Ciekawostki Historyczne

Lubisz literaturę "osadzoną w realiach"? Niezwykłe losy bohaterów kręcą Cię o wiele bardziej, jeśli ich otoczenie odpowiada prawdzie historycznej? Uważasz, że nie ma lepszego tła dla wydarzeń książkowych, niż wielkie, straszne i przełomowe zdarzenia z przeszłości? To konkurs dla Ciebie!

Nagrodą w naszym konkursie jest najnowsza powieść Artura Baniewicza „Pięć dni ze swastyką” wydana właśnie przez Znak Horyzont. Otrzymają ją trzy osoby, które udzielą najlepszej odpowiedzi na pytanie:

W jakiej epoce rozgrywałby się napisany przez Ciebie kryminał historyczny? Uzasadnij odpowiedź!

Jeśli nie czujesz się literatem, możesz również napisać, jaki kryminał historyczny najchętniej byś przeczytał! Pytamy o czas i miejsce akcji, które według Ciebie stanowiłoby najlepsze tło dla trzymającej w napięciu fabuły. Możesz również opisać, jakich bohaterów i jakie wydarzenia chciałbyś zobaczyć na kartach książki. I najważniejsze – zdradź nam dlaczego!

Konkurs trwa do 23:59 w sobotę 25 czerwca. Swoje odpowiedzi piszcie w komentarzach pod postem.

Przed opublikowaniem komentarza na stronie upewnijcie się, że podaliście w odpowiedniej rubryce swój adres e-mail (jest on widoczny tylko dla redakcji). Dzięki temu, jeżeli wygracie, będziemy mogli się z Wami skontaktować. Będzie to dla nas także potwierdzeniem, że to Wy jesteście autorem danego komentarza. Pamiętajcie, by dobrze uzasadnić swe odpowiedzi!

Informacje prawne

Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie ujawnionych przez siebie danych osobowych w postaci adresu poczty elektronicznej, imienia i nazwiska na potrzeby przeprowadzenia konkursu oraz udziału w bezpłatnym newsletterze. W celu uzyskania informacji o przetwarzanych danych osobowych, ich zmiany lub cofnięcia zgody na ich przetwarzania, w tym rezygnacji z udziału newsletterze uczestnik może wysłać maila na adres ciekawostki@ciekawostkihistoryczne.pl.

Interesuje Cię książka, ale nie chcesz czekać na rozwiązanie konkursu? Pamiętaj, że z naszym kodem rabatowym kupisz ją w księgarni Znak.com.pl dużo taniej od innych.

KOMENTARZE (52)

Skomentuj Mateusz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bloger

Sądzę że gdybym miał napisać kryminał historyczny i osadzić go w konkretnej epoce historycznej, bez wątpienia byłaby to NOWOŻYTNOŚĆ, a konkretnie barok (koniec XVI do początków XVIII wieku). Dlaczego akurat ten?
Sądzę że jest to dobry wybór ze względu na mnogość wydarzeń jakie nastąpiły w tym okresie. Masa wojen (wojna 30 letnia, Potop Szwedzki, nasze wojny z Rosją, Turcją), różnych powstań (np: Chmielnickiego), zmieniający się władcy, sytuacje w poszczególnych państwach sprawiają że jest to okres niezwykle podatny na możliwości pisarskie. Jeśli osobiście miałbym mówić o czym by o było, zapewne skupiłbym się na okresie podczas Powstania Chmielnickiego. Dlaczego akurat tutaj? Sądzę że połączenie podziału między szlachtą (czy walczyć czy odpuścić) ze śmiercią króla Władysława IV dałoby całkiem fajne połączenie i ciekawą intrygę, która mogłaby zapaść w pamięć na długo.

Maja

Pozytywizm. Dlaczego? Ponieważ jest to epoka wielkich zmian, zmiana sposobu myślenia, epoka duzego rozwoju technicznego jak i porzucenie wszystkiego co romantyczne, rozwija sie nauka, wielkie wynalazki. A skoro ludzie porzucają stare stereotypy i idą ku nowemu, nie zgadzają sie ze starymi romantykami co prowadzi do sporów.

Radek

Freie Stadt Danzig, rok 1939, ciekawy okres w dziejach Polski i Niemiec, napięte nerwowe stosunki tuż przed wybuchem wojny, motyw seryjnego zabójcy, śledztwo prowadzone zarówno przez Policję II Rzeszy jak i II RP. Rozwiązanie zagadki wychodzi na jaw 01.09.1939r., po pierwszej salwie Pancernika Schleswig Holstein.

    Radek

    Oczywiście błąd się wkradł, winno być III Rzesza a epoka czasy współczesne ;)

Lila

Kompleks Riese na Dolnym Śląsku w czasach jego budowy oraz współcześnie. Idealne miejsce i okoliczności

Sylwia U

A ja wybrałabym okres tuż po wojnie. Ludzie wracają do domu po tułaczce wojennej lub przenoszą się w nowe miejsce w poszukiwaniu pracy lub w wyniku przesiedleń. Często zaczynają wszystko od nowa rzuceni w nowy, obcy świat. Czego doświadczyli w czasie wojny? Czy wszyscy mają czyste sumienie? Jak traumy wojenne odbiły się na ich psychice?

Kacper Wołosik

Mój wybór jest raczej niestandardowy, ponieważ byłaby to zdecydowanie starożytność, a konkretnie czas tuż po przejęciu władzy przez dynastię Ptolemeuszy. Jest to szczególnie ciekawy czas przemian w tym państwie dlatego na tle morderstwa, załóżmy kobiety z wyższych sfer, bardzo chętnie zobaczyłbym konflikt tradycji sięgającej tysięcy lat z epoką hellenizacji. Bardzo ciekawe wydaje się również poruszenie tematu samych podbojów Aleksandra Macedońskiego i tego co o jego boskości, przypuszczalnie, mogli sądzić zwykli Egipcjanie. Oczywiście nie można zapomnieć o samym śledztwie i jego śledczym. Akcja byłaby dynamiczna a główna postać działałaby z presją czasu związaną z niecierpliwością nowego władcy. Wątek fabularny na pewno zachaczałby również o znane wszystkim zabytki i tradycje staroegipskie. Nie mogłoby więc zabraknąć choćby piramid w całej okazałości, czy jakże tajemniczego i fascynującego procesu mumifikacji. Aby zwieńczyć dzieło warto byłoby nadać również porządny motyw i historię naszemu bohaterowi. Mógłby on być skrybą, którego wychowano w tradycyjny sposób i w związku z tym przeżywa rozterki moralne czy winien jest posłuszeństwo nowemu faraonowi, który nie jest Egipcjaninem lecz grekiem.

lenfer_chat

Moją historię osadziłabym w czasach II wojny światowej, a mianowicie w roku 1944. Trzech więźniów obozu Auschwitz-Birkenau po kilku miesiącach dokładnego planowania i przygotowywania, uciekają w spektakularny sposób przy pomocy cywilnej ludności. Niemcy, których ego zostało dotkliwie urażone, formują specjalną jednostkę SS złożoną z kilku ochotników. Ich celem jest schwytanie uciekinierów i ich pomocników, oraz ukaranie ku przestrodze innych. To miała być łatwa akcja, jednak nie wszystko idzie po myśli łowców. Nie spodziewają się tego, że polski ruch oporu zastawił na nich pułapkę.

    lenfer_chat

    Oczywiście zapomniałam dopisać dlaczego akurat II wojna światowa. A dlatego, że książki a w szczególności wspomnienia z tego okresu są najciekawsze pod względem wydarzeń. Ten okres obfituje w cierpienie i można z łatwością zaobserwować zmieniającą się psychikę bohaterów.
    Tak samo bohaterowie mojej powieści – z łowców, którzy gonili swoją „zdobycz” pełni pewności siebie, w jednej chwili sami stają się „zwierzyną”. Ich psychika zmienia się o 360°.

Nocuń

Dwór Stanisława Augusta ze względu na mnogość kreatur, ukrytych prostytutek i jawnych kurew z księżną Izabelą na czele. Biskupi o mentalności oberżysty, ambasadorowie knujący piętrowe intrygi, które mogłyby zadziwić Mefistofelesa. I arcydzieło epoki czyli pojedynek Branickiego z Casanovą

    Hal

    Brzmi intrygująco

Karol

W epoce kamienia

Małgorzata Petaś

Syn Zygmunta III Wazy zostaje „powołany” na rosyjski tron . Toczą się wojny , również te dworskie i właśnie wtedy zaczynają się dziać dziwne zdarzenia wokół Władysława Zygmuntowicza , cara Rosji …
A może trochę później , po upadku Powstania Styczniowego ? Kiedy z każdej strony próbowali zniszczyć Polskość nawet przy pomocy naszych własnych słabostek? Taki ówczesny Konrad Wallenrod tropiący i niszczący wroga ukrytego pod pokrywką szlachetnego bohatera?

Albo jeszcze innaczej , wojna, listopad 1939, stalag Borne Sulinowo , łączność z tajną organizacją „Odra” zostaje zagrożona – zamach na por.Adamowicza powoduje części organizacji ujawnienie istnienia …

a może Tierieszkowa w kosmosie broni ziemi przed ufokami ???

Paweł Haciło

Wrzesień 1915 roku. Po ciężkich walkach na terenie Królestwa Polskiego, Legiony pod dowództwem Józefa Piłsudskiego szykują się do wkroczenia na terytorium Cesarstwa Rosyjskiego. Mają zostać przerzucone na Wołyń, gdzie podejmą walkę z wojskami carskimi. Jednak, w przeciągu kilku dni dochodzi do serii zabójstw wśród członków sztabu polskiego. Miejsca zabójstw oraz ranga zabitych oficerów świadczą o tym, że zamachowcy doskonale wiedzieli o planach ich podróży i miejscach docelowych.
Józef Piłsudski podejrzewa, że Rosjanie posiadają w jego własnych szeregach agenta. Jeśli to prawda, cała tak mozolnie przygotowywana operacja może zostać zniweczona. Wysyła więc jednego ze swoich zaufanych adiunktów do Wiednia, by dam podjął współpracę z Austriacko-Węgierskim wywiadem, Nachrichtenabteilung AOK.
Razem z ich oddelegowanym agentem, mają za zadanie wyjaśnić te tajemnicze zbrodnie i zapobiec kolejnym atakom. Od sukcesu ich misji zależy nie tylko życie oficerów, przyszłego Marszałka czy Legionów Polskich.
Ich klęska może oznaczać pogrzebanie nadziei na odrodzenie się Polski po 123 latach, dzięki wojennej zawierusze pomiędzy naszymi zaborcami.

fan historii

Gdybym ja pisał powieść, to jej fabułę osadziłbym w okresie wojny stuletniej. Dlaczego? Już wyjaśniam, ogólnie średniowiecze było – moim zdaniem mimo wszystko – epoką, w której nie można było przewidzieć co się wydarzy. Wszyscy wiemy jak skończyła Joanna d’Arc, podczas tej wojny. Myślę, że procesy o herezję i zasądzane po nich wyroki są najlepszym tłem do osadzenia fabuły powieści. Do tego jeszcze dochodzi zdrada, jakiej dopuścił się król Francji – Karol VII Walezjusz wobec Joanny, który najpierw jej zaufał, a potem wydał wrogom. Można byłoby stworzyć fikcyjne postaci, których los potoczyłby się podobnie jak życie Joanny d’Arc. Moim zdaniem historia francuskiej świętej, jak i cała wojna stuletnia, to doskonały materiał na wciągającą powieść, i kto wie, czy jej nie napiszę. Może Znak Horyzont ją wyda :)

fan historii

Gdybym ja pisał powieść, to jej fabułę osadziłbym w okresie wojny stuletniej. Dlaczego? Już wyjaśniam, ogólnie średniowiecze było – moim zdaniem mimo wszystko – epoką, w której nie można było przewidzieć co się wydarzy. Wszyscy wiemy jak skończyła Joanna d’Arc, podczas tej wojny. Myślę, że procesy o herezję i zasądzane po nich wyroki są najlepszym tłem do osadzenia fabuły powieści. Do tego jeszcze dochodzi zdrada, jakiej dopuścił się król Francji – Karol VII Walezjusz wobec Joanny, który najpierw jej zaufał, a potem wydał wrogom. Co by jednak się stało, gdyby Joanna przeżyła, jak wówczas potoczyłaby się historia Francji, czy wojna skończyłaby się wcześniej?

Roland Deschain

Czasy Imperium Rzymskiego. Problemy z komunikacją na odległość dają duże pole do manewru na tle kryminalno-imperialnym. Zanim stolica dowiedziałaby się o wydarzeniach wiele mogłoby się wydarzyć – niespodziewany najazd, bunty itd.
Dla przykładu: zamach na namiestnika dzisiejszej Hiszpanii, bunt prowincji i próba odłączenia się od Cesarstwa a w tle najazd Galów i Gotów.

Dawid Jaworski

Przełom lat 70,80 i 90 ubiegłego wieku.Chodzi mi po głowie taki pomysł już parę lat.Political fiction ale mocno osadzony w realiach bloku wschodniego z głównym bohaterem Polakiem(bardzo znana osoba tamtej epoki)manipulowanego i sterowanego nieświadomie przez wywiad Niemiecki,Brytyjski i U.S.A.
Tytułu nie zdradzę,choć jest gotowy.
Trzeba zacząć pisać.

miedo

W epoce kamienia łupanego. Ludzie migrują i rywalizują między sobą o jaskinie. Rozkwita przemysł (na przykład rogowy) i doprowadza to do kolejnych sporów. Używanie oszczepów i innych rodzajów broni miotanej ułatwia popełnienie zbrodni. Rytualny kanibalizm dotyka kolejnych członków plemienia, a odnalezienie sprawcy jest trudne ze względu na brak technik detektywistycznych…

Iwona

Napisany przeze mnie kryminał historyczny, rozgrywałby się jedenaście lat po zakończeniu zimnej wojny. Jest rok 1956, czterech byłych więźniów obozu koncentracyjnego w Treblince postanawia zemścić się na funkcjonariuszach SS, którzy zaraz po kapitulacji Niemiec sprytnie ukryli się w górskich rejonach Norwegii, by uniknąć odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. Przebieg współpracy więźniów jest szczegółowo zaplanowany. Zemsta na oprawcach ma odbyć się w tak samo okrutny sposób w jaki więźniowie byli traktowani. Tortury, głodzenie oraz przetrzymywanie w zamkniętym pomieszczeniu, to tylko niektóre z zaplanowanych przez więźniów sposobów na pomszczenie śmierci milionów niewinnych.
Moim zdaniem historia ta zaciekawiłaby niejednego konesera kryminałów oraz zagorzałego czytelnika faktów historii. Czasy powojenne to idealne ramy czasowe dla stworzenia dobrego kryminału.Nieład, jaki panował w tym czasie, stwarzał warunki dla rozwoju kryminalistyki. Druga wojna światowa odbyła się stosunkowo niedawno w porównaniu z pozostałymi drastycznymi wydarzeniami historycznymi. Dlatego też, czytelnik jest w stanie wczuć się w rozgrywająca się akcję i przenieść się do świata ofiar holocaustu. Ponadto, czasy drugiej wojny światowej to wydarzenie, które dla Polaków jest szczególnie ważne. Książka ta, byłaby dobrym odzwierciedlaniem tego co działo się po roku 1945, a nigdy nie ujrzało światła dziennego.

Iwona

Jest rok 1956, czterech byłych więźniów obozu koncentracyjnego w Treblince postanawia zemścić się na funkcjonariuszach SS, którzy zaraz po kapitulacji Niemiec sprytnie ukryli się w górskich rejonach Norwegii, by uniknąć odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. Tortury, głodzenie oraz przetrzymywanie w zamkniętym pomieszczeniu, to tylko niektóre z zaplanowanych przez więźniów sposobów na pomszczenie śmierci milionów niewinnych. Moim zdaniem historia ta zaciekawiłaby niejednego konesera kryminałów oraz zagorzałego czytelnika faktów historii. Czasy powojenne to idealne ramy czasowe dla stworzenia dobrego kryminału.Nieład, jaki panował w tym czasie, stwarzał warunki dla rozwoju kryminalistyki. Druga wojna światowa odbyła się stosunkowo niedawno w porównaniu z pozostałymi drastycznymi wydarzeniami historycznymi. Dlatego też, czytelnik jest w stanie wczuć się w rozgrywająca się akcję i przenieść się do świata ofiar holocaustu. Książka ta, byłaby dobrym odzwierciedlaniem tego co działo się po roku 1945, a nigdy nie ujrzało światła dziennego.

Wojtek Kowalski

Jeżeli pisać kryminał, to tylko dziejący się w jego złotej erze, a więc na przełomie XIX i XX wieku – okresie działalności Sherlocka Holmesa i Herculesa Poirot ( choć ten drugi rozpoczął karierę prywatnego detektywa dopiero po I wojnie światowej, ale nie czepiajmy się szczegółów). Zawsze darzyłem sporym sentymentem erę kolonializmu, gdzie eleganckie damy i lordowie z Orient Ekspresu przemierzali dżungle Indii albo sawanny Afryki. W młodości zaczytywałem się „Księgą Dżungli”, a film „Człowiek który chciał być królem” (Sean Connery i Michael Caine w ekranizacji mniej znanego dzieła Kiplinga) należy po dziś dzień do moich ulubionych. To okres w dziejach, gdzie zdobycze techniki wciąż walczyły o lepsze z zabobonem, gdzie pierwotna magia mieszała się z nauką, gdzie Kali prosił duchy przodków o pomoc dla chorej Nel, a Staś podawał jej chininę. Istne pole popisu dla prowadzenia śledztwa – można próbować rewolucyjnych nowych technik jak dedukcja czy balistyka, używać chemicznych odczynników, stosować chwyty psychologiczne, a z drugiej strony mamy do czynienia z szamaństwem, voodoo, dziwnymi rytuałami plemiennymi, obcymi kulturami i niepojętymi motywami. Chciałbym stworzyć takie kryminalne „W 80 dni dookoła świata” z detektywem tropiącym np. dusicieli z sekty bogini Kali. Oczywiście z obowiązkowym finałowym zebraniem wszystkich podejrzanych w salonie, gdzie detektyw po długim wywodzie wywlekającym na światło dzienne wszystkie ciemne sprawki zgromadzonych, oznajmiłby na koniec, że zabójcą jest ( jak zawsze) lokaj. Hinduski lokaj ma się rozumieć.

Dominika

Gdybym napisała kryminał to jego akcja rozgrywałaby się w okresie międzywojennym. Jest to czas wielkich zmian. W 1922r powstaje ZSRR ,a 30 stycznia 1933r Hitler zostaje kanclerzem Niemiec. Nasz kraj zaczyna znajdować się w niebezpiecznej sytuacji. Polska podpisuje z ZSRR pakt o nieagresji w 1932r. Polacy boją się ,że ich niegdyś dawni okupanci mogą znowu złączyć siły i napaść Polskę. Chcą temu zapobiec ,dlatego organizują akcje w celu osłabienia obu krajów. Na ich czele stoi generał Siemiątkowski ,który pragnie zemścić się na armii niemieckiej, ponieważ podczas I wojny światowej zamordowała jego całą rodzinę.

Monika

Za najciekawsze tło historyczne do powieści kryminalnej uważam nowożytność. Zwłaszcza okres prowadzenia procesów o czasy uważam za najodpowiedniejszy dla dobrego kryminału. W mojej powieści tłem byłby okres największej liczby prześladowań w II połowie XVI wieku, gdy maszyna polowań na czarownice działała z największą skutecznością. Miejscem zaś, gdzie rozgrywałaby się akcja kryminału byłaby Hiszpania, głównie ze względu na swoje powiązania z pierwszym okresem polowań na czarownice w XV wieku oraz również dlatego, że Inkwizycja i procesy o czary stały się tam trwałym elementem rzeczywistości. Za interesujące wydaje mi się spojrzenie na procesy nie z punktu widzenia oskarżonych, lecz właśnie inkwizytorów, jako osób napędzających maszynerię procesową i za nie odpowiedzialne, a także spojrzenie na osoby stojące z boku procesów, zwykłych obserwatorów, którzy jednak również mogą być wciągnięci w proces, jako poszkodowani przez czary lub oskarżeni.

Kazimierz

Moim zdaniem mój kryminał rozgrywała by się na przełomie XIX I XXw. tuż przed I wojną światową.
Dlaczego? Ponieważ był to okres w którym przeświadczenie zbliżającej się nowej wojny, która nie będzie w stylu szlachetnych żołnierzy Napoleona i Welingtona , będzie się mieszał z tym błogim spokojem z nutką romantycznego stylu życia. Głównym bohaterem powinien być oficer niemieckiego wywiadu, która obracał się w wyższych swerach Berlina a później jako ,,,attaché wojskowy,, w Petersburgu. Po dłuższym przebywaniu zrozumiałby ,że dla władzy i ,,ojczyzny,, Rosjanie są wstanie zrobić wszystko i to wykorzystałby mój główny bohater. Jednak wszystko udawałoby się do czasu ,gdy zostały by odkryte zwłoki młodego oficera wywiadu… i dopiero tu zaczynałby się mój kryminał. Połączenie XIXw. dżentelmeństwa z XXw. bezwzględnością.
Poezja

Mateusz

Napisany przezemnie kriminał rozegrał by się w czasach komunistycznych.Poniewarz w tych burzliwych czasach bylo wiele akcji likwidacyjnych sowieckich zbrodniarzy i katów. Myślę że kryminał wciągną by wielu fanów literatury osadzonej na realiach .

wejopatis

Watykan, za czasów pornokracji. Bylby kryminał, romans piekne kobiety i władza.

Arkadiusz Jankowski

Ja swój kryminał osadziłbym w okresie międzywojennym i II wojny światowej w Olsztynie oraz Kortowie. Dlaczego wtedy? Historia Olsztyna to splot historii polskiej i niemieckiej. Przed wojną Olsztyn nosił niemiecką nazwę Allenstein, a Kortowo – Kortau. Do dziś w Olsztynie jest wiele pozostałości po Prusach Wschodnich ale i wiele dowodów na to, że istniały tu ważne środowiska Polonijne. Przechadzając się po Olsztynie możemy znaleźć jeszcze studzienki kanalizacyjne z napisem Allenstein, a w centrum miasta znajdziemy dwa ważne budynki z lat dwudziestych, z okresu plebiscytu przeprowadzanego na Warmii i Mazurach. Pierwszy to dar od Niemiec, czyli Teatr, dziś noszący nazwę imienia Stefana Jaracza, drugi to podarunek od Polaków, czyli Dom Polski z pięknym białym orłem w koronie na fasadzie budynku. Dodatkowo historia Kortowa budowałaby tło fabuły. Dziś Kortowo rozsławione jest najlepszymi juwenaliami w Polsce – Kortowiadą. Przed wojną znajdował się tam kompleks szpitalny, i m.in. szpital dla obłąkanych. Kortowo było też miejscem wydarzeń tragicznych rozgrywających się w styczniu 1945 roku wraz z przybyciem Armii Czerwonej.
Co się tyczy bohaterów, można byłoby zacząć od śmierci znanego prokuratora niemieckiego, którego sprawa rzuciłaby nowe światło na wydarzenia z okresu międzywojennego, niestety jednak wojna przerwała by postępowanie. Skazano by niewinnego, ale na szczęście sprawę na własną rękę próbowałby rozwiązać były przyjaciel prokuratora – Polak, lekarz sądowy. Odkryłby on niewygodną dla wszystkich prawdę, w którą zamieszana byłaby pielęgniarka, piękna Żydówka – Hannah doświadczona tragicznymi zdarzeniami z Kortowa z 1945 roku, po rzezi jakiej dokonała Armia Czerwona na pensjonariuszach szpitala dla obłąkanych…

Maciej H.

Kryminał historyczny tylko w Polsce, czasy Lisowczyków, wojny na Śląsku i intryga z udziałem obcych szpiegów, szarlatanów, szlachty i kobiet – zdrajczyń, kusicielek. Wykreować postać poważanego szlachcica, będącego mieszanką Jacka Zaremby z „Szubienicznika”, Sherlocka Holmesa i Domenica Jordana z książek Anny Kańtoch, poszukiwacza sprawiedliwości posiadającego bardzo usłużnego, ale i śmiałego, zdolnego pomocnika. Generalnie wszystko w tamtejszych realiach tamtejszej epoki, z mocną opisówką niesztampowych cech charakteru postaci, także tych drugoplanowych.

Nat

aj byś żył w ciekawych czasach… brzmi pewne przekleństwo.
Gdybym kiedykolwiek zdecydowała się zrealizować fantastyczne historie które przychodzą mi do głowy gdy czytam książki (te można liczyć na metry) to gdzie osadziła bym swoją historię i KIEDY? Otóż pewnie zaczęła bym w mrokach średniowiecza (dodajmy najwcześniejszego) a zakończyła na współczesności.
Wymyśliła bym organizację/zakon zrzeszający wąską grupę ludzi. Początkowo przyjrzelibyśmy się tworzeniu państwa Merowingów – zawiązaniu państwowości i rozwoju dynastii a następnie jej upadku – krótko (ha ha) ale na tyle długo aby zainteresować czytelnika dziwną organizacją która w dodatku jest na tyle niejednoznaczna że ciężko stwierdzić w czyich interesach działa i czy dynastii pomogła czy zaszkodziła??
Aby nie było za nudno, nieco przenieślibyśmy się w czasie, jest rok około 1000 gdzie poznalibyśmy początki państwowości Polski ale od drugiej strony – Niemieckiej. Czy tajemnicza Organizacja jest pro Polska? Czy jednak zamierza zniweczyć dokonania Chrobrego i zastąpić mu drogę do korny? Nadal intencje zakonu nie pozostają jasne!
Kolejna odsłona – za każdym razem dowiadujemy się nieco więcej o tajemniczej organizacji która jednak pozostaje niejednoznaczna dla czytelnika, jaki jest jej sens? Komu służy i czemu sprzyja?
Powracamy do Francji, trwa niewola awiniońska papieży. Kolejna odsłona zakonu, który poznajemy coraz lepiej, nadal niewystarczająco. Następnie dwór Izabeli Kastylijskiej, czy Kolumb jest członkiem Zakonu? Dlatego mógł popłynąć na swoje wyprawy? A może była to misja straceńcza, a Kolumb otrzymał „propozycję nie do odrzucenia”?
Kolejno poznalibyśmy zasięg i działanie zakonu – jego macki obejmowały kolejno Europę, Azję Afrykę i obie Ameryki aż po Australię! Poznalibyśmy jej rolę w rewolucji francuskiej, bitwy o Alamo, rozwoju kolonii karnej w Australii oraz powstania bokserów w Chinach. Akcja kończyła by się w czasach współczesnych – nie zdradzę w czym tym razem Zakon maczał palce, może światowy kryzys ekonomiczny? Woja w Iraku? A może obecna sytuacja na Ukrainie?
Myślę że, było by to niezłe repetytorium z historii. Oczywiście jej wybranych momentów! Nie mniej pasjonujących niż inne, nie wybrane przeze mnie!

aga

w starożytności, wśród królów, rycerzy, dam dworu, tam detektywi mieliby dużo do odkrycia,

Ewa Bajdek

Ja umiescilabym swoich bohaterów w czasach Krzywoustego,a właściwie w okresie tuz po jego smierci,kiedy synowie króla walcza miedzy soba o tron.Była by tam intryga,trucizna,krew,smierc,zdrada,romanse,zazdrość i rywalizacja po grób.Oczywiscie byl by tez falszywy testament króla,knowania biskupów i piekna kobieta,która sporo zamiesza w stosunkach miedzy bracmi

Anonim

II wojna światowa. Czerwiec 1942, w Lublinie dochodzi do morderstw, giną Niemcy i Polacy. Gestapo i AK prowadzą oddzielne śledztwa, które prowadzi do komunistycznej partyzantki. W lutym 1943 zbrodniarz zostaje zastrzelony w obławie AK i B.CH.

Henryk Wójtowicz

W jakiej epoce historycznej umieściłbym swoją książkę? Mam ciężki wybór, biorąc pod uwagę wszelkiego rodzaju ciekawe zdarzenia na przestrzeni wieków.
Myślę, że moja książka byłaby osadzona w realiach nowożytności, w XVIIIw. w Polsce. Chciałbym utrzymać ją w konwencji szpiegowsko-kryminalnej, angażując w to nieznanego szlachcica, dążącego do rozwikłania tajemnicy, mogącej zaważyć na losach Polski, magnaterii i na zakulisowych wpływach innych mocarstw…

mika19

20 lecie międzywojenne-marzeniami pisane

Mateusz

Idealnym okresem na kryminał jest wiek XIX, zwłaszcza druga połowa.
Jest to niezwykły okres epoki przemysłowej, wielu kontrowersji (np. Artykuł na tej stronie o zabijaniu kobiet w ciąży dla dobrego rysunku), zmian , wysokich rodów czerpiącyczerpiących zyski z kolonii, ale również okres ogromnego bezrobocia i trudnego okresu dla biedoty.
Imperium Brytyjskie w XIX wieku jest najlepszym wyborem dla niesamowitego kryminału.

Wojtek

Ja obsadziłbym akcję kryminału w okolicach XIX wieku. Morderstwa popełniane we wcześniejszych epokach nie były przecież niczym nadzwyczajnym, a śmierć traktowano jako naturalną kolej rzeczy.
Czasy współczesne natomiast mają do siebie liczne nagromadzenie historii kryminalnych, których mam już przesyt.
Wiek XIX fantastycznie pasuje do idealnego kryminału, a może przede wszystkim dla potencjalnego sprawcy zbrodni. Następował wtedy dopiero rozkwit zarówno metod policyjnych, jak i powstawały plany perfekcyjnej zbrodni. Sprawca musiał więc posługiwać się praktycznie tylko swoim umysłem, żeby obmyślić plan doskonały.

Karina Szkutnik

Anglia. Czasy Henryka VIII. Ciągłe intrygi, zdrady, niepewność jutra były by dobrym tłem do fabuły kryminału. Pewnego dnia jedna z nałożnic króla zostaje znaleziona martwa pod drzwiami swojej komnaty. Biały dzień, zamek pełen ludzi, nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Król jest załamany, kobiety z jego otoczenia przerażone. Kto stoi za tą zbrodnią. Zaufany doradca króla zobowiązuje się rozwiązać tą zagadkę. Czy to zazdrosna żona, może inna kochanka, a może ktoś zupełnie inny…

Angie K

Kryminał historyczny, który odważyłabym się napisać, rozgrywałby się w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku. Osadziłabym go w mieście porównywalnym do Białegostoku. Głównym wątkiem powieści stałaby się próba zatuszowania okrutnej zbrodni, jakiej dopuścił się możnowładny człowiek. Świadkiem zbrodni byłaby osoba wywodząca z nizin społecznych o wrodzonym sprycie. Morderca, aby pozbyć się niewygodnego obserwatora swoich działań, nie ugnie się przed niczym. Szaleńczy pościg rozgrywałby się w otoczeniu ubogich kamienic. Być może w przewrotnym zakończeniu bohaterowie postanowiliby zawiązać zbrodniczy pakt?

Danny

Moja powieść rozgrywałaby się pod koniec panowania Ludwika XVI. Miejscem akcji Paryż. Fabuła opierałaby się na poszukiwaniu przez inspektora francuskiej policji seryjnego mordercy, bestii w ludzkiej skórze, który pod osłoną nocy mordował mężczyzn i kobiety, wycinał im wnętrzności i oznaczał ich czoła wycinając kolejne cyfry rzymskie. A co gdyby mordercą był sam inspektor, na co wskazują wszystkie poszlaki?! Powodem mogłoby być poważne zaburzenie psychiczne i rozdwojenie jaźni, którego inspektor nie jest świadom. Jak pokonać samego siebie, zwłaszcza gdy kolejnymi ofiarami może zostać rodzina inspektora. Jedynymi osobami, które mogą zakończyć ten rajd makabreski jest sam Inspektor Vigneron i jego zastępca Arnaud.

Piotr

Moja książka kryminalna rozgrywała by się w ostatnich dniach drugiej wojny światowej. Dokładnie w Berlinie. Waląca się w gruzy niegdyś dumna stolica upadającej III Rzeszy. Z jednej strony nacierający, gotowi na wszystko Rosjanie. Z drugiej strony ludzie znikający w tajemniczy sposób. Niby nic dziwnego w końcu trwa wojna. Do czasu kiedy w rynsztokach nieopodal rzeki Sprewa patrol żandarmerii zamiast ukrywających się maruderów znajduje kilka obdartych ze skóry i mięsa zwłok. Kto mógłby dopuścić się tak makabrycznej nawet jak na te czasy zbrodni. Czyżby to zwyrodnialcy, którzy uciekli ze zbombardowanego trzy dni temu szpitala psychiatrycznego? Może zdziczali na froncie wschodnim SS-mani? A może to efekt eksperymentu, który wymknął się spod kontroli? Kolejna „wunderwaffe”, która w zamyśle Himmlera miała przechylić losy wojny na korzyść III Rzeszy? Czas rozpocząć łowy. Pytanie kto jest zwierzyną, a kto myśliwym? Czy człowiek nie jest tu zwykłym „mięsem”? Z ciemnej głębi kanałów miasta dobiega przeraźliwy krzyk.

Paulette

Zdecydowanie epoka wiktoriańska! Wiktoriańska Anglia z pewnością sprzyja tajemniczym porwaniom, morderstwom i wszelkiej, szeroko pojętej działalności kryminalnej. Zamiast policji, detektywów czy innych służb ścigających złoczyńców pojawiłaby się gwardia, może jakiś markiz/baron lub sama królowa Wiktoria? Afery polityczne lub te związane z klejnotami rodowymi, bale maskowe sprzyjające wtopieniu się w tłum lub wręcz przeciwnie – popełnieniu zbrodni. Epoka ta fascynuje mnie w literaturze od dawna, szczególnie w połączeniu z nurtem fantasy, jednak idealnie nadaje się także na kryminał :) Czas zdobnych sukien, fryzur i tajemnic pozwoliłby na uczynienie kobiet głównymi postaciami. No bo dlaczego większość kryminałów kojarzy się przede wszystkim z mężczyznami? Cicha, nieznajoma i tajemnicza kobieta z nieliczną służba, która przemyka się po dworze i zagraża życiu królowej? A może królowa wymykająca się nocą z zamku na schadzki, której kochanek zostaje zabity? Duże pole do popisu, nieograniczona wyobraźnia i kryminał historyczny gotowy…

E10

Mój kryminał rozgrywałby się w epoce wiktoriańskiej powiedzmy w 1857, na przestrzeni Wielkiej Brytanii i jej sfery wpływów, tj. Londyn, miasta portowe wyspiarzy i Indie.
Umiejscowiłbym kryminał własnie tam ze względu na to, że epoka ma klimat, ludzie na początku epoki szybkiego rozwoju mają świeże umysły, chcą i dążą do tego by myśleniem rozwiązywać jak najwięcej, i właśnie ten element jest najlepszy by rozwiązać wydarzenia zawarte w kryminale. Podążanie przez kultury, miejsca i kontynenty również jest idealnym rozwiązaniem, bo wprowadza zamęt w główny nurt fabuły, tym samym rozwiązanie nie byłoby tak proste.
Okres ten powoduje także, że bohaterowie w każdej sytuacji mogą pomóc sobie jedynie sami, a w obszarach zależnych brytyjczycy są już odbierani niechętnie przez ludność miejscową, sugeruję, że klimat, obszar i otoczenie działa przeciwko naszym bohaterom.

Gosia

Ja przewrotnie wybrałabym przełom lat 50/60 ktoś zabija oficerów ub pracujących na śląsku. Co ma z tym wspólnego obóz pracy na zgodzie? Dlaczego ofiary łączy znajomość z Salomonem Morelem? Czy to zemsta kogoś powiązanego z obozem na Świętochłowicach Zgodzie? Odpowiedź kryłaby się w piwnicach niepozornego budyneczku w centrum miasta. Dlaczego ten temat? Bo to przemilczana tragedia wielu niewinnych ofiar. O obozach wiadomo mało. Na terenie tego na Zgodzie sa ogródki działkowe. Po obozie została tylko brama. Nawet tablicy pamiątkowej nie ma.

Katt

Tajemnica, władza, zbrodnia.. Wciągająca historia trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony – czyli kryminał idealny. Gdybym miała napisać takowy, z pewnością zdecydowałabym się na wybór miejsca orientalnego – aby dodać pikanterii całej historii i doprawić wątkami i zachowaniami bohaterów, które będą zaskakiwać czytelnika i będą z goła odmienne od tych spotykanych na co dzień. Historia miałaby miejsce na początku XVI wieku i nigdzie indziej a na samym dworze cesarskim w Chinach. Kraj w tym czasie pogrążony jest w chaosie, zaczynają wybuchać bunty zagrażające istnieniu całego Cesarstwa. Na tron wstępuje Zhengde. Nowy władca początkowo daje upust jedynie swoim żądzom, przez co na dworze zaczyna się szerzyć korupcja, a możni spiskują za plecami władcy. Jeden z nich zostaje brutalnie zamordowany a ciało znajduje nie kto inny, jak sam Zhengde. Przerażony tym wydarzeniem i tak łatwą śmiercią możnego pana, zaczyna panicznie bać się o własne życie i wynajmuje „detektywa”. Oczywiście nikt prócz Cesarza nie wie, jakie jest zadanie przybysza. W śledztwo angażuje się również sam władca. W przebraniach podróżuje po kraju i stara się odkryć spisek i stracić wszystkich przeciwników swojej władzy, oczyścić kraj z wszelakich wrogów. Pochłonięty oddzielaniem ziarna od plew i znalezieniem winnego na własnym dworze, przeistacza się w władcę brutalnego, o którego okrucieństwie mówi się do dziś. Pozwala nawet na tak straszne egzekucje jak słynna „karę tysiąca cięć”, przeznaczona dla jego najgorszych wrogów. To co odkrywa jednak detektyw przerasta wyobrażenie nawet samego Cesarza Chin..
Ten czas i miejsce pozwala nie tylko na umiejscowienie świetnej kryminalnej historii, ale daje możliwość opisania odmiennej kultury, zachowań. W tle powieści można by zarysować również wątek psychologiczny. Czytelnik będzie miał szansę obserwować przemianę cesarza. Z nieświadomego lekkoducha, martwiącego się jedynie o własne przyjemności, w jednego z najokrutniejszych chińskich władców..

Zet.

Literatem nie jest w żadnym wypadku, ale czytać kryminały lubię, zatem moim wyborem byłby kryminał umieszczony w Szczecinie w latach 1945-1946. Czas burzliwych zmian, nowi osadnicy, wypędzanie Niemców, Armia Czerwona, Werwolf, kształtowanie się polskiej państwowości na Ziemiach”Odzyskanych”. Uważam, że jest to świetna baza do napisania wciągającej książki o zbrodni i być może karze.

Damian Wacławek

Warszawa, rok 1927. Mija rok od dymisji rządu Wincentego Witosa w wyniku przewrotu majowego. Brat byłego premiera – Andrzej – nie może się pogodzić z utratą swoich wpływów. Sfrustrowany jawnie przeciwstawia się rewolcie i domaga się powrotu poprzedniej władzy. Wkrótce zostaje znaleziony martwy w swoim mieszkaniu, wszystko wskazuje na samobójstwo. Jednak nie wszyscy wierzą w oficjalną wersję wydarzeń. Wincenty razem ze swoim drugim bratem – Janem – postanawiają działać na własną rękę i wytropić morderców swojego brata. Sprawa nie wydaje się skomplikowana, jednak po zabójstwie Jana wszystko się zmienia. Niebezpieczne śledztwo zaprowadzi byłego rządzącego w kręgi najwyższej władzy Drugiej Rzeczypospolitej i pozwoli odkryć ich ponure tajemnice… Nie wszystkie tajemnice międzywojennej Polski ujrzały światło dzienne. Zapewne wiele z nich nigdy nie zostanie ujawnione. Jako przykład może posłużyć przewrót majowy. Pozwolił on na wprowadzenie w Polsce autorytaryzmu, co było wydarzeniem jednorazowym w historii naszego kraju. Jednak okres ten nadal jest owiany tajemnicą. Dlaczego tak się stało? Co kierowało ludźmi, by zorganizować zamach? Dobro kraju czy może korzyści własne? Co się działo z przeciwnikami nowej władzy? Moim zdaniem właśnie przez brak odpowiedzi na powyższe pytania, fabułę książki należy osadzić w tejże epoce, gdyż wyobraźnia ma tu szerokie pole popisu, a w to wszystko wplątać można trochę historii co da nam ciekawą i intrygującą powieść kryminalną.

Damian Wacławek

Warszawa, rok 1927. Mija rok od dymisji rządu Wincentego Witosa w wyniku przewrotu majowego. Brat byłego premiera – Andrzej – nie może się pogodzić z utratą swoich wpływów. Sfrustrowany jawnie przeciwstawia się rewolcie i domaga się powrotu poprzedniej władzy. Wkrótce zostaje znaleziony martwy w swoim mieszkaniu, wszystko wskazuje na samobójstwo. Jednak nie wszyscy wierzą w oficjalną wersję wydarzeń. Wincenty razem ze swoim drugim bratem – Janem – postanawiają działać na własną rękę i wytropić morderców swojego brata. Sprawa nie wydaje się skomplikowana, jednak po zabójstwie Jana wszystko się zmienia. Niebezpieczne śledztwo zaprowadzi byłego rządzącego w kręgi najwyższej władzy Drugiej Rzeczypospolitej i pozwoli odkryć ich ponure tajemnice… Nie wszystkie tajemnice międzywojennej Polski ujrzały światło dzienne. Zapewne wiele z nich nigdy nie zostanie ujawnione. Jako przykład może posłużyć przewrót majowy. Pozwolił on na wprowadzenie w Polsce autorytaryzmu, co było wydarzeniem jednorazowym w historii naszego kraju. Jednak okres ten nadal jest owiany tajemnicą. Dlaczego tak się stało? Co kierowało ludźmi, by zorganizować zamach? Dobro kraju czy może korzyści własne? Co się działo z przeciwnikami nowej władzy? Moim zdaniem właśnie przez brak odpowiedzi na powyższe pytania, fabułę książki należy osadzić w tejże epoce, gdyż wyobraźnia ma tu szerokie pole popisu, a w to wszystko wplątać można trochę historii co da nam ciekawą i intrygującą powieść kryminalną.

Danuta Gutowska

Czytając powyższe posty, śmiem twierdzić literatem nie jestem. Ale na szczęście nie wszyscy być muszą, bo w końcu muszą być tacy co czytają i ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy. A kryminały to jeden z moich ulubionych gatunków literackich, lubię to uczucie niewiedzy i nie należę do tych co z niecierpliwieni czytają zakończenie, ja lubię z bohaterami dochodzić do rozwiązania zagadki. A moja powieść to wiek XVII i polskie realia, stosunki z Rosją, tajemnicza zbrodnia podszyta politycznymi układzikami.

dorota54

Napisany przeze mnie kryminał historyczny rozgrywałby się w okresie panowania stalinizmu w powojennej Polsce. Wtedy terror przejawiał się prawie w każdej dziedzinie życia, więc byłoby to idealne tło dla powieści. Prześladowania, procesy, krótkie rozprawy, które toczyły się w celi więziennej, a najczęstszym wyrokiem była kara śmierci, szeroko zakrojona akcja propagandowa, natomiast z drugiej strony konspiracja. W moim kryminale byłaby zagadka, której nie udało się rozwiązać, a detektyw kontynuuje pracę swojego poprzednika, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach, wyjaśniając jednocześnie tajemnicę jego zbrodni. Zajmował się sprawą szkatuły ze złotem, która została znaleziona na terenie budowy pomnika Józefa Stalina.

dorota54

c.d. Prawdopodobnie zostawili ją tam wycofujący się z tych ziem Niemcy. Skrzynka złota znajdowała się u kierownika budowy, ale zniknęła. Zginęło na tej budowie już dwóch robotników. Podobno to był nieszczęśliwy wypadek, ale ludzie plotkują, że to zabójstwo i że każdy, kto ma styczność ze szkatułą, umiera. Ukazałabym w niej również codzienność, obyczajowość, gdzie ludzie chodzili, co kupowali, co sprzedawali, jakie filmy oglądali, czym się interesowali w tamtych czasach. Taki kryminał historyczny dałby możliwość pokazania tych ludzkich obrzeży historycznych wydarzeń.

dorota54

Prawdopodobnie zostawili ją tam wycofujący się z tych ziem Niemcy. Skrzynka złota znajdowała się u kierownika budowy, ale zniknęła. Zginęło na tej budowie już dwóch robotników. Podobno to był nieszczęśliwy wypadek, ale ludzie plotkują, że to zabójstwo i że każdy, kto ma styczność ze szkatułą, umiera. Ukazałabym w niej również codzienność, obyczajowość, gdzie ludzie chodzili, co kupowali, co sprzedawali, jakie filmy oglądali, czym się interesowali w tamtych czasach. Taki kryminał historyczny dałby możliwość pokazania tych ludzkich obrzeży historycznych wydarzeń.

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.