Ekstatyczne pochody, wykastrowani kapłani. Święty seks pod piramidami i rytualne morderstwa. Brzmi, jak fabuła kiepskiego horroru? Tak kiedyś oddawano cześć bogom i boginiom. W końcu każdy bóg może zażądać dowolnej ofiary…
Jak zawsze wszystkie pozycje w rankingu TOP10 zostały oparte na publikowanych przez nas artykułach. Tym razem wybraliśmy 10 tekstów przedstawiających barbarzyńskie, brutalne i niecodzienne aspekty niektórych religii i wierzeń.
9. Orgia w imię boże

Bachanalia, czyli obrzędy na cześć Bachusa (Dionizosa) zostały zapoczątkowane w Wielkiej Grecji, skąd przedostały się do Rzymu, przekształcając się w rozpustne orgie. Na ilustracji fragment obrazu Rubensa „Bachanalia”.
Bachanalia były starożytnymi uroczystościami na cześć boga Bachusa. Pierwotnie pochodzące z Grecji, były okazją, by pogardzana „słaba płeć” mogła się wykrzyczeć. Kobiety naśladowały wtedy mityczne nimfy z orszaku Bachusa, a do historii przeszły jako menady, bachantki.
Rzymianie posunęli się już o krok dalej. Kult Bachusa rozpowszechniał się bardzo szybko, a w misteriach uczestniczyły i kobiety, i mężczyźni. Wesołe bachanalia zamieniły się w orgie, które przez swoje rozmiary i wydźwięk społeczny zainteresowały sam dwór cesarski (przeczytaj więcej na ten temat).
8. Kult tylko dla kastratów
Kybele – frygijska bogini, opiekunka ziemi, wiosny i urodzaju wymagała sporej ofiary od swoich wyznawców. Przystąpienie do tej grupy religijnej wymuszało na przyszłych kapłanach pozbycie się jąder. Podczas ceremonii ku czci bogini, kandydaci na kapłanów w przypływie rytmicznej i głośnej muzyki połączonej pewnie jeszcze ze sporą dawką środków odurzających, wykonywali ekstatyczny taniec. Kiedy fala religijnego szału sięgała zenitu, dokonywali samookaleczenia, a leżące na ziemi jądra użyźniały krwią glebę. Nie był to jedyny kult wywyższający kastratów, ale z pewnością najsłynniejszy (przeczytaj więcej na ten temat).
7. Sąsiad w roli prosiaka ofiarnego
Mordowanie ludzi podczas obrzędów religijnych było chlebem powszednim dla starożytnych ludów Europy i basenu Morza Śródziemnego. Bo jak inaczej przebłagać bogów, niż upuszczając trochę ludzkiej krwi? Z takiego założenia wychodzili Celtowie. Niektóre plemiona budowały ogromne kukły, które wypełniały żywymi ludźmi, a następnie podpalały ku uciesze bogów. Tak przynajmniej twierdził nie do końca bezstronny Juliusz Cezar (przeczytaj więcej na ten temat).
6. Najbardziej krwawi bogowie Mezoameryki

Zdaniem Azteków krew ich ofiar miała zapewnić pożywienia Słońcu, które jej potrzebowało, aby móc poruszać się po niebie.
Rozebranego i związanego jeńca wrzucano do ogniska, gdzie przez chwilę piekł się żywcem. Tak wyglądał obrzęd składania ofiary ku czci azteckiego boga ognia Xihuatecuhtli. A nie był on jedynym krwiożerczym bóstwem. Xipe Totec – bóg wiosny wymagał ofiary z jeńca, który odznaczył się walecznością na polu bitwy. Ci dwaj, to tylko góra lodowa azteckiej jatki, która tak przeraziła konkwistadorów (przeczytaj więcej na ten temat).
5. Kanibalizm z rozmodlonym szacunkiem
Zjawisko kanibalizmu tkwi bardzo głęboko w ludzkiej psychice i kulturze. Jego przejawy odnajdujemy w mitach, legendach, a nawet w bajkach dla dzieci. W pewnych kręgach kulturowych kanibalizm był społecznie akceptowany. U Maorysów z Nowej Zelandii, czy australijskich Aborygenów z plemienia Wonkonguru pożarcie ciała stanowiło wyraz najwyższego szacunku dla zmarłego (przeczytaj więcej na ten temat).
4. Święte haremy Egiptu

Egipska kapłanka oddająca cześć bogu-kotu na XIX-wiecznym malowidle. Zapewne w międzyczasie oddawania swojego ciała szukającym uciech pielgrzymom…
Starożytni Egipcjanie nie znali pojęcia wstydu takiego jak dziś. Nic dziwnego, że w społeczeństwie o takich obyczajach prostytucja kwitła jak nigdzie indziej. A na jej straży stała… religia. W starożytnym Egipcie funkcjonowały na przykład haremy świątynne. Organizowano je przy przybytkach Izydy, bogini płodności i Amona, boga urodzaju. Udający się do takiej świątyni pielgrzym mógł upiec dwie pieczenie na jednym rożnie: skorzystać z usług seksualnych „kapłanki”, a jednocześnie oddać cześć bogu. I to za darmo (przeczytaj więcej na ten temat).
3. Święte porno pod piramidami

Swobodne podejście Egipcjan (i ich bogów) do seksu doskonale pokazuje tak zwany „Erotyczny papirus” z Turynu.
Starożytni Egipcjanie mieli wyjątkowo swobodne podejście do seksu. Nie dajmy się jednak zwieść! Bogowie greccy i rzymscy także byli rozwiąźli. Tymczasem ich egipscy kuzyni, w tych kwestiach uważali się za stworzonych do wyższych celów. Oddawali się aktom miłosnym nie dla przyjemności, lecz w celach czysto użytkowych, by stworzyć, spłodzić, bądź upokorzyć adwersarza (przeczytaj więcej na ten temat).
2. Ofiary z dzieci lub czarna propaganda

Czy wzmianki o kartagińskich ofiarach z dzieci są tylko plotkami rozpuszczanymi przez wrogich im greckich i rzymskich historyków?
„Takie ofiary ocaliły już wcześniej Kartaginę. Może odpowiedni dar zadowoliłby Baala Hammona?” Takie stwierdzenia nadal pokutują w literaturze historycznej. A dotyczą one rzekomych praktyk składania dzieci w ofierze przez mieszkańców starożytnej Kartaginy. Jednym z kartagińskich bóstw była bogini płodności – Tanit. To jej małżonkowi – Baalowi Hammonowi, bóstwu wegetacji składano ponoć ofiary z najmłodszych, choć kwestia ta budzi zażarte spory historyków i archeologów (przeczytaj więcej na ten temat).
1. Prusowie – Aztekowie Europy?

Historyczny obraz Prusów to do dziś zbiór faktów i mitów, relacji i manipulacji. Czy był to prosty pogański lud czy agresywni barbarzyńcy?
Na temat krwawych praktyk pogańskich Prusów rozpisywało się wielu dawnych autorów. Jedna z ostatnich nieschrystianizowanych grup średniowiecznej Europy, rozpalała wyobraźnie ówczesnych pisarzy. Prusowie mieli patroszyć wrogów, przebijali ich drzewcami i składali w ofierze. Gdy udawało im się wygrać bitwę, czy wojnę, wodzów pokonanych armii składali w ofierze swoim bogom. Jeżeli takowego nie było wśród jeńców (bo zginął albo uciekł), nieszczęśnika losowano. Spora cześć tej krwawej łaźni była jednak wymuszona przez kolejne, obce najazdy (przeczytaj więcej na ten temat).
KOMENTARZE (15)
Zwierzęta to istoty NIEWINNE. Najgorsze bestie TO LUDZIE.
człowiek jest zwierzeciem
niesamowite jak człowiek ewouluje. Być może kiedyś nastąpi kolejny etap postępu i wszystkie religie odejdą do lamusa :)
Ale z robotem nie podyskutujesz:-)
Zabrakło religi w imie której palono na stosie całe wioski. Wiadomo o którą chodzi. Mam wrażenie że wszystkie religie są spiskiem diabła.
Mam to samo wrażenie.
Chodzi o protestantyzm?
nie mój drogi chodzi o twój Rzymskokatolicki Kościół i jego poczynania
Cale wioski ale takich zwyroli jak aztekowie wiec co sie dziwic
Nie masz pojecia o czym mowisz. Ksieza ktorych masz na mysli, stanowia znikly procent wszystkich kaplanow. Wydaje ci sie ze jest inaczej, bo po co mialbys w mediach czytac o tych dobrych niosacych pomoc, skoro to jest nudne i nikogo to nie interesuje. Lepiej sobie poczytac i posluchac o tych zlych i wmawiac sobie ze kazdy tak jest.
Same kłamstwa odnośnie świata starożytnego na tym forum.
O co chodzi z tą bezsensowną cenzurą? Przecież w byle kolorowym szmatławcu są gołe baby a tu malowidła egipskie są na cenzurowanym. Śmiechu warte. Skoro wydawca portalu wie że to chce ocenzurować to bez sensu jest umieszczanie takich rycin. Pozdrawiam.
no nie wierzę, że na poważnie powtarzacie tę bzdurę o paleniu ludzi w kukłach przez druidów. czy to ogólny poziom merytoryczny?… szok
Jak historia pokazuje, wszystkie kulty związane z krwiożerczymi rytuałami wymarły śmiercią naturalną. Teraz pozostaje zastanowienie się nad pojęciem „grzech pierworodny” i odkupienie win. Bóg nie czeka na ofiary.
Jak widać krwawe rytuały są naturalną potrzebą człowieka. Pan Bóg załatwił to raz na zawsze przez ofiarę Jezusa Chrystusa. Żadna ludzka śmierć nie jest już potrzebna dla przebłagania bóstwa.