Lukrecja Borgia – rozpustnica i trucicielka czy ofiara intryg bezwzględnego ojca? Pora pospieszyć na ratunek „diabelnej” córce papieża. Niemal wszystko, co dotychczas o niej sądziliśmy, okazało się kłamstwem.
Lukrecja była dzieckiem kardynała Rodrigo de Borgii, późniejszego papieża Aleksandra VI, i jego wieloletniej kochanki. Otrzymała staranne wykształcenie, miała być dobrze wychowaną panienką.
Córka papieża miała 13 lat, gdy po raz pierwszy posłużyła ojcu do osiągnięcia politycznych celów. Z pierwszym mężem sam ją rozwiódł, drugiego zamordował, na trzeciego wybrał kobieciarza. Stała się symbolem rozbuchanych żądz i rozwiązłości. Oskarżana o kazirodcze stosunki z ojcem i bratem nazywana była „największą kurtyzaną Rzymu”.
Lukrecja od zawsze fascynowała artystów, zawdzięczając im jednocześnie wizerunek kobiety demonicznej. Taką znamy ją z głośnego serialu „Rodzina Borgiów”, który Dario Fo zaatakował jako skupiony wyłącznie na seksie i graniczący z pornografią.
Historia tej kobiety była tak niezwykła, że prawie niemożliwa do opowiedzenia. Próbowali pisarze, filozofowie, historycy, filmowcy… Udało się dopiero teraz. Laureat Nagrody Nobla, Dario Fo oddał głos Lukrecji, ujawniając jej autentyczne listy i fragmenty dziennika. Odnalazł w nich raczej kobietę inteligentną, uwikłaną w okrutną politykę i odważną niż femme fatale. Pozwolił poczuć to, co czuła ona – córka Aleksandra VI – najbardziej skorumpowanego spośród papieży.
Dario Fo stanął w obronie Lukrecji. Jego opowieść z pasją, zaangażowaniem i pewną dozą ironii wprowadza w okrutny świat nepotyzmu i nieprzyzwoitości, wciągając czytelnika o wiele bardziej, niż słynny serial.
Skupiłem się jedynie na poszukiwaniu prawdy – Dario Fo
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.