Ciekawostki Historyczne

Czerwona zaraza. Pomóż nam wybrać okładkę naszej najnowszej książki

Już w kwietniu ukaże się nasza kolejna książka pd tytułem "Czerwona zaraza. Jak naprawdę wyglądało wyzwolenie Polski". Właśnie wybieramy ilustrację okładkową i chcielibyśmy zapytać Was, która z nich bardziej się Wam podoba?

Obiecywali wolność i bezpieczeństwo. Zdruzgotany brutalną okupacją Naród witał ich z nadzieją i kwiatami. Zamiast wybawicieli nadeszli jednak bezwzględni zbrodniarze i złoczyńcy. Nikt nie mógł czuć się bezpieczny w zetknięciu z czerwoną szarańczą.

Żołdacy Stalina zamordowali dziesiątki tysięcy Polaków. Patriotów zaciągali do enkawudowskich katowni. Nawet małe dzieci zamykali za drutami obozów. Kobiety nie były dla nich ludźmi, ale wyłącznie łupem. Nie sposób zliczyć ile Polek padło ofiarą chorej żądzy czerwonoarmistów. Na pewno zbyt wiele.

Już w kwietniu ukaże się nasza kolejna książka pd tytułem "Czerwona zaraza". Właśnie wybieramy ilustrację okładkową i chcielibyśmy zapytać Was, która z nich bardziej się Wam podoba? Przy podejmowaniu ostatecznej decyzji weźmiemy pod uwagę Wasze sugestie. Możecie je wpisywać w komentarzach.

Już w kwietniu ukaże się nasza kolejna książka pd tytułem „Czerwona zaraza”. Właśnie wybieramy ilustrację okładkową i chcielibyśmy zapytać Was, która z nich bardziej się Wam podoba? Przy podejmowaniu ostatecznej decyzji weźmiemy pod uwagę Wasze sugestie. Możecie je wpisywać w komentarzach.

Poznaj prawdę o rzekomym wyzwoleniu Rzeczpospolitej. O budowie komunizmu i braterstwie narodów. Sowieci demontowali nasze fabryki, grabili majątek pokoleń, rozebrali tysiące kilometrów torów kolejowych. Zrobili wszystko, by zakłamać legendę Żołnierzy Wyklętych. Została po nich tylko spalona ziemia. I bilans strat idący w setki miliardów dolarów. Bilans, o którym nie wolno zapominać.

KOMENTARZE (19)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Anonim

2

Anonim

Zdecydowanie okładka nr 2 jest ciekawszą propozycja

    fakir

    Jezeli,ruski z plakatu 2 to musisz wiedziec ze to dzialo sie w Berlinie,nie w Polsce.

TM

Druga – najbardziej wymowna. Także pod względem marketingowym, choć nie on jest tu najważniejszy.

Mirek

Zdecydowanie druga, ale chyba to jest zdjęcie z Berlina.

Michał

Zdecydowanie numer 2

artik

numer 2

arti

Również jestem za okładką nr 2.Bardziej przemawia do historii tego okresu.

JKQ

Zdecydowanie nr 2.
Ale, jak napisał Mirek, sprawdźcie dokładnie pochodzenie fotografii.
Nr 1 niepotrzebnie wnosiłby powiew propagandy.

    Anonim

    Powiew propagandy?:-) Przecież cała ta książka to huragan propagandy.

Anonim

1

Anonim

Pierwsza propozycja, bowiem okładka drugiej to zdjęcie z Berlina

mariner

Kolejna pozycja z obektywizmem nie jmajac nic wpsolnego.Dzis latwo sie takie rzeczy pisze bo klamstwa nic nie kosztuja.A prawda byla taka ze Rosjanie szli na Berlin poprzez wrogi im kraj -Polske gdzie strzelano do nich tylu .Ktora wladza czy armia by sobie na to pozwolila.Nawet Alianci w wyzwolonych krajach wprowadzali wlasne posterunki policji i wlasna czasowa administracje ktora dopiero po 2- 5 latach przekazywala wladze w lokalne rece.

    felix

    Ilu Francuzów, Holendrów bądź Belgów Alianci zamordowali w katowniach, wywieźli do łagrów na roboty przymusowe, ile wywieźli im fabryk? W którym z tych krajów narzucili system polityczny i zainstalowali swoich namiestników. Pisanie głupot rzeczywiście nic nie kosztuje.

mariachi77

Propagandowy plakat z epoki minionej do mnie nie przemawia. Zdjęcie dokumentujące zachowanie czerwonoarmisty jak najbardziej tak. Zdecydowanie numer 2.

ed

okładka nr 2 – znane zdjęcie przedstawiajace wydarzenie w BERLINIE, nie w Polsce.

Star Lord

Nie zapominajmy, że w naszym rozumieniu „Czerwona zaraza”, „Ruscy”, Rosjanie to zlepek wielu narodów, bardziej lub mniej ucywilizowanych. Moja babcia mi opowiadała, jak „Rosjanie” wyrywali miedziane krany ze ścian w mieszkaniach, myśląc, że są ze złota.

Nie wieszajmy psów na całym ZSRR. Nie jestem historykiem a historią interesuję się okazjonalnie. Lubię za to „zaczytywać” się w ciekawych artykułach, publikacjach, książkach.
Bardzo podobały mi się komentarze oraz sam artykuł „Co robił Władysław Jagiełło, zanim został królem Polski?”. To było naprawdę, bardzo interesujące i bliższe realiom, niż politycznie poprawny – historyczny patos, serwowany od tylu dekad.
Słusznie powiedział jeden z powstańców, być może cytując kogoś innego: „Naszym zadaniem, jest przetrwać, aby Polska nie zginęła”.

ejksz

2

Anonim

Nr. 2

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.