Pasjonująca opowieść o wojennych losach ostatniego żyjącego świadka odkrycia grobów polskich oficerów w Katyniu. Rok 1942, Henryk Troszczyński znajduje się w grupie Polaków wysłanych przez Niemców na Wschód na przymusowe roboty w okolice Katynia. Opowieść Jerzego Wlazły przytacza dramatyczne losy człowieka, przez którego życie przetoczył się walec historii.
Bogato ilustrowana archiwalnymi materiałami opowieść Henryka Troszczyńskiego to także fascynująca opowieść o przedwojennej Warszawie i brutalnym świecie Woli, której obrazy przywodzą na myśl powieść „Król” Szczepana Twardocha.
Urodził się na Woli. Na jego podwórku miał swój warsztat brat Marcelego Nowotki. W wesołym miasteczku „Wenecja” biegał po bułki z kiełbasą dla Ala Capone przedwojennej Warszawy, znanego jako „Tata Tasiemka”. Na Kercelaku spotykał zapaśnika Garkowienkę, a płyty z muzyką kupował w sklepie Bronisława Rudzkiego, ojca aktora Kazimierza, z którym po wojnie przypadkowo wystąpił na jednej scenie partnerując Mieczysławie Ćwiklińskiej. Jako uczeń jednej z warszawskich szkół był w Belwederze u Naczelnika Piłsudskiego z delegacją z okazji urodzin.
Po wybuchu drugiej wojny światowej i agresji Niemiec na Związek Radziecki trafił do obozu pracy przymusowej w Smoleńsku, a potem w Katyniu. To on poinformował Niemców o masowych grobach polskich oficerów w katyńskim lesie. Był przy pierwszej ekshumacji odkrywając ciało jedynej kobiety zamordowanej w Katyniu.
Po powrocie do Warszawy wstąpił do AK. Jego starszy brat a potem ojciec zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach. On przygotowywał Powstanie, walczył na Woli i tam dostał się do niewoli. Przez obóz w Pruszkowie i Namslau, gdzie uratował mu życie doktor Garmata, szef przedwojennej kasy chorych w Warszawie, trafił do Breslau, gdy zaczęło się
sowieckie oblężenie.
Dopiero w wolnej Polsce przyznał, że był w Katyniu. Ponad 50 lat po wojnie dowiedział się, kto i w jakich okolicznościach zastrzelił jego starszego brata. Jak zginął ojciec – nie dowiedział się nigdy. Dzisiaj mieszka w warszawskim domu kombatanta. Skromny, uroczy starszy pan, który nigdy nie chciał być bohaterem
Henryk Troszczyński urodzony 28 lipca 1923 roku w Warszawie. Powstaniec warszawski, pseud. „Murarz”. Walczył na Woli w zgrupowaniu „Waligóra”. Ostatni żyjący świadek odkrycia grobów polskich oficerów w lesie katyńskim.
Jerzy A. Wlazło – przez blisko 20 lat związany z mediami lokalnymi i ogólnopolskimi. Autor powieści sensacyjnych, przygodowych dla młodzieży, bajek i reportaży literackich.
KOMENTARZE (2)
„Człowiek z Katynia – książka o życiu…”. Mała nieścisłość pod zdjęciem okładki. Tytuł to „Chłopak z Katynia…”
Dziękuję Grot za czujność i pozdrawiam.