Jak to się stało, że Polska zdołała odzyskać i obronić niepodległość? Co było głównym czynnikiem sprawczym? Niestety odpowiedzi na te pytania najczęściej były i są uzależnione od politycznych preferencji osób zabierających głos w tej sprawie.
Co nie znaczy, że wszystkie są fałszywe. Tadeusz Kisielewski, politolog, przyznaje rację Romanowi Dmowskiemu, że był to wynik współdziałania wielu czynników, przeważnie od nas niezależnych, korzystnej sytuacji międzynarodowej. Dopiero na tle uwarunkowań zewnętrznych można mówić o wkładzie w to dzieło samych Polaków.
Nigdy by jednak do tego nie doszło, gdyby Polacy nie potrafili wykorzystać tej nadzwyczajnej koniunktury. Gdyby mężowie stanu miary Dmowskiego i Piłsudskiego mimo politycznych różnic i osobistych uprzedzeń nie zdecydowali się współpracować. Kwestią otwartą pozostaje ocena, w jakiej mierze im się to udało.
Nie ma natomiast wątpliwości, że nigdy – ani wcześniej, ani później – Polska nie otrzymała od losu tak nieoczekiwanej i hojnej szansy jak w 1918 roku.
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.