Ciekawostki Historyczne

Już wiemy jaka jest najlepsza książka o II wojnie światowej

Ostatnio postawiliśmy przed Wami bardzo trudne zadanie. Musieliście wybrać najlepszą Waszym zdaniem książkę o tematyce drugowojennej ostatniej dekady. Jak zwykle spisaliście się na medal i dzięki temu wiemy już po jakie publikacje koniecznie należy sięgnąć.

Zanim podamy listę zwycięzców, którzy otrzymają egzemplarze książki Antony’ego Beevora „Paryż wyzwolony”, ufundowane przez wydawnictwo Znak Horyzont, musimy przyznać, że tym razem wybór był szczególnie trudny. Napisaliście bowiem bardzo wiele ciekawych odpowiedzi. Wybraliśmy te, które naszym zdaniem, były najlepiej uzasadnione. Pamiętajcie, że nie ocenialiśmy wartości samych książek. Dla formalności podajemy jeszcze raz pytanie konkursowe:

Jaka jest Waszym zdaniem najlepsza książka o II wojnie światowej wydana w ostatnich 10 latach i dlaczego, to właśnie ona zasługuje na to miano?

I komentarz

Antony Beevor, "Druga wojna światowa", SIW Znak 2013.

Antony Beevor, „Druga wojna światowa”, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak 2013.

marp: Jako całościową syntezę II wojny światowej do najlepszych książek można zaliczyć „Drugą wojnę światową” Antony’ego Beevora. Konflikt jest w niej opisany całościowo, uwypuklone najistotniejsze wątki, co w przeszłości nie zawsze było regułą. Poza tym, wbrew tezie lansowanej często na zachodzie naszego kontynentu czy w USA, książka jednoznacznie pokazuje, gdzie tak naprawdę wojna się rozstrzygnęła (front wschodni). Tak więc, jeżeli kogoś interesuje całość wojny, jej przebieg i znaczenie dla dziejów świata, a także towarzyszące jej okrucieństwo, warto sięgnąć po tą książkę. Niewątpliwie dodatkowym atutem jest świetny, żywy styl autora, pozwalający czytać z dużą przyjemnością. Dla mnie osobiście plusem było też odejście od postrzegania konfliktu prawie wyłącznie za pomocą taktycznych niuansów i decyzji podejmowanych przez najwybitniejszych dowódców. Dzięki pozycji Beevora można dostrzec też rolę zwyczajnych, przeciętnych żołnierzy podczas toczących się walk.

Przy okazji chciałbym też polecić dwie inne książki tego samego autora: „Berlin 1945. Upadek” i „Stalingrad”. Dotyczą one – jak wskazują tytuły, określonych epizodów wojny. Ich atuty są podobne jak w przypadku „Drugiej wojny światowej”: żywy styl, świetny warsztat autora, pełne i wyczerpujące ujęcie zagadnienia i znakomite ukazanie roli zwykłych żołnierzy. Jednak chciałbym dodać coś jeszcze: obie te książki skupiają się na głównej osi konfliktu, tj. wojnie niemiecko – radzieckiej. „Stalingrad” ukazuje ją bardziej całościowo, „Berlin 1945” jej ostatnią fazę. Fascynujące jest w nich pokazanie z jednej strony bezsensu wojny, jej bezgranicznego okrucieństwa, iście piekielnych warunków życia, a z drugiej strony – tej irracjonalnej siły, która pchała obie armie do walki z niezwykłą zaciekłością i nienawiścią. Niemiec dla Rosjanina czy Rosjanin dla Niemca nie byli ludźmi. Mało tego. Dla dowódców często ich właśni ludzie, ich żołnierze, byli jedynie zapałkami, które płoną na wojnie, których można, a nawet trzeba poświęcać dla osiągnięcia celu. Nie trzeba dodawać, że cele te bywały niekiedy iluzorycznie i nic nie znaczące. Warto sięgnąć po te książki! To naprawdę „mocna” lektura, która oprócz bezpośredniej wiedzy historycznej, skłania też do refleksji o nas – o ludziach i o naszym człowieczeństwie.

II komentarz

werkados: Ku pokrzepieniu serc.

Moim zdaniem na miano najlepszej książki o II wojnie światowej zasługuje „Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski” autorstwa Lynne Olson i Stanley Cloud, wydana w 2004 roku. Zastanawiam się, jak uargumentować odpowiednio mój wybór, by jednocześnie oddać tej książce właściwy hołd i nie popaść w przesadną egzaltację i, co za tym idzie, śmieszność. Nie pamiętam, żeby jakaś inna książka o podobnej tematyce zrobiła na mnie aż tak duże wrażenie. To naprawdę zdumiewające, ważne dzieło i polecam każdemu, kto jeszcze nie miał z nim do czynienia! Autorzy przedstawiają czytelnikom niezwykle interesującą relację z dobrze udokumentowanego, odważnego, bohaterskiego starcia grupy polskich pilotów wojskowych i poprzez ich losy objawiają dotkliwą historię Polski i Europy w trakcie trwania II wojny światowej. Co ważne, styl pisarski autorów jest żywy i wartki, dzięki czemu lektura, mimo niełatwego tematu, nie jest męcząca. Znajomość tematu – gruntowna, przesłanie moralne – jasne. O potędze „Sprawy honoru (…)” mogą świadczyć również słowa jednego z amerykańskich czytelników: „już nigdy więcej nie opowiem dowcipu o Polakach”.

Lynne Olson i Stanley Cloud, "Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski", Albatros 2004.

Lynne Olson i Stanley Cloud, „Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski”, Albatros 2004.

W pierwszej części „Sprawy honoru (…)” autorzy ukazują nam losy pięciu polskich pilotów, którzy zostawili swoje rodziny, swój kraj – Polskę w 1939 roku, by walczyć o niezależność i sprawiedliwość na zachodzie. W kolejnej opisują złożony splot wydarzeń politycznych od hitlerowsko-sowieckiego ataku na nasz kraj do zdradzenia go przez dotychczasowych sojuszników. Książka ta w niczym nie przypomina najbardziej znanych podręczników historycznych. Prezentuje wizerunek młodych dzielnych żołnierzy, doskonale radzących sobie w zachodnim otoczeniu oraz alianckich polityków i mężów stanu, którym często daleko do świetności. Jednak losy paru polskich pilotów ze znanego Dywizjonu 303 Kościuszkowskiego, toczących boje w szeregach RAF-u są tu tylko pretekstem do pokazania, jak Polska została „wykolegowana” przez sprzymierzeńców, wykorzystana i oddana Sowietom głównie dla świętego spokoju panów Churchilla i Roosevelta, którzy niemalże zachłysnęli się zachwytem nad Stalinem i komunistycznym rajem ZSRR i robili wszystko, aby nie stracić jego zaufania. Smutna, gorzka historia o dziejach polskiego kraju Jedynym pocieszeniem jest to, że komuś innemu, poza samymi Polakami, udało się to dostrzec i nazwać rzeczy po imieniu, zgodnie z prawdą.

Podsumowując, „Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski ” to książka bardzo ważna i potrzebna, nie tylko Polakom. Gwarantuję, że czytając pierwszą część będziecie pilnować, żeby nie spaść z krzesła z wrażenia, a drugą w potoku łez. Naprawdę warto dowiedzieć się, że nasi lotnicy bili na głowę samego Hansa Klossa i cały szwadron superbohaterów. Gdybym mogła, wysłałabym tysiące egzemplarzy do naszych wojennych sojuszników, by mogli poznać bolesną dla nas prawdę. Przyznaję się – poryczałam się nie raz, nie dwa, nie potrafię nawet zliczyć. Jednocześnie jestem dumna, że żyli i walczyli ludzie, dla których Ojczyzna to nie tylko puste słowo.

Na koniec pozostawiam Was z moim ulubionym fragmentem powyższej książki:

„Młody polski pilot, który patrzył w milczeniu na przesuwającą się defiladę, odwrócił się, chcąc odejść. Stojąca obok staruszka spojrzała na niego zdziwiona.
– Dlaczego pan płacze, młody człowieku? – spytała.
Młodzieniec odpowiedział na postawione pytanie, obcy akcent zdradzał obce pochodzenie.
– Ta wojna się jeszcze nie skończyła.
Polski pilot wiedział, że dla jego kraju zaczyna się noc, której świtu nie należy oczekiwać. Widmo radzieckiej niewoli nadciągało nad Polskę. Nieustanne pasmo nieszczęść nie zostało przerwane w maju poprzedniego roku. Mężczyzna spojrzał na staruszkę, w jego oczach widać było smutek.
-Chłopcze, nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Młodzieniec nie potrafił jednak zachować spokoju. Zaledwie kilka lat temu walczył na niebie Wielkiej Brytanii, aby ta kobieta mogła spokojnie spać. Z pokładu swego samolotu widział śmierć i zniszczenie. Dla niego, jak i wielu polskich kolegów, również walczących w lotnictwie, wojna była do tej pory najważniejszą sprawą – sprawą honoru…”

III komentarz

Marian Podgóreczny, "Doliniacy", Wydawnictwo Mireki 2013.

Marian Podgóreczny, „Doliniacy”, Wydawnictwo Mireki 2013.

Wojciech Kowalski: „Doliniacy”, Marian Podgóreczny, pseudonim „Żbik”. Są to wspomnienia ułana ze zgrupowania stołpecko-nalibockiego, dowodzonego przez legendarnego cichociemnego, Adolfa Pilcha ps. „Góra”, „Dolina”. Zgrupowanie to przeszło ponad 700 kilometrowy szlak bojowy od Puszczy Nalibockiej nad Niemnem przez Puszczę Kampinoską aż po kielecczyznę. Stoczyło ponad 230 zwycięskich bitew i potyczek zarówno z Niemcami jak i Sowietami. Uciekając przed przesuwającym się frontem wschodnim oddział liczący ponad 1000 osób ( w tym konwój furmanek z cywilami) przedarł się przez sam środek wojsk niemieckich, przekraczając most w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie przekonano niemieckiego dowódcę Modlina, że są to siły sprzymierzone. (Niemcy nawet dozbroili partyzantów). Jego żołnierze wyzwolili Puszczę Kampinoską ( tzw. „Rzeczpospolita Kampinoska”) i brali udział w Powstaniu Warszawskim (m.in. atak na lotnisko bielańskie, bitwa o Dworzec Gdański), gdzie byli jednym z najlepiej uzbrojonych i zorganizowanych oddziałów.

Po klęsce powstania zgrupowanie zostało rozbite pod Jaktorowem, jednak Pilch wraz z częścią żołnierzy przedostał się za Pilicę i walczył dalej. Jest to historia jednego z najdłużej działających oddziałów partyzanckich, który walczył na dwa fronty (doszło nawet do nieformalnego zawieszenia broni z Niemcami, żeby tym skuteczniej bronić się przed Sowietami, za co w Kampinosie Pilch został pozbawiony dowództwa), po rozbiciu zawsze się odtwarzał, a jego żołnierze mawiali o sobie „my do klęsk nie przywykłszy”. Ale najważniejszym dla mnie argumentem przemawiającym za tym tytułem jest ten, że jednym z żołnierzy drugiego plutonu drugiego szwadronu 27 pułku ułanów był mój dziadek – Kazimierz Kowalski ps. „Zamieć”.

Jak zawsze, gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie. Jeżeli chcecie sprawdzić inne odpowiedzi, znajdziecie je tutaj.

Poniżej lista wszystkich tytułów, które pojawiły się w Waszych komentarzach. Znalazły się na niej również te książki, które mają już więcej niż 10 lat.

W naszym konkursie do wygrania były trzy egzemplarze książki Antony'ego Beevora pod tytułem „Paryż wyzwolony” (Znak Horyzont 2015).

W naszym konkursie do wygrania były trzy egzemplarze książki Antony’ego Beevora pod tytułem „Paryż wyzwolony” (Znak Horyzont 2015).

  1. Wiesław Adamczyk, Kiedy Bóg odwrócił wzrok
  2. Louis Allen, Burma: The Longest War 1941-1945
  3. Jamesa Bradley, Sztandar chwały
  4. Antony Beevor, Berlin 1945. Upadek
  5. Antony Beevor, Druga wojna światowa
  6. Antony Beevor, Stalingrad
  7. Clay Blair, Ciche Zwycięstwo
  8. Clay Blair, Hitlera Wojna U-bootów 
  9. Ilja Bojaszow, Czołgista kontra „Biały Tygrys”
  10. Stanisław Cat-Mackiewicz, Lata nadziei
  11. Normana Daviesa, Europa Walczy 1939-1945. Nie takie proste zwycięstwo
  12. Norman Davies, Powstanie ’44
  13. Leon Degrelle, Front wschodni
  14. Richard Evans, Third Reich
  15. Karl Heinz Frieser, Legenda blitzkriegu. Kampania zachodnia 1940
  16. Halik Kochański, Orzeł niezłomny
  17. Martin Gilbert, Druga Wojna Światowa
  18. Stanisław Grzesiuk, Pięć lat kacetu 
  19. David Kenyon Webster, Kompania spadochronowa
  20. Ian Kershaw, Hitler
  21. Kazimierz Krajewski, Na straconych posterunkach. Armia Krajowa na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej 1939-1945
  22. Leon Leyson, Chłopiec z Listy Schindlera
  23. Richard Lourie, Wstręt do tulipanów 
  24. Marek Łuszczyna, Igły. Polskie agentki, które zmieniły historię
  25. Vince Milano i Bruce Corner, Front w Normandii
  26. Lynne Olson i Stanley Cloud, Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski
  27. Matthew Parker, Monte Cassino
  28. Marian Podgóreczny, Doliniacy
  29. Aleksander Pylcyn, Byłem dowódcą kompanii karnej armii czerwonej
  30. Guy Sajer, Zapomniany żołnierz
  31. Wiktor Suworow, Lodołamacz
  32. Melchior Wańkowicz, Monte Cassino
  33. George Wilson, Jeśli przeżyjesz
  34. Bogusław Wróbel, Ukryte skarby
  35. Jarosław Wróblewski, Zośkowiec
  36. Apoloniusz Zawilski, Bitwy Polskiego Września
  37. Stefan Zgliszczyński, Jak Polacy Niemcom Żydów mordować pomagali
  38. Piotr Zychowicz, Obłęd ’44
  39. Krystyna Żywulska, Przeżyłam Oświęcim

Interesuje Cię książka, ale nie udało Ci się jej wygrać? Pamiętaj, że z naszym kodem rabatowym kupisz ją w księgarni Znak.com. pl dużo taniej niż inni.

KOMENTARZE (7)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Elwira

ja bardzo lubię historię XX wieku, dlatego chętnie sięgam po książki o tej tematyce. Teraz miałam okazję czytać książkę Patryka Pleskota, która zrobiła na mnie wstrząsające i ogromne wrażenie. Jedna z lepszych, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że to jest najlepsza książka, jaką miałam okazję czytać.

sekora

Na Livro pojawił się za 23 zł Tatuażysta z Auschwitz. Ja np. byłam w lekkim szoku. Część informacji zupełnie wcześniej niepublikowana, albo o nich nie wiedziałam. Jak dla mnie jedna z takich książek, do których każdy powinien dotrzeć.

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    Dziękujemy za podzielenie się z nami swoją opinią i rekomendację. Pozdrawiamy :)

MarekKos

Poczytajcie sobie też wspomnienia rodzinne. Dziadek autorki strony Stanisław T. Jurczyński w czasie okupacji hitlerowskiej przebywał w obozach jenieckich: Oflag II IID Gross Born, Oflag II B Arnswalde i Rederitz. Na stronie jest trochę ciekawych dokumentów m.in. materiałów przekazanych do IPN. Tego rodzaju archiwa rodzinne to bardzo cenne materiały, warto się z czymś takim zapoznać.

Franex

Kupiłem Sprawę Honoru w Empiku i przepadłem. Świetna książka. Teraz wybieram się tam po kolejne z tej listy i nie mego się doczekać, aż rozpocznę lekturę. Tyle dobrego że tam zawsze wszystko jest

Adam

Nie przepadałem za książkami o II wojnie światowej. Dopiero jak kupiłem Obłęd ’44 tak przy okazji zakupów w empiku to się przekonałem do tej literatury. Ciekawe podejście do tematu, nieco kontrowersyjne, ale dobrze się czyta.

Sylwester

Jest Zychowicz, za to nie ma Irvinga i „Wojny Hitlera”. :/

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.