Jeśli Twój tatuś jest dyktatorem jedna rewolucja może wywrócić Twoje życie do góry nogami. Lub je zakończyć. Za to zagrasz sobie w piłkę z papieżem lub pojeździsz Mercedesem po głodującej stolicy.
Różne nianie, kolor skóry i ściany pokoju dziecięcego. Mianownik ten sam – ojciec despota. Czy można mieć normalne dzieciństwo w rodzinie, w której ojciec może posłać matkę na śmierć?
Tylko mały Kola, nieślubny syn Łukaszenki, może zagrać w piłkę z papieżem, a potem siedzieć obok Putina na oficjalnym spotkaniu.
Syn Stalina ginie w nazistowskim obozie, mimo że ojciec mógł go uratować. Jego siostra Swietłana jest tak „zachwycona” swoją ojczyzną, że po śmierci ojca ucieka na Zachód.
Kim Dzong Un godnie zastępuje swego tatusia, stając się najkrwawszym dyktatorem XXI wieku, który nie ma litości nawet dla członków najbliżej rodziny.
Niektóre dzieci zmuszono, by poświęciły swoją niewinność. Reżim widział w nich kontynuatorów rządzącej dynastii. Inne, dla odmiany, traktowano nie lepiej niż resztę społeczeństwa. Musiały stać w blasku fleszy w służbie propagandy lub ukrywać się przed wzrokiem nieprzystępnego ojca.
Część z nich przyznaje się do dziedzictwa swoich ojców. Dla innych ten ciężar jest nie do udźwignięcia.
Dzieci Stalina, Łukaszenki, Mussoliniego, Castro, Pinocheta, Kim Dzong Ila, Mao Zedonga, Mubaraka, Husajna, Al-Asada, Kadafiego i innych opowiadają nam swoją historię. Pora ją odkryć. I zrozumieć.
KOMENTARZE
W tym momencie nie ma komentrzy.