Zamek Królewski w Warszawie stał się miejscem niezwykłego odkrycia. Rzuca ono nowe światło na historię dyplomacji papieskiej w XVII wieku. W archiwum Zamku, w słabo rozpoznanej kolekcji dr. Tomasza Niewodniczańskiego odnaleziono zaginiony dokument. Jest to instrukcja generalna z 1627 roku, przygotowana dla Antonia Santa Croce, nuncjusza apostolskiego w Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Instrukcja generalna to kluczowy dokument dyplomacji papieskiej. Nie tylko określał on cele misji nuncjusza, ale także zawierał szczegółowe informacje o polityce, geografii oraz sytuacji społecznej i religijnej kraju, do którego był wysyłany. Odnaleziony dokument dostarcza nowych informacji o postrzeganiu Rzeczypospolitej przez papiestwo w 1627 roku, w tym o polityce zagranicznej, sukcesji tronu oraz o stosunkach wyznaniowych.
Przez lata historycy byli przekonani, że dokument dotyczący nuncjusza Santa Croce nigdy nie powstał lub bezpowrotnie zaginął. Identyfikacji odnalezionego w archiwum Zamku Królewskim wielostronicowego manuskryptu w języku włoskim dokonali dr Paweł Duda z Uniwersytetu Śląskiego oraz dr hab. Henryk Litwin, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
Instrukcja ukazuje nie tylko polityczne, religijne i społeczne uwarunkowania XVII-wiecznej Rzeczypospolitej, ale także rolę, jaką Polska odgrywała wówczas w Europie. Dokument dostarcza szczegółowych informacji na temat sukcesji tronu, polityki międzynarodowej i stosunków wyznaniowych, stanowiąc istotne świadectwo postrzegania Polski przez papiestwo. Znaleziona instrukcja ujawnia również papieskie poparcie dla Władysława IV Wazy już w 1627 roku, co wcześniej było nieznane. Dodatkowo ukazuje kluczowe momenty w historii Polski, takie jak kryzys wojenny w trakcie wojny polsko-szwedzkiej czy analiza sytuacji politycznej i sukcesji tronu w kontekście ostatnich lat panowania Zygmunta III Wazy.
Dokument, jak zauważył historyk z Uniwersytetu Śląskiego, nawiązuje formą do innych instrukcji papieskich z przełomu XVI i XVII wieku. Zawiera cztery kluczowe elementy: adres (nagłówek), preambułę (uzasadnienie wyznaczenia nuncjusza), część zasadniczą (opis Polski w 1627 roku) oraz część końcową (tzw. eschatokół). Szczególną uwagę, jak sygnalizuje naukowiec, warto zwrócić na trzecią część dokumentu, która może mieć dla nas największą wartość poznawczą. W tej części instrukcji zawarte są kluczowe informacje na temat tego, w jaki papiestwo widziało Rzeczpospolitą w XVII wieku.
Historia samego odnalezienia dokumentu również jest interesująca. Przemysław Kalwara, archiwista z Zamku Królewskiego w Warszawie, przeglądając podarowane instytucji zasoby kolekcji dr. Tomasza Niewodniczańskiego, uznał, że jedna z teczek może być interesująca dla dr. Zbigniewa Hunderta, pracownika Działu Projektów Naukowych i Muzealnych Zamku. Przy przeglądaniu zawartości teczki historyk natrafił na włoski manuskrypt datowany na 1627 rok. Następnie postanowił skonsultować z badaczem dziejów nuncjatury apostolskiej w Polsce dr. Pawłem Dudą z Uniwersytetu Śląskiego, czy ten materiał jest ważny poznawczo.
Okazało się, że odnaleziony dokument to oryginał, który pierwotnie znajdował się w rzymskim Archivio di Stato, przechowywany przez rodzinę Santa Croce. Jego droga do Polski pozostaje zagadką. Przypuszcza się, że dokument mógł trafić do kolekcji Tomasza Niewodniczańskiego jako polonicum kupione na aukcji, zanim część jego kolekcji została przekazana do Zamku Królewskiego w Warszawie.
Obecnie nad szczegółową analizą treści odkrytej instrukcji generalnej pracują dr hab. Henryk Litwin, prof. UW, oraz dr Paweł Duda z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Efektem ich badań ma być artykuł naukowy, który rzuci nowe światło na rolę dyplomacji papieskiej w XVII wieku. Planowane jest także uzupełnienie publikowanej korespondencji nuncjusza Santa Croce o ten niezwykły dokument, co pozwoli na pełniejsze zrozumienie działań nuncjusza i relacji międzynarodowych Rzeczypospolitej tamtego okresu.
Odnalezienie instrukcji Santa Croce w Warszawie to nie tylko cenne odkrycie archiwalne, ale także fascynująca zagadka, która może otworzyć nowe możliwości badawcze w zakresie XVII-wiecznej dyplomacji papieskiej i historii Polski.
Źródło:
KOMENTARZE (2)
To znak czasów . Zanim dokument się opublikuje podlega on badaniom i analizom . Autocenzura?
Nie. Normalny proces badawczy stosowany na cały swiecie od zawsze.