Ciekawostki Historyczne

Konkurs: Pierwszy naród ukarany. Stalinowskie ludobójstwo na Polakach

Już dosyć dawno na naszych łamach nie było żadnego nowego konkursu. Dlatego czas to zmienić. Tym razem mamy dla Was trzy egzemplarze najnowszej książki prof. Nikołaja Iwanowa pt. "Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938". Fundatorem nagród jest wydawnictwo Znak Horyzont.

Jako że książka prof. Iwanowa porusza trudny i bolesny temat ludobójstwa na Polakach w Związku Radzieckim, nasze pytanie będzie wymagało od Was głębszego zastanowienia.  Wybierzemy najbardziej przemyślane i najlepiej uzasadnione odpowiedzi. A oto i pytanie konkursowe:

Dlaczego Twoim zdaniem Stalin zdecydował, że to właśnie Polacy jako pierwsi obywatele ZSRR padli ofiarą masowych represji, w czasie których podstawą do prześladowania stała się jedynie przynależność narodowa?

W naszym konkursie do wygrania są trzy egzemplarze książki Nikołaja Iwanowa pt. „Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina” (Znak Horyzont 2015).

W naszym konkursie do wygrania są trzy egzemplarze książki Nikołaja Iwanowa pt. „Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina” (Znak Horyzont 2015).

Konkurs trwa do 23:59 w poniedziałek 26 stycznia. Swoje odpowiedzi piszcie w komentarzach pod tym postem. Przed opublikowaniem komentarza na stronie upewnijcie się, że podaliście w odpowiedniej rubryce swój adres e-mail (jest on widoczny tylko dla redakcji). Dzięki temu, jeżeli wygracie, będziemy mogli się z Wami skontaktować. Będzie to również potwierdzenie, że to Wy jesteście autorem danego komentarza.

Informacje prawne

Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie ujawnionych przez siebie danych osobowych w postaci adresu poczty elektronicznej, imienia i nazwiska na potrzeby przeprowadzenia konkursu oraz udziału w bezpłatnym newsletterze. W celu uzyskania informacji o przetwarzanych danych osobowych, ich zmiany lub cofnięcia zgody na ich przetwarzania w, tym rezygnacji z udziału newsletterze uczestnik może wysłać maila na adres ciekawostki@ciekawostkihistoryczne.pl.

Interesuje Cię książka, ale nie chcesz czekać na rozwiązanie konkursu? Pamiętaj, że z naszym kodem rabatowym kupisz ją w księgarni Znak.com. pl dużo taniej niż inni.

KOMENTARZE (32)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hubert Ziobrowski

Pierwszym narodem przeznaczonym do likwidacji byli Polacy z kilku powodów:
1) W rosjii sowieckiej szczególnie u Stalina wciąż w tamtym czasie była żywa pamięć o boleśnie przegranej wojnie 1919-1921 roku co można nazwać czymś na miarę kompleksu w stosunku do polski.
2)Prawdopodobnie jedną z najważniejszych przyczyn był nieudany eksperyment z polskimi okręgami narodowościowymi 1 była tzw. Marchlewszczyzna na ukrainie a 2 polski rejon narodowy im. Feliksa Dzierżyńskiego na Białorusi zwany dzierżyńszczyzną rejony te miały na celu wychowanie przyszłych elit polskiej armii czerwonej oraz generalnie polski komunistycznej jednak po rozpoczęciu kolektywizacji okazało się że polacy nie chcą oddawać ziemi a nawet wierzą w Boga i modlą się co w tamtym czasie w rosji sowieckiej równało się zwykle kuli w głowę.

Raf

Prawda jest poniekąd bardziej banalna. Nie od dziś wiadomo że Stalin był wielkim miłośnikiem historii, powieści historycznych a już szczególnym sentymentem darzył „Trylogię” Henryka Sienkiewicza. Samo okrojenie Państwa polskiego świadczy o pewnym sentymencie lub wręcz dziecięcej chęci posiadania terenów o których czytało się w ulubionej książce. A ze Stalin był psychopatą podejrzewam że rodził się w jego głowie jakiś szczególny pomysł w którym określone tereny jak i sami Polacy mieli odegrać jakąś rolę, na szczęście nie wyszło. Można jeszcze dodać oczywiście okres wojny Polsko – Bolszewickiej i pewnie opinie że jesteśmy narodem nie do złamania. Dlatego usilna chęć zapanowania nad nowym tworem państwowym , zmuszał Stalina do jak najszybszej eksterminacji narodu polskiego. Inaczej Stalin doskonale wiedział że jak zapanuje nad Polakami to wszystkich innych ma z „bańki” kolokwialnie rzecz ujmując. Prosty przykład „Potopu”, kiedy Szwedzi pewni podboju rozpanoszyli się w Polsce ni z gruszki ni z pietruszki rozpoczął się krwawy opór. Dlatego Stalin chcąc nie popełnić błędów poprzedników zaczął od tego czego nie udał się zrobić innym okupantom, czyli od masowych mordów….

zgrachal

Naród pozbawiony swoich elit łatwiej jest manipulować i wprowadzać nowe „rządy”
Stalin dzięki tej decyzji mógł łatwo wprowadzić do ” WP”spolonizowanych oficerów, Polska stałaby na pierwszej linii ognia wyzwalania klasy robotniczej na zachodzie.Takie rozwiązanie pozwalało mu zniewolić Naród, złamać opór i przygotować się do ofensywy na zachód. Plany budowy floty dalekomorskiej potwierdzają główny cel Josifa biorąc pod uwagę że porty radzieckie nie był w stanie przyjąć takich jednostek.

Piotr

Odpowiedź jest prosta: Rosjanie nie lubili nas gdyż zdobyliśmy i rezydowaliśmy w stolicy Mateczki Rosji. Jak się potem okazało jako jedyna obca nacja. Dokonaliśmy tego, czego nie udało się najpierw Napoleonowi, a potem Hitlerowi.

Anonim

Ponieważ Polska była naturalnym wrogiem dla Związku Radzieckiego i ideologi komunistycznej (pamiętając o wydarzeniach z lat 1919-1921), a Polacy zamieszkujący jego tereny byli potencjalnymi buntownikami i elementem niebezpiecznym dla szerzenia i funkcjonowania socjalizmu na terenie ZSRR, a w daleko idących planach na ziemiach na zachód od ich granic. Polacy byli utożsamiani jako naród zachodni, zepsuty, imperialistyczny, czyli element który nie pasuje do ich wizji państwa. Po przeprowadzeniu czystek wewnętrznych i wyeliminowaniu osób które mogły zagrozić ustrojowi „od wewnątrz”, Sowieci działania swoje skierowali w drugi pod względem niebezpieczeństwa sektor zagrożenia dla państwa sowieckiego, a mianowicie wrogów zewnętrznych, a z których najgroźniejsi mieli być Polacy.

Michal1192

17 września 1939 r. ZSRR złamał międzynarodowe prawo, ponieważ bez wypowiedzenia wojny zaatakował Państwo Polskie. Zawarty wcześniej pakt o nieagresjii pomiędzy naszymi państwami, który miał obowiązywać do 1945 roku, został bezczelnie „zdeptany” przez Armię Czerwoną, która wkroczyła na wschodnie tereny II RP po ustaleniu z hitlerowcami rozbioru naszego Państwa. Na terenach okupowanych i anektowanych bardzo szybko rozpoczęły się brutalne masowe represje wymierzone przede wszystkim w obywateli polskiego pochodzenia. Tutaj warto nadmienić, że sowiecka propaganda określała najazd na RP jako wyprawę „wyzwoleńczą” w „obronie ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi”. Czyli de facto „w obronie ludności pochodzenia ukraińskiego i białoruskiego”. Z tego łatwo można wywnioskować, że największym i najgroźniejszym wrogiem wyznaczonym przez sowietów była tylko i wyłącznie każda osoba polskiego pochodzenia. W rzeczywistości bez represji nie obeszły się także inne narodowości, które wedle rosyjskiej propagandy miały być wyzwalane.
Moim zdaniem Stalin tak zdecydował,z prostych względów ponieważ chciał zniszczyć oblicze polskości Kresów Wschodnich. Zapewne wierzył, że jak pozbędzie się Polaków to bez problemu uda mu się z sowietyzować te tereny. Po za tym wydaję mi się, że zdecydowały też kwestie historyczne m.in. sromotna porażka bolszewików w wojnie z Polską. Nie wykluczone, że chciał się we właściwy mu sposób zemścić na Polakach. Natomiast nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że była to osoba delikatnie mówiąc niepoczytalna, która postradała zmysły i miała nie po kolei w głowie, więc każda podejmowana decyzja przez Wujka Joe jak go serdeczny przyjaciel prezydent
F. D. Roosevelt nazywał, była nienormalną.

PAtriota95

Uwazam iz stalin wiedzial z kim ma doczynienia.Wszelakie pochlebstwa i nic niewarte slowa w kierunku RP powinny wyjsc mu na dobre,bynajmniej w krutkim czasie.(wkoncu to slowa padaly od wodza jedneko z najpotezniejszych mocarstw,to tak jak gdyby chwalil nas Obama za git sprawowanie) Uwazam iz taka gadka chcial odciazyc wine Rosjan za mordy wiekszosci poslkiej Inteligencji.A poza tym Polacy odegrali wazna role podczas II wojny i to wlasnie oni znajdowali sie w rekach Stalina.:) zreszta i tak mial nas w d****.

Nat

Uważam, że to było strategiczne posunięcie ze strony Stalina, podyktowane chęcią ułatwienia sobie podboju Europy (o którym niewątpliwie myślał) a także był to efekt zranionej miłości własnej. Polacy jako naród niejednokrotnie dali dowód waleczności, umiejętności jednoczenia się i obrony. Nie mógł sobie pozwolić na prężną siłę pod swoim bokiem. Ludoobójstwem popełnionym na narodzie Polskim chciał zapewnić sobie spokój na zachodnich rubieżach ZSRR – zasianie terroru miało mu ułatwić podporządkowanie nie tylko pozostałych przy życiu Polaków, ale także miało zastraszyć inne nacje aby nie podnosiły roszczeń wolnościowo – narodowych. Jego działanie było obmyśloną strategią na zimno (choć nie tylko), usuwał potencjalnych wrogów, wichrzycieli jego rządów. Dodatkowo Polacy mogli by zdyskredytować go na arenie międzynarodowej, a jak wiemy uwielbiał zachowywać pozory.
Dodatkowo uważam, że pierwszeństwo udzielone naszemu narodowi (w niezbyt dobrym dla niego aspekcie) było podyktowane urażonym ego. W roku 1920 Armia Czerwona poniosła klęskę – niwecząc tym plan podboju Europy. Myślę, że jako człowiek z osobowością psychopatyczną Stalin nie pogodził się z tym i upatrywał (skądinąd słusznie) ogromnego zagorzenia w Polakach- jednakże nie tylko wynikało to z czystej kalkulacji strategicznej a z przeświadczenia konieczności zgładzenia wszystkiego co mogło by zagrozić jego pozycji- w sferze także mentalnej, PR- owej. Poprzez usunięcie ze swej drogi przeszkody z 1920r chciał przekonać – zapewne innych i siebie, że Stalina nie można zatrzymać ani powstrzymać a każda próba oporu przed jedyną słuszną doktryną kończy się fatalnie – unicestwieniem całej nacji.

Patryk Witański

Stali tak zdecydował, ponieważ nienawidził Polaków za zajęcie kremla i wygranie wojny polsko-bolszewickiej. Widział również, że Polacy będą im stawiać zaciekły opór jak chociażby podczas zaborów, więc dopóki żyli byli dla niego niebezpieczni. Mogło tak być też dlatego, że jakiś Polak spojrzał na niego krzywo i myślał, że chce go zabić (Stalin miał manię prześladowczą, która była jednym z powodów wielkich czystek). Stalin miał zapewne dostęp do źródeł informacji z całego świata, więc wiedział za kogo uważają Polaków i jaki będzie z nimi w przyszłości problem.

Zaborowski Arkadiusz

Moim zdaniem Stalin chciał w ten sposób zemścić się na Polakach za swoją osobistą porażkę i upokorzenie dotyczącą wojny polsko-bolszewickiej. Jako komisarz polityczny radzieckiego Frontu Południowo-Zachodniego wstrzymał przekazanie 1 Armii Konnej i 12 Armii z Frontu Południowo-Zachodniego do Frontu Zachodniego, co przesądziło o przegraniu wojny przez bolszewików. Oficjalnie nie został za to osądzony, jednak znając jego pamiętliwość i mściwość mozna przyjąć, że była to główna przyczyna masowych represji za przynależność narodową

Wojtek

Jeśli chodzi o kwestię dlaczego Polacy jako pierwsi zostali poddani represją jako grupa narodowościowa na terenie ZSRR możemy wymienić kilka przyczyn. Najprawdopodobniej najważniejszą z nich była mocna tożsamość kulturowa bardzo trudna do zniszczenia, zwłaszcza, że zachodnim sąsiadem ZSRR było państwo Polskie. Stalin rozpoczynając „budowę” człowieka sowieckiego zdawał sobie sprawę, iż Polacy naród mocno przywiązany do katolicyzmu jak i do zachodniej cywilizacji, własności prywatnej nie będzie się nadawał do projektu nowego obywatela. Nie upatrywał bym w tym wypadku prywatnych animozji dyktatora. Warto zaznaczyć, że akcja Polska stanowiła początek represji wśród innych narodowości ZSRR, zaważył na tym fakt długiej tradycji niepodległościowej. Stalin świadom był działalności Polaków jeszcze w carskiej Rosji, rozpoczął więc ludobójstwo od grupy najbardziej świadomej, grupy zamieszkującej przede wszystkim zachodnie tereny ZSRR, co w przypadku podpisania przez Polskę Paktu Antykomiternowskiego i możliwości wojny groziło utworzeniem się wrogiej partyzantki na tych terenach. Warto zaznaczyć, że akcja ta rozpoczęła się w 1937 roku czyli w czasie coraz bardziej napiętych stosunków w Europie.

Andy

Mysle,ze jednym z powodow-choc nie najwazniejszym-moglo byc przygotowywanie sie do powtornego zaatakowania Polski.A wiadomo,ze w takim wypadku nalezy ograniczyc do minimum mozliwosc przekazywania informacji pozwalajacych takie przygotowania potwierdzic.
Polacy-jako narod z natury niepokorny-stwarzali ryzyko dla sowieckiego systemu,wiec nalezalo sie z nimi rozprawic w pierwszej kolejnosci,aby dla innych narodowosci Polacy stali sie przestroga i ostrzezeniem.
Ktos wspomnial o Marchlewszczyznie i Dzierzynszczyznie.
Skoro nie udalo sie stworzyc sowieckiego modelu spolecznosci polskiej,to po co Stalowinowi ludnosc,z ktorej nie da sie ulepic modelowego wzorca dla innych? Skoro nie da sie ich nagiac,to trzeba zlikwidowac.
Nie da sie ukryc,ze Stalin mocno przezyl swoje niepowodzenie w wojnie polsko -bolszewickiej 1919-1921 i pewnie w ten sposob staral sie odreagowac wlasna nieudolnosc i popelnione wowczas bledy.

marpill

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że prawdziwe motywy podjęcia takiej, a nie innej decyzji, znane były tylko Stalinowi i – ewentualnie, jego najbliższym współpracownikom. Oczywiście pod warunkiem, że motywy takie rzeczywiście istniały, a nie było to działanie podjęte pod wpływem impulsu. Bardzo istotny jest również fakt, że Stalin cierpiał na paranoję lub inne schorzenie psychiczne. Dlatego motywy podjęcia decyzji o poddaniu Polaków masowym represjom niekoniecznie muszą mieć jakiekolwiek racjonalne podłoże.Analiza meandrów umysłu tego rodzaju dewiantów jak Stalin to zadanie, które każdego racjonalnie i logicznie myślącego człowieka może zaprowadzić na manowce.
Przyjmijmy jednak, wbrew temu co napisałem powyżej, że istniał jakiś racjonalny motyw. W takiej sytuacji skłaniał bym się do opcji wskazującej na osobiste doświadczenia Stalina jako przyczyny wielu podejmowanych przez niego działań. Wiadomo, że był on człowiekiem bardzo mściwym, w zasadzie nigdy nie wybaczającym, choć potrafiącym pielęgnować nienawiść i odkładać rewanż za mniej lub bardziej wyimaginowane upokorzenia na dosyć odległą przyszłość. W czasie wojny polsko – bolszewickiej popełnił on błędy, których konsekwencją były losy całej wojny. Stalin słynął z „zamiłowania” do eliminacji wszystkich, którzy posiadali wiedzę o jakichś niechlubnych zdarzeniach z jego przeszłości. Zlikwidował praktycznie wszystkich bliskich współpracowników Lenina. W tym konkretnym przypadku był zapewne daleki od przyznania się do jakiegokolwiek błędu własnego popełnionego w czasie wojny polsko – bolszewickiej. Stąd prosta droga (w umyśle wypaczonym) do uznania odpowiedzialności zbiorowej narodu polskiego, który nie postąpił wówczas zgodnie z oczekiwaniami Stalina. Podobną motywację można by powiązać z nieudanym eksperymentem stworzenia okręgów polskich na Ukrainie i Białorusi – o czym pisali moi przedmówcy. Tu jednak motywacja byłaby mniej prywatna, a to jednak do Stalina mniej pasuje.
Inne koncepcje – począwszy od tych historycznych, związanych z faktem, że tylko Polakom udało się rządzić przez pewien okres czasu na Kremlu, poprzez te związane z jego rzekomym zamiłowaniem do sienkiewiczowskiej „Trylogii”, aż do tych sugerujących wrodzoną krnąbrność Polaków, uważam za mniej prawdopodobne. Natomiast zatrzymałbym się jeszcze przy jednej grupie czynników. Wiadomo, że gros czasu Stalinowi zajmowało prowadzenie specyficznych gier interpersonalnych dotyczących jego najbliższych współpracowników, czy palatynów – jak określił ich Simon Sebag Montefiore w książce „Stalin. Dwór czerwonego cara”. Niekiedy Stalin decydował o losie całych grup ludzkości, chcąc wpłynąć na los jednego, konkretnego człowieka. Zgodnie ze znaną stalinowską maksymą: „Śmierć jednego to tragedia, śmierć miliona – statystyka”. Czy jednak rzeczywiście można mówić w tym przypadku o motywach związanych z chęcią manipulowania swoim otoczeniem? Trudno to jednoznacznie określić.
Podsumowując: dla mnie najbardziej realnym motywem podjęcia takiej, a nie innej decyzji Stalina, jest ten związany z jego negatywnymi doświadczeniami wojny polsko – bolszewickiej, która mogła się przyczynić do pojawienia się u niego starannie pielęgnowanej zadry w chorym umyśle. Zadry, która dotyczyła bądź całego narodu, bądź jego konkretnych przedstawicieli.

AnkaK

Zawsze gdy słyszę słowo „ludobójstwo”, przechodzą mnie ciarki, nie mogę bowiem pojąć jak wielka nienawiść musi drzemać w człowieku, by zabijać z zimną krwią mężczyzn, kobiety i dzieci, tylko dlatego, że są częścią danej społeczności, grupy wyznaniowej, czy też narodowości.
Nie mieści się to w moich wyobrażeniach i przerasta mnie sama możliwość brania choćby pod uwagę innej opcji jak zaburzenia psychiczne, choć zdaję sobie jednocześnie sprawę z tego, że słowo „człowiek”, czasami nie brzmi dumnie.
Historia nie raz już pokazała, że niektórzy ludzie, pod wpływem władzy, jaka trafia w ich ręce zmieniają się w demony, a drzemiące w nich fobie, obawy, kompleksy i uprzedzenia stają się przyczyną prześladowań i mordów.

Sądzę, że Polacy stanowili obsesję Stalina. Nie bez znaczenia musiały być tu wydarzenia 1920 r., które Stalin musiał odebrać jako bolesny policzek otrzymany od Polaków. Takiej zniewagi się nie zapomina i zapewne chęć zemsty byłą w nim silna.
Jednocześnie Stalin nie porzucił marzeń o bolszewizacji Polski, która była drzwiami do bolszewickiej rewolucji w Europie i zakładam, że wszystkie jego działania były związane z osiągnięciem upragnionego celu.
„W rewolucji rzecz wcale nie idzie o Rosję – pluję na Rosję. Rosja jest tylko stadium w drodze do rewolucji światowej, do światowej władzy” powiedział niegdyś Lenin i myślę, że Stalin marzył o tym o czym śnił wcześniej Władimir Iljicz Uljanow.
Dlatego też jak sądzę powstały Polskie Rejony Narodowe im. Juliana Marchlewskiego na sowieckiej Ukrainie i im. Feliksa Dzierżyńskiego na Białorusi. Te ośrodki polskiej autonomii miały w założeniach Stalina stanowić zalążek nowej, zbolszewizowanej społeczności polskiej, która w przyszłości miała dokonać sowietyzacji Polski. Niestety projekt nie powiódł się. Polacy okazali się być oporni na rewolucyjne hasła i nie poddawali się bolszewizacji. Ośrodki autonomii polskiej na terenie ZSRR mogły więc stanowić w oczach Stalina przyszły problem. Wolał pozbyć się wrogów ludu zawczasu, niż później zmagać się z wewnętrznymi ogniskami oporu.
Biorąc jednocześnie pod uwagę nienawiść i fobie jakie żywił wobec Polaków mogę przypuszczać, że zmiana planów odnośnie mniejszości polskiej nie napawała go smutkiem.

Niektórzy mówią o nim „szaleniec”, inni, że działał z pełną premedytacją. Ja sądzę, że jego premedytacja działania i zimna kalkulacja były podszyte szaleństwem. Marzenia o komunistycznym świecie pod jego przywództwem stały się obsesją, a przemoc narzędziem umacniania władzy. Bez względu na koszta, wszelkimi środkami realizował swój szalony plan.
Ponoć już w młodości był człowiekiem pamiętliwym i mściwym, a władza dała mu możliwość realizacji planów przy pomocy machiny terroru, którą doprowadził do granic ludzkiego pojęcia.

Przemek

Dziś mija 77 lat od rozpoczęcia Operacji Polskiej NKWD Tego dnia z rozkazu numer 00485 Nikołaja Jeżowa miano pozbyć się wszystkich Polaków znajdujących się od Lini Ryskiej do dawnej granicy z 1772 roku. Represjom zostali poddani :
Polacy, mieszkańcy dawnego terytorium Rzeczypospolitej na wschód od granicy państwowej II RP, ustalonej w 1921 traktatem ryskim (od grudnia 1922 granica pomiędzy Polską a ZSRR),
Członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej aresztowani wg specjalnej listy. Wielu z nich przypisano przynależność do organizacji, chociaż nigdy nie byli członkami POW,
Wszyscy polscy jeńcy po wojnie polsko-bolszewickiej znajdujący się jeszcze w ZSRR,
Wszyscy imigranci z Polski,
Uchodźcy polityczni z Polski (głównie członkowie KPP),
Członkowie i założyciele PPS oraz innych niekomunistycznych partii,
Działacze narodowi mniejszości polskiej w ZSRR (w praktyce każdy Polak),
Rodziny tych osób, dokonano całkowicie eksterminacji polskiego duchowieństwa jako elity narodowej Spośród 470 duchownych świadczących posługę w sowieckiej Rosji po zakończeniu czystki etnicznej pozostało zaledwie 10 kapłanów.
Skazano około 140 tysięcy ludzi zamordowano 111 tysięcy. Wielu z nich skończyło w obozach na Syberii w mińskich Kuropatach i Bykowni. Największe straty poniosły miasta Proskirów dzielnica Greczany oraz Berdyczów i Winnica. Akcję zakończono w listopadzie 1938 roku ale w wielu miejscach trwała ona nadal do roku 1939 a nawet dalej Pamięć ofiar cywilnych jak i duchownych nie została nigdy uhonorowana w III RP. Jedynym wyjątkiem jest decyzja sejmu z 2009 roku. Co stało się potem z ofiarami Operacji Polskiej można jedynie pytać Zostali zrusyfikowani a jeśli przeżyli do 1943 roku wielu z nich zasiliło Wojsko Polskie w ZSRR gen Berlinga, wielu przebywało w Kazachstanie do końca lat 50, (1956-59), a potem wrócili do PRL głównie na Dolny Śląsk CHWAŁA BOHATEROM CYWILNYM CHŁOPOM ROBOTNIKOM KSIĘŻOM BISKUPOM NAUCZYCIELOM OJCOM I MATKOM KTÓRZY W TEJ STRASZNEJ OPERACJI STRACILI ŻYCIE CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !!!!!
Mniejszość polska w ZSRR za rządów Stalina w latach 20 i 30 – spojrzenie społeczne i prawne 1. Problem mniejszości narodowych w państwie sowieckim. Kwestia narodowościowa w państwie sowieckim należała do najbardziej złożonych problemów w budowaniu komunizmu. Rozwiązanie jej było procesem burzliwym nie zawsze zgodnym z założeniami ustroju. Należy rozpatrywać ją w kontekście całości procesów ekonomicznych, politycznych i społecznych zachodzących w społeczeństwie radzieckim. Bolszewicy odziedziczyli po Rosji carskiej państwo wieloetniczne. Lenin dostrzegał w tym szansę rozpowszechnienia ideałów rewolucji na inne narodowości. Sam nawet głosił równouprawnienie wszystkich narodów Rosji. Gdy w 1925 r do władzy doszedł Józef Stalin człowiek który za rządów Lenina zajmował się mniejszościami narodowymi rozpoczął swoją politykę wobec owych mniejszości. Już w 1923 r podczas XII zjazdu partii Stalin zaproponował tak zwaną politykę korenizacji. Polityka miała polegać na wciągnięciu przedstawicieli mniejszości do budowy zrębów komunizmu. Miało się to odbywać poprzez powierzanie lokalnym kadrom kierownictwa spraw narodowościowych, wspieranie kultury i języka poszczególnych grup etnicznych, nadawanie im form samorządowych poprzez tworzenie narodowościowych jednostek administracyjnych. Podstawowym celem tej polityki nie był jednak rozwój narodowy, lecz utworzenie odpowiednich form sprawniejszego zarządzania społeczeństwem radzieckim. W październiku 1924 r na podstawie postanowienia „ O powołaniu narodowościowych rejonów i rad ” każda mniejszość narodowa mogła utworzyć okręg jeśli liczyła co najmniej 25 tysięcy osób. Przykładowo na Ukrainie istniało 25 rejonów narodowościowych w tym rosyjskie, polskie, niemieckie, czeskie. Kolejnym ważnym punktem rozwoju mniejszości narodowych w każdym państwie jest rozwój kulturalny i oświatowy. Korenizacja przynosiła wiele korzyści dla mniejszości narodowych mogły one rozwijać swoją kulturę narodową a w szczególności co najważniejsze język. Zakazane były kulty religijne. Podstawowym zadaniem było utworzenie wystarczającej ilości szkół w języku mniejszości narodowych oraz, co zasługuje na szczególną uwagę, takich przedszkoli. Należało stworzyć dogodne warunki dla najmłodszego pokolenia mniejszości narodowych, aby mogło pobierać dalszą naukę w języku ojczystym. W tym celu należało rozszerzyć sieć szkół siedmioletnich z internatami. Edukacja polityczna wśród mniejszości narodowych miała się zaczynać od likwidacji analfabetyzmu; utworzenia całej sieci czytelni, bibliotek itp. Produkcję filmową wraz z rozgłośniami radiowymi należało przystosować do filmów i edycji w języku mniejszości. Następnym ważnym punktem było zabezpieczenie potrzeb kulturalnych mniejszości. W tym celu należało wybudować dostateczną ilość szkół zawodowych oraz zadbać o przygotowanie wykwalifikowanej kadry pedagogicznej, posługującej się językiem danej mniejszości oraz ulepszyć warunki pracy poprzez zakup podręczników i innych pomocy naukowych. Trzeba było również wznowić edycję książek w językach mniejszości narodowych oraz zwrócić uwagę na obniżenie cen tego typu publikacji. Przeszkodą na drodze realizacji polityki tzw. korenizacji w dziedzinie oświaty wśród mniejszości etnicznych, okazał się brak odpowiednio wykształconej kadry i, co chyba nawet ważniejsze, posiadającej odpowiednie poglądy polityczne. Aby wykształcić właściwe ideologicznie kadry brakowało i kosztów, i odpowiedniej literatury w języku poszczególnych mniejszości. Ostateczny kres zakończenia dobrej polityki wobec mniejszości narodowych to rok 1933. Po raz pierwszy zaniechano tego procesu na Ukrainie. Obawiano się zwiększenia świadomości narodowej i społecznej mniejszości a co za tym idzie poszerzenie autonomii lub całkowitego oderwania się od ZSRR. Mogło być to również związanie z agresywną polityką Stalina i przygotowań do wojny. Nowy kierunek polityki radzieckiej wobec mniejszości narodowych zmienił więc zupełnie swój dotychczasowy cel. Zmierzał on teraz nie w stronę równouprawnienia i swobodnego rozwoju, lecz w stronę rusyfikacji, a w praktyce sowietyzacji wszystkich mniejszości etnicznych zamieszkujących ZSRR. Wiele okręgów zostało rozwiązanych a ludność deportowana. W okresie kolektywizacji okazało się, że chłopi niektórych narodowości stawiali większy opór niż rosyjscy. Wielu działaczy partyjnych stracono pod zarzutem burżuazyjnego nacjonalizmu. Wroga polityka do mniejszości narodowych była prowadzona do śmierci Stalina w 1953 r. Donośnie widać to w okresie II wojny światowej, gdzie całe narody były przesiedlanie w dalekie rejony ZSRR. Przykładem mogą być Polacy z Kresów Wschodnich, Niemcy Nadwołżańscy, Tatarzy Krymscy i Czeczeni. Niemcy, Tatarzy i Czeczeni byli wysiedlani za nie udowodnioną współpracę z wojskami hitlerowskimi. Wielu zostało zabitych przez NKWD, a na ich miejsce osiedlani Rosjanie. Po wojnie największe wysiedlenia objęły państwa bałtyckie i Ukraińców. W latach 40 wywyższano rosyjską kulturę i cywilizację w ZSRR i wiele mniejszości zaczęto rusyfikować. Już w latach 20 i 30 w niektórych republikach wprowadzono alfabet oparty na cyrylicy. Tą politykę prowadzono do upadku państwa w 1991 r. 2. Mniejszość polska w latach 1924-1939. Gdy po klęsce bolszewików pod Warszawą w sierpniu 1920 r, upadła nadzieja na wejście Polski w skład Związku Sowieckiego, polscy komuniści postanowili stworzyć namiastkę polskiej republiki sowieckiej na terytorium ZSRR. Zbiegło się to z propagowaną w polityce sowieckiej na początku lat 20., tzw. korierizacją, która oznaczała powrót do korzeni każdej z narodowości dotychczas uciskanej przez carat. Polacy zamieszkiwali tereny na wschód od linii wyznaczonej w traktacie ryskim w 1921 r między innymi Białoruś i Ukrainę. Duże skupiska Polaków były w Moskwie, Smoleńsku i Leningradzie. Polaków w ZSRR można podzielić na trzy grupy: I grupa to Polacy zamieszkujący od czasów I Rzeczypospolitej II grupa to Polacy przybyli z Królestwa Polskiego od końca XIX wieku do 1917 r i zdecydowanych na mieszkanie w ZSRR III grupa Polaków to polscy komuniści. Aby ocenić ile Polaków mieszkało w ZSRR w latach 20 i 30 musimy posłużyć się spisami ludności z lat 1926, 1937 i 1939. Najbardziej bliski prawdy jest pierwszy spis mówiący o tym że Polacy liczą 782,3 tys. obywateli. Najwięcej ich mieszka w Rosji, Białorusi i Ukrainie. Pod względem społecznym mniejszość polska nie stanowiła jednolitej grupy. Wśród Polaków mieszkających na Białorusi i Ukrainie Sowieckiej większość wywodziła się z dawnej szlachty i mieszkała na wsi. W miastach takich jak Moskwa, Kijów czy Leningrad Polacy byli robotnikami. Stan majątkowy ludności polskiej był zróżnicowany. Najlepiej zarabiali wykwalifikowani robotnicy, którzy pracowali jeszcze przed rewolucją bolszewicką. Najgorsza zaś sytuacja była na Ukrainie gdzie polscy chłopi żyli gorzej od ukraińskich. Jest to związanie z jakością ziemi jaką posiadali gospodarze. Duża liczba Polaków brała aktywny udział w rządzeniu Krajem Rad. Najwięcej Polaków było w stanowiło KC Białoruskiej Partii Bolszewików bo aż 12%. Polacy pełnili funkcje w RKL i GPU. Stosunek mniejszości polskiej do władzy sowieckiej na Białorusi i Ukrainie był najbardziej wrogi. Można było tam spotkać sympatie do II RP. Wśród tych Polaków silny był kościół katolicki. W przeciwieństwie do nich komuniści polscy tacy jak Dzierżyński czy Marchlewski byli najbardziej lojalni wobec państwa. Nim powstały rejony autonomiczne, powołano komórki polskie na wszystkich szczeblach partii komunistycznej. W Kijowie utworzono Polski Instytut Wychowania Społecznego (przekształcony z czasem w Polski Instytut Pedagogiczny). Zaczęły również ukazywać się polskojęzyczne gazety. W końcu sierpnia 1924 r, Rada Komisarzy Ludowych Ukraińskiej SRR wydała postanowienie „O tworzeniu narodowych rad wiejskich”. 22 marca 1925 r, na wspólnym posiedzeniu władz guberni wołyńskiej i okręgu żytomierskiego powołano polski rejon narodowościowy. Natomiast we wszystkich wioskach, w których mieszkało ponad 500 Polaków, zaczęto tworzyć polskie rady wiejskie (na terenie sowieckiej Ukrainy utworzono w sumie 150 polskich rad). Po co chciano utworzyć Polski Region Narodowy? Nie tylko po to by dać Polakom namiastkę państwowości ale również w celach ideologicznych. Region miał służyć jako broń ideologiczna przeciwko II RP. Drugą ważną rzeczą było zbudowanie nowego społeczeństwa socjalistycznego i przeniesienie tej idei do Polski. Komuniści tacy jak Tomasz Dąbek czy Dzierżyński chcieli by wykształciła się nowa elita władzy, która będzie rządzić w przyszłej Polsce. Polskojęzyczna gazeta wychodząca na Ukrainie, „Marchlewszczyzna Radziecka”, pisała: „W szeregach polskiej klasy robotniczej rejonu powinni kształcić się przyszli sternicy budownictwa socjalistycznego Polskiej Republiki Rad”. W PRN miano powołać różne instytucje administracji autonomicznej między innymi Rady. Już na początku 1925 r Kierownictwo Biura Polskiego przy KC KP(b)U przedstawiło w KC WKP(b) projekt utworzenia pierwszego okręgu polskiego. Zastanawiano się gdzie umieścić region, bo wiedziano że Polacy nie stanowią większości. Postanowiono utworzyć go na Wołyniu a dokładniej 120 kilometrów od granicy polskiej. Okręg miał obejmować 96 wsi i miasteczek. Powstał on 21 lipca 1925 r i wszedł do historii pod nazwą „Marchlewszyzna”. Centrum administracyjnym było miasto Dołbysz zmienione potem na Marchlewsk. Utworzenie PRN wywołało duży entuzjazm wśród komunistów polskich. Zjazd założycielski odbył się w kwietniu 1926 r. Inicjatorami utworzenia autonomicznego rejonu polskiego na Ukrainie i Białorusi byli czołowi polscy komuniści – Feliks Kon, Julian Marchlewski, Feliks Dzierżyński i jego żona Zofia, Tomasz Dąbal. Liczba ludności rejonu liczyła około 40 tys. ludzi, większość stanowili Polacy (około 69%). Na początku Marchlewski PRN ustępował innym okręgom na Ukrainie. W tatach 1928-1931 wybudowano elektrownię, szpital, szkołę i fabrykę szkła. Rozbudowywano również urzędy rejonu. Rozbudowę regionu wykorzystywano do celów propagandowych, chwaląc socjalistyczny sposób zarządzania. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych celów polskich komunistów było stworzenie nowego socjalistycznego społeczeństwa. Chciano stworzyć nową inteligencję i klasę robotniczą Z inteligencją nie było problemu bo tworzyli ją działacze KPP. Gorzej było z robotnikami, trzeba było rozbudować przemysł i to się udało – zbudowano huty szkła. Ta nowa elita miała walczyć o Polską Republikę Rad. Nieco później, bo 15 marca 1932 r powstał Polski Rejon Narodowy im. Feliksa Dzierżyńskiego na Białorusi, na którego stolicę wybrano Kojdanów (późniejszy Dzierżyńsk) położony w pobliżu Mińska, niedaleko granicy z Polską. Wcześniej na sowieckiej Białorusi utworzono 40 polskich rad wiejskich, które objęły 23 proc. ludności polskiej na Białorusi. W skład Dzierżyńszczyzny weszło kilkadziesiąt wsi położonych wokół Kojdanowa. Planowano utworzenie trzeciego polskiego rejonu autonomicznego na Ukrainie w pobliżu Płoskirowa (Podole). Podobnie jak Marchlewszczyzna był sponsorowany przez państwo. Dzierżyńszyzna stała się bazą naukową dla polskich komunistów. Tutaj powołano polskie technikum hodowlane (maj 1932 rok), które miało przygotowywać kolektywizację polskich wsi. Powołano również Polski Kombinat Naukowy dla kształcenia nauczycieli i Teatr Kołchozowo- Sowchozowy. Dzierżyńszyzna stała się miejscem kulturalnym dla polonii radzieckiej. Jak mówiłem wcześniej inteligencję stanowili działacze KPP. Głównym ideologiem Marchlewszczyzny został Tomasz Dąbal. Przez pewien czas jego osobę otaczano swoistym kultem. W Związku Sowieckim funkcjonowało ponad 30 różnych instytucji (kluby, kołchozy, huty), którym nadano imię Dąbala. Nawet nazwę jednej wsi – Kisielówka – zamieniono na Dąbalówka. Przed komunistyczną inteligencją postawiono zadanie stworzenia „polskiej kultury proletariackiej”. Komunistyczni inteligenci rozpoczęli od próby zmian obowiązujących zasad ortografii. Dotychczasowa gramatyka, w ich opinii, miała charakter burżuazyjny, ponieważ skomplikowane zasady pisowni sprawiały dużo kłopotów dzieciom chłopów i robotników, nie mających zbyt wiele czasu na naukę. W 1931 r. Bruno Jasieński wezwał do przeprowadzenia „rewolucji językowej”. Jej zwolennikiem był również Dąbal, który uważał, że „ideałem rewolucji w dziedzinie uludowienia pisowni polskiej powinno być: jak się mówi – tak się pisze”. Likwidacja polskich rejonów autonomicznych uniemożliwiła przeprowadzenie zmian reguł językowych. Komunistyczni inteligenci tworzyli też programy dla szkół Marchlewszczyzny. Lista lektur szkolnych zawierała utwory takich polskojęzycznych pisarzy, jak Kon, Radwański, Bobińska, Niedźwiedzki czy Zacharewicz. Dziś nazwiska te niewiele mówią nawet osobom zawodowo zajmującym się historią polskiej literatury. Na Marchlewszczyźnie działało w 1932 r 78 szkół (w tym 55 polskich), w których było zatrudnionych około 300 nauczycieli. Kadry dla polskich szkół były przygotowywane głównie w Polskim Instytucie Wychowania Społecznego w Kijowie. Na Marchlewszczyźnie funkcjonowały również 83 polskie czytelnie. Polskojęzyczna prasa ukazująca się na Ukrainie w latach 1925-1935 przepełniona była komunistyczną propagandą, bardzo często szkalującą II Rzeczpospolitą. Z ówczesnych polskojęzycznych gazet można się dowiedzieć, że „Polska faszystowska” to „kraj szubienic, głodu i nędzy”, w której „ani chleba, ani kartofli nie ma od kilku miesięcy. Ludzie podobni do szkieletów, dzieci giną z głodu”, a „polscy bezrobotni mieszkają w jaskiniach i podziemnych norach”. Jednak gdy z okazji obchodów jubileuszu 5-lecia rejonu wysłano do Polski pociąg z mieszkańcami Marchlewszczyzny, którzy mieli agitować polskich chłopów, by ci uciekali z Polski do Związku Sowieckiego, okazało się, że nikt nie powrócił. Wszyscy agitatorzy woleli znaleźć schronienie w „faszystowskiej Polsce” niż wrócić do „komunistycznego raju”. Z inicjatywy ideologów polskiego rejonu autonomicznego zreformowano kalendarz, wprowadzając pięciodniowy tydzień. W ten sposób dzień wolny od pracy był ruchomy i wypadał zawsze w innym dniu tygodnia. Miało to uniemożliwić świętowanie niedzieli. Walkę z religią, a co za tym idzie i świętowaniem niedzieli oraz innych świąt religijnych, prowadził również Związek Wojujących Bezbożników, którego Polską Sekcję Antykatolicką założono w Marchlewsku. Efekty antykatolickiej propagandy były jednak nikłe. Mimo że wszystkie kościoły zostały zniszczone lub zamknięte, a księża aresztowani lub straceni, większość Polaków ze wzgardą odrzucała ateistyczną propagandę. Wierni zbierali się potajemnie na modlitwy. Do dziś na terenach dawnej Marchlewszczyzny żyją osoby, które wspominają, jak w dzieciństwie rodzice w ukryciu uczyli ich pacierza lub zbierali się, aby wspólnie odmawiać Różaniec i śpiewać Gorzkie Żale. Przez pewien czas w samym Marchlewsku istniała kaplica, w której posługę pełnił ksiądz Klemes Słowikowski. Mizerne efekty przynosiło tworzenie na „Marchlewszczyźnie” kołchozów. Polacy na terenie całego ZSRS stawiali zacięty opór kolektywizacji. W 1930 r. na Podolu, w okolicach Kamieńca, wybuchło zbrojne powstanie polskich chłopów przeciw kolektywizacji, które dopiero po trzech dniach stłumiło wojsko. W końcu lat dwudziestych, w okolicach Baru tamtejsza ludność polska uzbrojona w siekiery i kosy przepędzała aktywistów bolszewickich, a nawet likwidowała posterunki milicji. Do podobnych wydarzeń dochodziło i w innych rejonach. Liczba kołchozów w regionie marchlewskim była znacznie mniejsza niż w innych częściach Ukrainy. Do wiosny 1931 r. skolektywizowano tylko 19 procent wszystkich gospodarstw rolnych. Marchlewszczyzna, jak i cała Ukraina, doświadczyła spowodowanego sztucznie przez władzę sowiecką głodu w latach 1932-1933. Wiele osób zmarło śmiercią głodową. Zdarzały się również przypadki kanibalizmu. Cierpiący głód próbowali nocami wychodzić w pole i zrywać dojrzewające zboże, lecz uzbrojeni wartownicy strzelali do nich lub ich aresztowali. Według obowiązującego wówczas prawa (ustawa o „rozkradaniu socjalistycznego mienia”), kradzież trzech kłosów zboża zagrożona była karą śmierci, nawet w stosunku do dzieci. W połowie lat 30. władze sowieckie uznały, że eksperyment stworzenia „sowieckiej Polski” nie powiódł się. Marchlewszczyznę uznano za rejon mało perspektywiczny i postanowiono zakończyć „polski eksperyment”. Dla władz sowieckich było oczywiste, że polscy chłopi nie chcieli oddawać swojej ziemi do kołchozów ani wstępować do partii komunistycznej; byli przywiązani do wiary katolickiej i pielęgnowali tradycje ojców. W prasie sowieckiej rozpoczęła się więc nagonka na Polaków. Polak był przedstawiany jako „szpieg faszystowski”, sabotażysta” i „szkodnik”. Marchlewszczyzna została zlikwidowana w 1935 roku, niedługo potem likwidacji uległa również Dzierżyńszczyzna. Zlikwidowano również większość polskich instytucji, w tym wszystkie szkoły i czytelnie. Rozpoczęto wówczas krwawe czystki wśród czołowych komunistycznych działaczy Marchlewszczyzny. Prawie wszystkich przywódców rejonu, zagorzałych, ideowych komunistów, po sfingowanych procesach rozstrzelano. Współorganizator polskiego rejonu, ówczesny I sekretarz KC partii komunistycznej na Ukrainie Stanisław Kosior, Polak z pochodzenia, który wcześniej sam organizował krwawe represje na Ukrainie, w 1939 r. uznany został za „wroga ludu” i stracony. NKWD torturami wymuszało na polskich komunistach zeznania obciążające coraz to nowe osoby, począwszy od komunistycznych prominentów, a skończywszy na prostych ludziach. Do 1938 r. represjonowano wszystkich nauczycieli z Marchlewszczyzny, zarzucając im klerykalizm. Zlikwidowano Polski Instytut Pedagogiczny w Kijowie, gdyż rzekomo odkryto w nim istnienie tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej, do której miało należeć wielu polskich działaczy partii komunistycznej na Ukrainie. W końcu represjom poddano całą populację Polaków na Ukrainie i Białorusi. Tysiące Polaków zamieszkałych w zachodniej Ukrainie deportowano, m. in. z Marchlewszczyzny do Kazachstanu. Zamieszkujące dziś stepy Kazachstanu ok. 100 tys. ludności polskiego pochodzenia, to w dużej mierze potomkowie lub sami przesiedleńcy z Marchlewszczyzny i Dzierżyńszczyzny. Według szacunków, różne formy represji: deportacje, aresztowania i zesłania do gułagów, rozstrzeliwania, dotknęły około 10 tysięcy osób zamieszkujących Marchlewszczyznę, czyli prawie co czwartego mieszkańca tego rejonu Dlaczego chciano zniszczyć naród polski w ZSRS:
1) Nie poddali się masowej kolektywizacji i terrorowi lat 1932-1933 Sam Kosior mówił że Polacy są przeciw tym procederom
2) Nie chcieli się wyrzec religii katolickiej i mimo zniszczenia kościołów modlili się na cmentarzach
3) Marchlewszczyzna i Dzierżyńszczyzna poniosły całkowitą klęskę nie stworzono nowego radzieckiego Polaka Kolektywizacja i walka z religią przebiegały bardzo źle Polacy pozostawali wierni tradycjom Polscy komuniści również ponieśli ideologiczną klęskę Nie udały się ich pomysły kulturalne Oba okręgi zostały zlikwidowane Jeden w 1935 a drugi w 1937
4) Sowieci obawiali się wybuchu powstania polskiej ludności W 1930 roku na Marchlewszczyźnie były takie plany
5) Zniszczenie mniejszości polskiej lub jej wywiezienie to brak zagrożenia na froncie w wojnie z Polską, która mogła wybuchnąć
6) Pozbycie się polskich komunistów którzy nie sprawdzili się
7) Pokazanie innym mniejszościom takim jak Estończycy Niemcy Litwini Koreańczycy że też mogą być zniszczeni i w końcu przyszła ich kolej byli następni
8) Zmieniająca się sytuacja w Europie Umocnienie się nazizmu i faszyzmu klęska w wojnie domowej w Hiszpanii oraz niepokoje na granicy z Japonią
10) Chęć przywrócenia przez Polskę granicy z 1772 roku
11) Polacy byli najbardziej ekonomicznie nowocześni potrafili dobrze pracować i dbać o swe pieniądze i gospodarstwa rolne To rodziło zazdrość

    Przemek

    Umieściłem to z okazji 77 rocznicy Operacji Polskiej NKWD na facebooku która przypadała 11 sierpnia :)

      AnkaK

      Interesujący tekst, wciągnęłam się na całego, ale wydawał mi się znajomy. Czy pan Przemek nazywa się Andrzej Kulesza i opublikował ten tekst pod nazwą „Nieudany eksperyment- Polskie rejony autonomiczne w Związku Sowieckim” w „Nasz Dziennik” z dnia 19.06.2001r. ?

        Przemek

        Opierałem się na tym tekście :) Był to znany tekst ale nie tylko na tym Bibliografia: 1. W. Kudeła, Z ziemi kazaskiej do Polski, T.I, Kraków 2007. 2. A. Kulesza, Nieudany eksperyment – Polskie rejony autonomiczne w Związku Sowieckim, Nasz Dziennik 2001-06-19. 3. M. Iwanow, Pierwszy naród ukarany, Polacy w ZSRR w latach 1921-1939, Warszawa 1991. 4. M, Wilk, Józef Stalin. Polityk i człowiek, Łódź 1997. Oprócz tego można dodać następującą literaturę tematu 1) 1938-1939 Zapomniane ludobójstwo Polaków, Uważam Rze Historia nr 8, listopad 2012. 2) Katyń 1940 Kim byli mordercy Polaków, Historia Do Rzeczy nr 2, kwiecień 2013. 3) A. Sołżenicyn, Archipelag GUŁag, Paryż 1973. 4) E. Mironowicz Kształtowanie sie struktury narodowosciowej w BSRR (1921–1939), Białystok 5) W. Szarkowa, Czarna Księga Kresów, Warszawa 2011. 6) STEPHANE COURTOIS, Czarna Księga Komunizmu, Warszawa 1999. 7) T. Sommer, Dzieci Operacji Polskiej mówią, 8) T. Sommer, Operacja Polska” czyli rozstrzelać Polaków 9) M. Iwanow,Polacy w Związku Radzieckim w latach 1921-1939, Wrocław 1990 I nie tylko na Naszym Dzienniku :)

        AnkaK

        Brawo panie Przemku! Teraz to ja rozumiem :) Jakby Pan chciał dodać wprowadzenie w formie cytatów z obcych źródeł, proszę nie zapominać o cudzysłowie. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia :)

      AnkaK

      Oczywiście opieranie się na innych tekstach i dziełach literackich jest jak najbardziej zrozumiałe, skądś ta nasza wiedza pochodzić musi. Niemniej wykorzystywanie całych fragmentów przekopiowanych z artykułów kropka w kropkę nie jest pańskim przemyśleniem i musi pan przyznać panie Przemysławie, że nie jest to w porządku wobec innych osób, które biorą udział w konkursie. Już samo to, że znalazł pan tyle interesującej bibliografii świadczyć może o Pana szerokim zainteresowaniu historią i pańskiej wiedzy. Sądzę więc, że gdyby tylko Pan chciał napisałby Pan świetną odpowiedź konkursową własnymi słowami.

        Przemek

        Jest to mój ulubiony temat w historii Odpowiedź powinna być prosta na proste pytanie A jest wyjaśniona w kilku punktach :)
        1) Nie poddali się masowej kolektywizacji i terrorowi lat 1932-1933 Sam Kosior mówił że Polacy są przeciw tym procederom
        2) Nie chcieli się wyrzec religii katolickiej i mimo zniszczenia kościołów modlili się na cmentarzach
        3) Marchlewszczyzna i Dzierżyńszczyzna poniosły całkowitą klęskę nie stworzono nowego radzieckiego Polaka Kolektywizacja i walka z religią przebiegały bardzo źle Polacy pozostawali wierni tradycjom Polscy komuniści również ponieśli ideologiczną klęskę Nie udały się ich pomysły kulturalne Oba okręgi zostały zlikwidowane Jeden w 1935 a drugi w 1937
        4) Sowieci obawiali się wybuchu powstania polskiej ludności W 1930 roku na Marchlewszczyźnie były takie plany
        5) Zniszczenie mniejszości polskiej lub jej wywiezienie to brak zagrożenia na froncie w wojnie z Polską, która mogła wybuchnąć
        6) Pozbycie się polskich komunistów którzy nie sprawdzili się
        7) Pokazanie innym mniejszościom takim jak Estończycy Niemcy Litwini Koreańczycy że też mogą być zniszczeni i w końcu przyszła ich kolej byli następni
        8) Zmieniająca się sytuacja w Europie Umocnienie się nazizmu i faszyzmu klęska w wojnie domowej w Hiszpanii oraz niepokoje na granicy z Japonią
        10) Chęć przywrócenia przez Polskę granicy z 1772 roku
        11) Polacy byli najbardziej ekonomicznie nowocześni potrafili dobrze pracować i dbać o swe pieniądze i gospodarstwa rolne To rodziło zazdrość

        Do tego dołożę 12) Polacy walczyli w 1920 roku zemsta za za wojnę A jeszcze byli jeńcy Polacy mieli doświadczenie i tradycję walki z Rosjanami i to nie tylko walki zbrojnej ale walki cywilnej :)

        AnkaK

        W złym miejscu wpisałam moją odpowiedź. Jest wyżej. Szkoda, że nie można korygować swoich wypowiedzi w edycji. Pozdrawiam :)

Przemek

Odpowiedź jest dosyć prosta. Wg mnie było kilka faktów które mogłoby przeszkodzić Stalinowi.
Komuniści bardzo pamiętali przegraną nad Wisłą. Chcieli zemścić się za to upokorzenie. Dalszym faktem jest to, że Polska była pracowita i zawsze dążyła do celu. Gdy z Polska miała z kimś wojnę, to prędzej czy później oddawali. Kolejnym faktem jest to, że podczas wojny Polacy walczyli do końca. Przykładami tego są chociażby tragiczna kampania wrześniowa, kampania we Francji oraz bitwa o Anglię. Sam Stalin nadal myślał o podbiciu świata w imię komunizmu, więc mógł się obawiać tego, że Polacy mogą zacząć akcje sabotażowe, partyzantkę lub nawet w przypadku klęski Armii Czerwonej – powstanie lub większe starcia. Ponadto Stalin zapewne chciał pokazać światu, iż ZSRR pokona każdego, a wyniszczenie narodu słowiańskiego (Polski) bardzo dobrze zadziała psychicznie na świadomość innych.

Justyna

Po pierwsze doskonale pamiętał jaką walecznością wykazał się naród polski w okresie I wojny światowej. I jak dotkliwe straty zadał narodowi rosyjskiemu biorąc pod uwagę wyszkolenie i ograniczony dostęp do broni. Poza tym Stalin i nie tylko on był świetnym manipulantem obiecującym polakom wyzwolenie spod jarzma niemieckiego a tym samym próbującym wykorzystać okazję. Na początku zajął się likwidacją Polaków wykształconych i kadry oficerskiej wiedział bowiem,że ludzie wykształceni szybciej przejrzą jego plany. Ponadto jak pokazuje historia był to człowiek chciwy, żądny zemsty a jednocześnie cierpliwy potrafiący na zemstę czekać latami. Tak więc nikt nie mógł czuć się bezpiecznie. Stalin postanowił wyeliminować największe zagrożenie a nim byliśmy my Polacy. Ludzie potrafiący zjednoczyć się w obliczu zagrożenia. Potrafiący walczyć do ostatniej kropli krwi i swoją Ojczyznę i przekonania. Ludzie wierni swoim tradycjom i obyczajom. Sądzę więc ,że Stalin przestraszył się tej waleczności i wytrzymałości i podjął decyzję o zlikwidowaniu tych ,którzy mogli przeszkodzić jego planów. Najłatwiej przecież się eliminuje nie bacząc na to jak cenne jest ludzkie życie.

Dawid Winter

Odpowiedź na postawione pytanie jest bardzo złożona. Oczywiście większość powód takich a nie innych losów Polaków upatruje w porażce Rosji z lat 1919-1921 i swoistej zemście. Ja uważam jednak nieco inaczej, stosunki polsko-rosyjskie od wielu stuleci nie były, mówiąc kolokwialnie, najlepsze… Polska jako jedyna w historii zdobyła Moskwę w 1612r, sztuka ta nie udała się ani wielkiemu Napoleonowi Bonaparte, ani Adolfowi Hitlerowi. Ale czy Stalin siegał pamięcią na tyle aby „karać” Polaków za przegraną z 1612r czy też 1921r? Co do drugiej daty nie ma wątpliwości. Warto zwrócić uwagę na sferę kulturową, która zawsze różniła oba państwa. Polacy praktycznie nigdy nie chcieli współpracować z Rosją (zwolennikiem takich działań był m.in. Roman Dmowski), a także lewa strona sceny politycznej w czasie zaborów. Gorącym przeciwnikiem tych rozwiązań był Józef Piłsudski co udowodnił w roku 1926. System ZSRR był bardzo skomplikowany, wszak socjalizm i jego skrajna odmiana-komunizm, czyli ustrój zakładający „równość” wcale nie propagował tego w praktyce. Socjalistyczne ugrupowania działające w Polsce dla Stalina były równie „niebezpieczne” jak wszystkie inne odłamy funkcjonujące ówcześnie na polskiej scenie politycznej. Udowodnił to w pełni w roku 1944 po wprowadzeniu tego systemu totalitarnego na ziemie polskie. Każde wyższe stanowisko musiało być zajęte przez „zaufanego towarzysza”, najlepiej wysłannika z ZSRR, nad którym, tak dla pewności stał kolejny towarzysz. Mało ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że to nikt inny jak Stalin wprowadził idee państwa narodowego, a śledztwa prowadzone na więźniach nie mały takiego samego celu jak te które prowokowali Niemcy w czasie II wojny światowej – w dobie komunizmu każdy więzień miał wierzyć w wielkość i wszechmoc Stalina, a najbardziej błahy powód oskarżenia pod wpływem działań terroru i przemocy był równoznaczny z największą zbrodnią przeciwko ZSRR. Jednak chyba nic tak bardzo nie wpływało na nienawiść do Polaków przez Stalina jak fakt wallenrodyczności naszego narodu. Przykładem tego typu działań był Jan Witkiewicz, Polak który po wcieleniu do carskiej armii prowadził podwójną grę polityczną (dzięki znajomości 19 języków i oczytaniu mogł awansować w armii-wstawił się za nim sam Aleksander Humboldt!). Na czym polegały jego działania? Witkiewicz chciał doprowadzić do wojny między Wielką Brytanią, a Rosją. Niestety Witkiewicz został zabity (chcoć ten fakt nie został nigdy oficjalnie potwierdzony, znaleziono go martwego w mieszkaniu). Nie zmienia to jednak faktu jakim wielkim uporem i ambicjami dysponowali Polacy, Stalin nie mógł sobie pozwolić na podobne zachowania, niestety…

Paweł

Moim zdaniem Stalin zdecydował poddać w pierwszej kolejności naród Polski eksterminacji, co najmniej z dwóch powodów Po pierwsze była to pewnego rodzaju zemsta za przegraną wojnę polsko – bolszewicką z 1920 r. ,której skutkiem było zatrzymanie pochodu komunizmu dalej na Zachód Europy. Po drugie Polska stanowiła pewną barierę między Rosją a Niemcami, którą Stalin chciał definitywnie zniszczyć. Mordując Polaków na Wschodzie miał nadzieje, na osłabienie morale reszty naszego narodu i wytworzenia pewnego braku chęci do jego odrodzenia. Doskonałym przykładem jest Katyń, w którym to Rosjanie zniszczyli duży odsetek polskiej elity, ludzi mądrych i inteligentnych. Pozbawiając Polskę światłych obywateli, Stalin wiedział, że pozostałymi z tzw. nizin społecznych łatwiej będzie rządzić oraz kreować ich świadomość narodową. Chciałbym jeszcze raz udowodnić w jaki to sposób I sekretarz KC KPZR chciał wyeliminować jego zdaniem państwo „buforowe” między ZSRR a Niemcami. Otóż znana doskonale z podręczników z Historii data 23 VIII 1939 r. jako dzień podpisania paktu Ribbentrop – Mołotow, którego postanowienia dzieliły Polskę między ZSRR a Niemcy, nie były tylko zwykłym rozbiorem II RP. Stalin podpisując pakt zagarnął znaczny obszar tak znienawidzonej przez niego Polski oraz przede wszystkim ustanowił wspólną granicę sowiecko-niemiecką. I tutaj widzimy pewne przekłamanie w historii powszechnej okresu wojennego. Otóż we wszystkich podręcznikach wskazują nam, że to Hitlerowskie Niemcy rozpętały II wojnę światową, nie ustanie wskazuje się, że to Niemcy były już agresywne przed 1939 r. bowiem zajęły Austrię, CSRS itp. A dlaczego nie mówi się, że Związek Radziecki przed 1939 zajął Litwę, Łotwę czy Estonię. Dlaczego nie mówi się o pomordowaniu przez ZSRR wielu tysięcy Polaków na ich terytorium jeszcze w okresie przed wojennym. Jak spojrzymy na powyższe fakty obiektywnie a nie książkowo, to dojdziemy do wniosku że to Hitler wykonał potocznie mówiąc „brudną robotę”. Kolejnym przykładem świadczącym o tym, że Stalin miał zamiar zaatakować Niemcy oraz pójść dalej na zachód, jest to, że po 1939 r zamiast umacniać swoją zachodnią granicę to ją rozbrajał. Umocnienia na starej granicy radziecko – polskiej zwane linią Stalina zostały całkowicie zburzone. Z kolei na nowo powstałej granicy Niemcy – ZSRR, nic nowego nie wybudowano, a przecież umocnień nigdy za wiele a zwłaszcza jak się obawia ktoś agresji.
Polacy od zawsze w historii drażnili swoim postępowaniem Rosjan. Nawet w okresie zaboru rosyjskiego, w którym z początku Polacy „cieszyli się” dosyć dużymi swobodami obywatelskimi. Propagandowo Rosjanie aby upodlić naród Polski, na mocy postanowień kongresowych z 1815 r. ustanowili Królestwo Polskie. Mimo, że w nazwie znajdował się człon Polskie, to było ono całkowicie zależne od Moskwy. Okres względnych swobód w zaborze rosyjskim nie trwał jednak długo, bowiem Polacy znajdujący się w jego granicach pragnąc odzyskać pełną niepodległość, zorganizowali dwa wielkie powstania: Listopadowe oraz Styczniowe. Powstania mimo upadku skutecznie zdenerwowały Rosjan. Rosjanie mając na uwadze historię związaną ze stosunkami z Polakami oraz ich determinację do odbudowy i obrony własnej państwowości, postanowili wyeliminować w ich opinii to zagrożenie. Analizując powyższy wywód, znajdujemy odpowiedz, dlaczego Stalin poddał Polaków jako pierwszy eksterminacji.

kacperilawia

Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że wśród Polaków będzie olbrzymi opór wobec sowietyzacji i dodatkowo chciał się zemścić za porażkę w wojnie polsko-bolszewickiej, w której sam jako pokonany :) uczestniczył.

Bartłomiej

Stalin jak wiadomo, budował nowy twór jako ZSRS, w większości w przeciwieństwie do carskiej Rosji. Początkowo nawet liczył na „asymilację” Polaków tam mieszkających (mieszkających z różnych powodów). Jednakże nowe państwo miało być komunistyczne a Polacy w porównaniu z innymi nacjami wykazali największy opór wobec „przeobrażeń związanych z kolektywizacją i ateizacją życia duchowego”. Wobec propagandy „Polak” to to samo co „wróg ludu”. A, że życie ludzkie dla Stalina, Jeżowa, Jagody i im podobnych wiele nie znaczyło to dopuścili się tej i innych niewyobrażalnych zbrodni.

Marzena

Uważam, że najbardziej prawdopodobna wersja to ta o osobistej zadrze Stalina z lat wojny polsko – bolszewickiej. Z lektury różnych pozycji o tym sowieckim przywódcy można wysnuć tezę, że jednak trochę inaczej traktował on upokorzenia jakich doznał naród rosyjski w przeszłości, a trochę inaczej zdarzenia, które traktował jako osobiste zniewagi. Podobnie nie zgadzam się z opinią, że Stalin był szaleńcem, który chciał na cały świat importować komunizm. Nie. To idee fixe Lenina, Trockiego, ale Stalin poszedł inną drogą. Ograniczył ekspansję swoiście rozumianego komunizmu do obszaru ZSRR, który traktował jak imperium i za wszelką cenę dążył do powiększania jego terytorium, nawet gdyby to miało się wiązać z licznymi problemami i było nie efektywne ekonomicznie.

Kamil

Stalin był bardzo mściwym człowiekiem i nie zapomniał Polakom przegranej w 1920 roku.

Po drugie, gdyby osłabła władza partii komunistycznej, Polacy znani z ich nienawiści do komunistów i gonienia kijami komunistycznych agitatorów na pewno wspomagaliby antysowieckie siły w ZSRR. A największą pasją Stalina była władza. Dla niej mordował i nie cofał się przed niczym. Mordował nawet swoich przyjaciół.

Justyna M.

Stalin (podobnie jak jego duchowy ojciec Lenin) marzył o światowym komunizmie i uważał, że droga do bolszewizacji Europy wiedzie przez Warszawę, a to Polacy powstrzymali pochód bolszewików na Zachód w 1920 roku.
Stalin nienawidził Polaków za 1920 rok oraz za to, że byli zagorzałymi przeciwnikami komunizmu i uznawał ich za wrogów. Był „człowiekiem honoru” według XIX-wiecznych standardów: skoro Polacy byli przeciwko niemu, pozostawali już jego wrogami do końca życia, a jedną z doktryn Stalina była walka z wrogiem i triumf nad nim!
Stalin uważał, że trzeba stosować terror wobec Polaków jako narzędzie zastraszające naród radziecki. Zbrodnie przeciwko ludności polskiej mógł łatwo usprawiedliwiać przed swoim narodem, gdyż w propagandzie sowieckiej szlachta polska przedstawiana była jako grupa uciskająca białoruskich i ukraińskich chłopów.
Ponadto Stalin uważał mniejszość polską w sowieckiej Rosji za potencjalne źródło dla polskiego wywiadu.

Kamila

Czasy II wojny światowej to dla Polski i Polaków bardzo trudny okres. Wybuch wyżej wspomnianej wojny światowej był poprzedzony zawarciem paktu Ribbentrop-Mołotow. W tajnym protokole dokonano podziału naszego kraju pomiędzy ZSRR i III Rzeszę. Pierwszego września 1939 roku na terytorium Rzeczpospolitej wkroczyły wojska niemiecki, 17 dni później – Sowieci. Hitler nie nawidził przede wszystkim Żydów, póżniej inne rasy niearyjskie. Dla Stalina to Polacy byli głównym wrogiem, których chciał zniszczyć, między innymi poprzez umieszczanie Polaków w różnego rodzaju łagrach i obozach pracy. Dyktator Związku Radzieckiego eliminował Polaków z wielu istotnych powodów.
Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich w czasie II wojny światowej zajmował ogromną powierzchnię, a co za tym idzie był zróżnicowany pod wieloma względami. Aby uniknąć przejawów buntu, potrzebny był człowiek o twardej ręce. Swoją potęgę można utrzymać np. poprzez nieustający terror. Taką praktykę stosował Stalin. Mordując Polaków, dyktator nie musiał się obawiać buntu ze strony tej narodowości.
Po zawarciu paktu Ribbentrop-Mołotow, Stalin zamierzał wcielić do ZSRR wschodnią część Rzeczpospolitej. Zamysł ten jednak nie był prosty do wykonania. Polska to kraj silny, który po 123 latach niewoli potrafił narodzić się na nowo. Aby więc ułatwić sobie zadanie, Stalin postanowił pozbyć się elity sąsiedniego kraju. Uczynił to między innymi poprzez osadzanie Polaków w gułagach. Doikonywano także masowych mordów. Najbardziej znane miejsce mordów sowieckich na polskich oficerach to Katyń, gdzie w 1940 roku zginęło nawet około 20 tysięcy Polakow. Stalin uważał, że krajem bez elity społecznej łatwiej jest kierować. Dlatego też wstrzymał natarcie sowieckie na Warszawę w sierpniu 1944 roku, pozwalając na śmierć około 200 tysięcy ludności cywilnej oraz 20 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej. Ułatwiło to kontrolę nad zajmowanym terenem, a także pomogło w dalszym wprowadzeniu rządów komunistych w Polsce powojennej.
Lecz według mnie główny powód nienawiści Stalina do polskiej nacji leży zdecydowanie głębiej. Polacy w roku 1920 (wojna polsko-bolszewicka)pokonali bolszewików w bitwie nazywanej obecnie „Cudem nad Wisłą”. W efekcie, ekspansja komunizmu na zachód została zahamowana, a pozycja bolszewików spadła. Stalin nie potrafił tego faktu wybaczyć Polakom, dlatego na Polakach mścił się za wielką przegraną bolszewików w bitwie na przedpolach Warszawy. W Katyniu zginęli przede wszystkim ludzie około czterdziesto- i piędziesięcioletni, którzy mogli brać udział w bitwie warszawskiej. To nienawiść, urażona duma i żądza zemsty za wcześniejsze porażki była dla Rosjan i Stalina głównym powodem nienawiści do Polaków.
Lecz historia polsko-rosyjska od wieków była i jest niezwykle bogata w różnego rodzaju konflikty zbrojne, wojny i powstania. Zaczynając od czasów nowożytnych, pierwszym ważnym wydarzeniem była wyprawa na Psków, zdobycie Wielkich Łuków oraz pokój w Jamie Zapolskim za panowania Stefana Batorego. Za panowania jego następcy, Polacy dwukrotnie bawili w carskiej Moskwie. Po raz pierwszy, gdy carem został Dymitr I Samozwaniec, polska szlachta zasiadala w kegu najbliższych przyjaciół samozwańczego cara. Również po raz pierwszy w historii Rosji żoną cara była Polka. Kilka lat później, w 1610 roku hetman Stanisław Żółkiewski pokonał Rosjan w bitwie pod Kłuszynem, co zaowocowało następnym pobytem Polaków na Kremlu. Lecz Polacy swym zachowaniem narazili się mieszkańcom Moskwy, co w konsekwencji doprowadziło do buntu Rosjan w 1612 roku. Następne ważniejsze bitwy polsko-rosyjskie miały miejsce pod Cudnowem i Połonką, które zakończyły sie przegraną Rosjan. Trochę ponad wiek póżniej caryca Katarzyna II (razem z władcami Prus i Austrii) dokonała trzech rozbiorów Królestwa Polskiego. Jednak ten ruch nie powstrzymał Polaków przed przeciwstawieniem się przepotężnej Rosji. W latach 1794, 1830 i 1863 Polacy próbowali przeciwstawić sie polityce Rosji poprzez wywołanie powstań narodowych. Po 123 latach niewoli i silnej rusyfikacji, Polacy nie zapomnieli o swoim kraju, historii i tradycji. Okazało sie, że lud polski nawet pod zaborami jest silny. Już dwa lata po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Polacy potrafili się zjednoczyć i powstrzymać inwazję bolszewików we wspomnianej przeze mnie wcześniej bitwie warszawskiej.
Podsumowując, powodów nienawiści Stalina do Polaków było wiele. Podstawowe przyczyny to:
*Uzależnienie Polski od ZSRR, co było możliwe dzięki wymordowaniu elity kraju
*Urażona duma Rosjan i jeszcze świeża pamięć o bitwie warszawskiej
*Skomplikowana historia polsko-rosyjska bogata w konflikty zbrojne
*Polacy to silny naród, który panował nawet na Kremlu
*Polacy to silny naród, który pomimo 123 lat niewoli nie poddał sie i walczył o swój kraj

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.