Gdańsk. W hali dworca głównego pojawia się reprodukcja wielkiego malowidła. Ekipa filmowców wyławia z tłumu podróżnych kilka przypadkowych osób, pytając, co sądzą o dziwacznym pomyśle eksponowania słynnego Tryptyku w dworcowej poczekalni. Już na pierwszy rzut oka widać, że Sąd Ostateczny Hansa Memlinga skrywa w sobie niejedną tajemnicę.
Filmowcy stawiają sobie za zadanie odtworzyć dzieje obrazu, akcja utworu przenosi się więc do Brugii, w której bankier Angelo Tani zamawia obraz mający zmienić losy świata.
W czasie realizacji filmu ksiądz Michał i amerykański aktor wpadają na zagadkowy trop związany z malowidłem. Choć różni ich wiele, łączy chęć odkrycia tajemnicy, do której droga prowadzi przez pełen przepychu i zepsucia świat kościelnych hierarchów, niejasnych układów i erotycznych ekscytacji.
To właśnie dzięki nim dowiadujemy się, w jak nieprawdopodobnych okolicznościach Sąd Ostateczny trafił do gdańskiej katedry Mariackiej i w jaki sposób udało się tam zatrzymać to arcydzieło. A wszystko to okraszone ciekawostkami ze świata historii, polityki i sztuki sakralnej.
Polecamy artykuł na podstawie książki: Zagubiony Sąd Ostateczny, czyli zagmatwana historia bardzo pechowego ołtarza
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.