Niektórzy po prostu zaniedbywali swoje dzieci. Inni je zdeprawowali do tego stopnia, że stawały się prawdziwymi potworami. Byli też tacy, którzy nawet nie wiedzieli ile mają potomków. Dzięki Wam znamy już najgorszych ojców wśród XX-wiecznych dyktatorów.
Zanim podamy listę zwycięzców, którzy otrzymają egzemplarze książki Jeana-Christophe’a Brisarda i Claude’a Quetela pod tytułem „Dzieci dyktatorów”, ufundowane przez wydawnictwo Znak Horyzont, bez cienia wątpliwości należy powiedzieć, że wybór był naprawdę trudny. Dla formalności przypominamy pytanie konkursowe:
Który z dwudziestowiecznych dyktatorów był Twoim zdaniem najgorszym ojcem i dlaczego?
A oto komentarze, które postanowiliśmy nagrodzić:
I komentarz
Marylou: Moim zdaniem, najgorszym ojcem spośród XX – wiecznych dyktatorów był Mao Zedong (Mao Tse – Tung). Znacznie mniej wiadomo o losie jego dzieci niż o losie np. dzieci Stalina. Obaj stracili najstarszych synów na wojnie, obaj mogli ich uchronić, ale nie uczynili tego. Nie przeżyli też jakoś bardzo głęboko ich śmierci.
Mao jednak – w odróżnieniu od Stalina, nie interesował się prawie w ogóle swymi dziećmi. Można przypuszczać, że nie wiedział ile ich ma. Ze swoją trzecią żoną He Zizhen miał sześcioro dzieci, z których pięcioro w dzieciństwie zmarło lub zaginęło. Podczas legendarnego dla chińskich komunistów Długiego Marszu żona Mao urodziła mu córkę, którą pozostawili w mijanej wiosce. Niestety, nie zapamiętali nawet nazwy tej wsi.
Stalin w pewnym stopniu starał się zajmować swoimi dziećmi. Łączyła go rodzicielska więź z córką, z synem Wasilijem było już gorzej, a z Jakowem – synem z pierwszego małżeństwa, relacji praktycznie nie było. Mussolini też w jakimś stopniu dzieci wychowywał, karząc ich i wymagając dyscypliny. Natomiast dla Mao jego dzieci, podobnie jak byłe żony, pozostawały obojętne.
II komentarz
Danil: Moim zdaniem najgorszym ojcem był Saddam Husajn .Jego dwóch synów Udajj i Kusajj byli jeszcze bardzo młodzi gdy ojciec kazał im uczestniczyć w egzekucjach , wymagał od nich żeby od małego uczyli się co znaczy według Niego prawdziwa polityka i kierowanie państwem oparte na zastraszaniu i torturach . Uczestnictwo w tych torturach doprowadziło do tego że jego syn Udajj stosował poznane sztuki tortur nawet na własnych znajomych nawet za niewielkie przewinienie .
Później znane są historie że strzelał do przyrodniego brata czy ranił nożem osobistego kucharza Ojca . Saddam swoimi metodami wyhodował w domu psychopatę którego później sam wynajął zamachowców żeby go zabili . Świętym także nie został drugi syn Saddama który swoja agresję wyładował nie jak brat w gronie rodzinnym ale przeciwko obywatelom Iraku.
Jego pseudonim ”wąż ” jak go nazywała Iracka ulica nie brał się znikąd oddawało jego chłodny i bezwzględny charakter. Dwaj synowie skupili w sobie najgorsze cechy ich Ojca których tak starannie od najmłodszych lat Saddam ich uczył . To był najgorszy ojciec ponieważ przez własne działania wychował jednych z dwóch najbardziej złych ludzi jaki pamięta Świat , Saddam chyba nie przekazał im akurat chyba ani jednej pozytywnej rzeczy którą rodzic przekazuje dziecku w procesie wychowania.
III komentarz
Michał: Moim zdaniem najgorszym ojcem spośród dwudziestowiecznych dyktatorów był Józef Stalin. Najważniejszym dowodem na jego „ojcostwo” jest stosunek do syna Jakowa. Po wzięciu go do niewoli 16 lipca 1941 roku Niemcy wysunęli propozycję wymiany porucznika Dżugaszwilego na feldmarszałka Friedricha Paulusa. Stalin jednak stwierdził, że nie wymieni „porucznika na marszałka”.
Był konsekwentny w wydanym rozkazie dotyczącym jeńców wojennych. W rozkazie tym zawarte było twierdzenie, że wszyscy jeńcy wojenni są zdrajcami socjalistycznej ojczyzny. Ta postawa ojca (jeśli można się o takie stwierdzenie pokusić) spowodowała załamanie psychiczne por. Dżugaszwilego. Na przesłuchaniach twierdził, że gdyby mógł się zastrzelić zamiast oddawać do niewoli, zrobiłby to. W rezultacie Jakow popełnił samobójstwo 14 kwietnia 1943 roku rzucając się na druty pod napięciem w obozie w Sachsenhausen lub został zastrzelony podczas próby dokonania tego.
Następnym był przypadek córki Swietłany i syna Wasilija. Po śmierci matki Nadieżdy Alliłujewej dziećmi nie opiekował się ojciec a niania i… szef osobistej gwardii Stalina. W tym czasie on wolał zająć się aresztowaniem rodziny swojej zmarłej żony. Stalin groził nawet aresztowaniem córce, gdyż zbyt usilnie oponowała. Także na jej uczucia nie patrzył przychylnym okiem. Jej pierwszą miłość-Aleksieja Kaplera Stalin zesłał na 10 lat do Workuty za rzekomą współpracę z wywiadem angielskim.
Co tyczy się Wasilija, jego słabe wyniki nie robiły na dyktatorze wrażenia. Aby mógł się dostać do szkoły lotniczej potrzebna była interwencja Ławrientija Berii. Interwencja była na tyle skuteczna, że późniejszy generał porucznik Armii Czerwonej otrzymał nawet jednoosobowy pokój. Przywilej ten jednak utracił za sprawą swojego ojca.
Nie oceniając słuszności działań Stalina, można jednak wysnuć wniosek, że szczęście własnych dzieci nie było dla niego priorytetem.
Jak zawsze, gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie. Jeżeli chcecie sprawdzić inne odpowiedzi, znajdziecie je tutaj.
Interesuje Cię książka, ale nie udało Ci się jej wygrać w konkursie? Nic straconego. Pamiętaj, że z naszym kodem rabatowym kupisz ją w księgarni Znak.com.pl ze specjalnym rabatem specjalnie dla naszych Czytelników.
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.