Dowiedz się więcej...
Morton, absolwent Baltimore College of Dental Surgery, już od czterech lat prowadził własną praktykę dentystyczną. Od początku zainteresowany był anestezjologią. W 1844 roku rozpoczął studia na Harvard Medical School, gdzie dzięki wykładom prowadzonym przez Charlesa Jacksona zapoznał się ze znieczulającymi właściwościami eteru.
Zabieg wykonany 30 września skończył się sukcesem. Wybudzony z narkozy pacjent przy świadkach stwierdził, że nie czuł bólu. Wydarzenie było głośno komentowane w prasie i wzbudziło również zainteresowanie świata nauki. W efekcie 16 października Morton zademonstrował swoją metodę w Massachusetts General Hospital. Tym razem pacjent po zaaplikowaniu eteru został poddany operacji usunięcia guza z karku.
Morton próbował następnie opatentować swój wynalazek, ukrywając nawet, jakiej substancji rzeczywiście używa. Szybko jednak odkryto, że chodzi o eter. Próby ograniczenia użycia metody uśmierzania bólu pacjentów wywołały w środowisku lekarskim oburzenie, a patent – choć zarejestrowany – nigdy nie był egzekwowany. Wkrótce eter jako substancja znieczulająca wszedł do powszechnego użytku.
Czytaj także: Od beztroskiej zabawy do bezbolesnego wyrywania zębów. Historia znieczulenia
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.