych niuansach na znalezienie punktu odniesienia do światowych wydarzeń, a trzeba sobie szczerze powiedzieć, że nie zawsze to się udawało.
Wystarczy wspomnieć entuzjazm wielu intelektualistów na zachodzie (ale także zwyczajnych, prostych ludzi) spowodowany wybuchem rewolucji październikowej. Później – po okresie izolacji, ZSRR pojawił się jako zwycięskie mocarstwo II wojny światowej, walczące w sojuszu z aliantami. W okresie powojennym jednego z największych zbrodniarzy w historii ludzkości Józefa Stalina, przedstawiano nierzadko na zachodzie jako dobrotliwego „Uncle Joe”.
Dopiero powszechne zdefiniowanie ZSRR jako „imperium zła” i zastosowanie czarno – białej wizji światowej polityki na podobieństwo sagi Lucasa, w połączeniu z innymi zdarzeniami, pozbawiło ZSRR szans na przetrwanie i przyczyniło się do jego stopniowego upadku.
III komentarz
jovika: Gwiezdne Wojny zmieniły i nadal zmieniają sposób postrzegania świata przez ludzi w każdym wieku. Star Wars ma wiele odniesień do sztuki, mitologii, historii i religii. A przecież obraz jest wart więcej niż 1000 słów, więc łatwiej nam się jest komunikować dzięki temu, co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy. Tym samym jesteśmy bliżsi zrozumienia tego, co nas otacza i nawet podświadomie chwytamy życiowe prawdy, które są nam ukazywane na ekranie.
Treści z Gwiezdnych Wojen są ponadczasowe i owszem, te epizody z lat 77-83 nawiązują do zimnej wojny, ale równie dobrze możemy je porównać do tego, co dzieje się obecnie na arenie międzynarodowej.
Myślę, że Star Wars pomaga zrozumieć świat dobra i zła, a do tego, dzięki fabule osadzonej w fantastycznej scenerii podróżujemy z głównym bohaterem i niekiedy sami odnajdujemy siebie w nim. No bo przecież Gwiezdne Wojny to nic innego jak podróż bohatera, którym chce być przecież każdy z nas w naszym prawdziwym życiu.
***
Serdecznie gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie. Jeżeli chcecie sprawdzić inne odpowiedzi, znajdziecie je tutaj.
Jesteście zainteresowani książką, ale nie udało Wam się jej wygrać w konkursie? Nic straconego. Pamiętajcie, że z naszym kodem rabatowym kupicie ją w księgarni Znak.com.pl ze specjalną zniżką wyłącznie dla naszych Czytelników.
KOMENTARZE (1)
Somebody essentially assist to make seriously articles I’d
state. That is the very first time I frequented your website page and to this point?
I amazed with the analysis you made to make this particular post extraordinary.
Magnificent activity!