Zagładę milionów Żydów przedstawia się jako tragiczny efekt szaleństwa jednego człowieka. Od siedemdziesięciu lat zastanawiamy się, jak to możliwe, że pociągnął on za sobą masy zwykłych obywateli? Przyzwyczailiśmy się myśleć, że Holokaust to przeszłość. Aż do teraz…
Zdaniem światowej sławy historyka nie dostrzegamy realnego zagrożenia, przed którym stoimy właśnie teraz. Początek XXI wieku, z niepokojami w różnych rejonach ziemi, napięciem między narodami, ekonomiczną rywalizacją między państwami, zatrważająco przypomina świat, który zrodził Hitlera. Strach przed obcymi, lęk o materialny byt, nienawiść i pogarda, których dziś jesteśmy świadkami to poważne sygnały ostrzegawcze.
Timothy Snyder – autor znany z nowatorskiego podejścia do tematów, którymi się zajmuje, prezentuje przełomowe wyjaśnienie największej zbrodni XX wieku. Jak nikt dotąd, przejrzyście opisuje zjawiska, które doprowadziły do Zagłady.
Jego spojrzenie jest niezwykle szerokie: przygląda się nie tylko kwestiom politycznym, społecznym, ekonomicznym ale i psychologicznym, czy ekologicznym. Przygląda się bodaj wszystkim krajom i nacjom uwikłanym w Holokaust, uwzględnia także perspektywę Polaków.
Wnioski z lektury są porażające. Paradoksalnie im lepiej poznajemy Holokaust, tym bardziej staje się on przerażający – Snyder pokazuje bezwzględną logikę działań, które przerodziły się w niewyobrażalne ludobójstwo.
Jednak nie ma innego sposobu, by uniknąć katastrofy porównywalnej z Zagładą, niż zrozumienie mechanizmów historii. Autor stawia diagnozę, że zalążek zła jest w każdym z nas, a niebezpieczeństwo tkwi w istocie w instynkcie przetrwania, a nawet gorzej: w dążeniu do trwania w dobrobycie.
„Czarna ziemia” to książka pasjonująca i mądra. Obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy próbują zrozumieć mechanizmy rządzące światem. Kiedyś i dziś
KOMENTARZE (3)
„…lęk o materialny byt, nienawiść i pogarda, których dziś jesteśmy świadkami to poważne sygnały ostrzegawcze.”-racja – wyniku tego lęku mamy zalew żądnych darmowego chleba i sutego socjalu roszczeniowych najeźdźców ,nienawidzących kultury krajów które w naiwności ich przyjęły,gardzących podstawowymi wartościami na jakich zbudowano względny dobrobyt i kruchy pokój Europy .Ta pogarda jest wręcz wymuszonym przez religię fundamentem postępowania względem kafirów ,bałwochwalców …kiedy osiągną odsetek na tyle wielki by poczuć się na siłach -wtedy można zacząć się poważnie bać
„jak to możliwe, że pociągnął on za sobą masy zwykłych obywateli”
Mechanizm dojścia Hitlera do władzy właśnie oglądamy w Polsce. Wystarczy ludziom znaleźć wroga na którym mogą wyładować swoje frustracje i pójdą jak stado baranów za faszystami…
„Wystarczy ludziom znaleźć wroga na którym mogą wyładować swoje frustracje”. Tym wrogiem sądząc po przekazie z ostatnich miesięcy jest partia Kaczafiego ;). Czyli partia „Platforma Europejska” notabene niekryjąca swej wasalowości względem Berlina jest tymi faszystami gdyż realizują politykę następców niemieckich nazistów? Dobrze zrozumiałem Twój post?