Ciekawostki Historyczne

Tortury, obozy koncentracyjne, egzekucje, palenie żywcem – taka była cena człowieczeństwa w okupowanej przez Niemców Polsce. Ilu Polaków zamordowano za niesienie pomocy żydowskim sąsiadom?

Niemieckie raporty z okupowanej Polski dość szybko zaczęły podkreślać, że antysemickie działania propagandowe nie są wystarczającym środkiem odstraszającym Polaków od pomagania Żydom. Jeden z celów polityki nazistowskiej – całkowita izolacja przedstawicieli narodu żydowskiego – wymagał radykalnych decyzji.

W październiku 1941 roku generalny gubernator Hans Frank wydał rozporządzenie, w myśl którego na okupowanym przez Niemców terytorium Polski:

Żydzi, którzy bez upoważnienia opuszczają wyznaczoną im dzielnicę, podlegają karze śmierci. Tej samej karze podlegają osoby, które takim Żydom świadomie dają kryjówkę. Podżegacze i pomocnicy podlegają takiej samej karze jak sprawca, czyn usiłowany karany będzie jak czyn dokonany. W lżejszych wypadkach można orzec ciężkie więzienie.

To właśnie to oświadczenie Hansa Franka wydane w październiku 1941 roku rozpoczęło horror milionów ludzi (źródło: domena publiczna).

To właśnie to oświadczenie Hansa Franka wydane w październiku 1941 roku rozpoczęło horror milionów ludzi (źródło: domena publiczna).

Kula w łeb za szklankę wody

Karane było nie tylko ukrywanie Żydów, ale wszelka pomoc – zaopatrywanie w żywność, pomoc finansowa, a nawet przekazywanie korespondencji. Wiadomo, że w Mszanie Dolnej polski chłop został powieszony za nogi i torturowany za… sprzedaż ziemniaków Żydowi! Podobnych historii są tysiące.

Wyjątkowo okrutnym sposobem walki z pomaganiem Żydom było stosowanie przez niemieckich żołnierzy odpowiedzialności zbiorowej. Przyczyniło się to oczywiście do wzrostu liczby denuncjacji, szczególnie na terenach wiejskich.

W 1942 roku rozstrzelano i spalono żywcem trzydzieści jeden osób w rejonie Ciepielowa – najmłodszą ofiarą było siedmiomiesięczne dziecko. We wsi Cisie niedaleko Mińska Mazowieckiego odkryto troje ukrywających się Żydów – zbiegów z transportu do Treblinki. W odwecie Niemcy rozstrzelali dwadzieścia pięć osób, również kobiety i dzieci. Wieś została spalona.

Zobacz również:

Dziesiątki, setki, tysiące

Badania nad rzeczywistym wymiarem pomocy niesionej Żydom przez Polaków rozpoczęły się dopiero w połowie lat sześćdziesiątych i trwają w zasadzie po dziś dzień. Badacze opierają się na dokumentach niemieckich, polskich raportach, pamiętnikach, wspomnieniach ocalonych i historiach przekazywanych w rodzinach z pokolenia na pokolenie.

Jak podkreśla Władysław Bartoszewski w wydanej właśnie po raz pierwszy w Polsce książce „Polacy – Żydzi – okupacja. Fakty, postawy, refleksje”:

Ogólna liczba bezpośrednich krwawych ofiar akcji pomocy Żydom w Polsce nie jest znana, a dokładne zarejestrowanie wszystkich tego rodzaju przypadków, czy nawet ich większości, nie jest w ogóle możliwe: bardzo wiele zainteresowanych rodzin polskich i żydowskich nie żyje, powojenne ruchy migracyjne utrudniają odnalezienie świadków wydarzeń, znaczna część materiałów dowodowych, gromadzonych w archiwach organizacji tajnych, uległa zniszczeniu w Warszawie, w okresie powstania 1944 r.

Nigdy więc nie będziemy znali pełnej ceny krwi przelanej przez Polaków dla ratowania ludzi skazanych przez hitleryzm na śmierć.

Zdjęcie małżeństwa Ulmów. Oboje zamordowani za ukrywanie Żydów w 1944 roku. W 1995 zostali pośmiertnie odznaczeni medalem "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata" (źródło: domena publiczna).

Zdjęcie małżeństwa Ulmów. Oboje zamordowani za ukrywanie Żydów w 1944 roku. W 1995 zostali pośmiertnie odznaczeni medalem „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata” (źródło: domena publiczna).

Rozbieżności w rachunkach są ogromne. Spowodowane jest to oczywiście gigantycznymi trudnościami w dotarciu do dokumentów i – po częstokroć – niemożnością potwierdzenia danych odnośnie polskich ofiar.

W większości obliczeń nie uwzględniano również tych, którzy zginęli przez stosowanie odpowiedzialności zbiorowej – prawdopodobnie dlatego, że w tym przypadku trudno jest oddzielić zabitych przypadkowo od tych, którzy zaangażowali się w pomoc Żydom.

Teresa Prekerowa, odznaczona medalem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, wyliczała, że od trzydziestu do sześćdziesięciu tysięcy Żydów przeżyło wojnę dzięki bezpośredniej pomocy Polaków. Wedle jej rachunków, w pomoc obywatelom żydowskim zaangażowanych było 360 tysięcy Polaków.

Tablica w Ogrodzie Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Od 1985 roku rośnie tam drzewko Teresy Prekerowej (fot. EdoM, lic. CC BY-SA 3.0).

Tablica w Ogrodzie Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Od 1985 roku rośnie tam drzewko Teresy Prekerowej (fot. EdoM, lic. CC BY-SA 3.0).

Bezimienni

Pierwszy ważny dokument, stworzony przez Szymona Datnera w 1968 roku, wspomina o 343 przypadkach Polaków straconych za ukrywanie i pomoc Żydom. Dokumenty zebrane przez prokuratora Wacława Bielawski, znajdujące się w Instytucie Pamięci Narodowej, zawierają informacje o 2300 karach śmierci (z czego 1400 ofiar pozostaje anonimowych).

Pewne i w całości udokumentowane przypadki mordowania Polaków należą do rzadkości – jak historia rodziny Ulmów. Ulmowie, ukrywający ośmioro Żydów we wsi Markowa, ukarani zostali śmiercią. Rozstrzelano Józefa Ulmę, jego ciężarną żonę oraz sześcioro dzieci.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, by czytać dalej.

Uwaga! Nie jesteś na pierwszej stronie artykułu. Jeśli chcesz czytać od początku kliknij tutaj.

Pozostańmy ludzcy

Mimo ogromnego ryzyka, pomoc dla Żydów nie ustała. Co więcej – świadomość o konieczności niesienia pomocy wzrastała i zataczała coraz szersze kręgi. Jak czytamy w cytowanej już książce „Polacy – Żydzi – okupacja”:

W przemówieniu radiowym, wygłoszonym w Londynie w dniu 5 maja 1943 r., skierowanym do Polaków w Polsce, generał Władysław Sikorski, premier rządu polskiego, stwierdził: „Dokonuje się największa zbrodnia w historii ludzkości.

Władysław Sikorski - premier rządu RP na uchodźstwie i autor pamiętnego przemówienia (źródło: domena publiczna).

Władysław Sikorski – premier rządu RP na uchodźstwie i autor pamiętnego przemówienia (źródło: domena publiczna).

Wiem, że udzielacie pomocy prześladowanym Żydom w stopniu, w jakim możecie. Dziękuję Wam, obywatele, we własnym imieniu i w imieniu rządu polskiego. Zwracam się do was z prośbą, byście udzielali wszelkiej możliwej pomocy Żydom w Polsce i starali się przeciwstawiać temu strasznemu okrucieństwu”.

Wspólna sprawa

Oczywistym jest, że postawy społeczne były różne – od tych skrajnie antysemickich, przez obojętne, na niesieniu bezinteresownej pomocy kończąc. Jednoznaczny był jednak stosunek władz polskich do denuncjatorów i szmalcowników – wszelka współpraca z okupantem traktowana była jako kolaboracja i nawet strach o własne życie nie był tu okolicznością łagodzącą.

Artykuł powstał między innymi na podstawie książki Władysława Bartoszewskiego <a href="http://www.znak.com.pl/ciekawostkikartoteka,ksiazka,7426,Polacy-Zydzi-okupacja-Fakty-Postawy-Refleks?utm_source=ciekawostkihistoryczne.pl&amp;utm_medium=art&amp;utm_content=Ilu%20Polak%C3%B3w%20naprawd%C4%99%20zgin%C4%99%C5%82o%20ratuj%C4%85c%20%C5%BByd%C3%B3w&amp;utm_campaign=bartoszewski_042016" target="_blank">"Polacy - Żydzi - okupacja. Fakty. Postawy. Refleksje"</a> (Znak Horyzont 2016).

Artykuł powstał między innymi na podstawie książki Władysława Bartoszewskiego „Polacy – Żydzi – okupacja. Fakty. Postawy. Refleksje” (Znak Horyzont 2016).

Kierownictwo Walki Cywilnej wydało w 1943 roku następujący komunikat:

[Społeczeństwo] polskie, mimo iż samo jest ofiarą okropnego terroru, ze zgrozą i głębokim współczuciem patrzy na mordowanie przez Niemców resztek ludności żydowskiej w Polsce (…) znalazły się jednostki wyzute ze czci i sumienia, rekrutujące się ze świata przestępczego, które stworzyły sobie nowe źródło występnego dochodu przez szantażowanie Polaków ukrywających Żydów i Żydów samych.

KWC ostrzega, że tego rodzaju wypadki szantażu są rejestrowane i będą karane z całą surowością prawa, w miarę możności już obecnie, a w każdym razie w przyszłości.

Spalona wieś kontra sześć tygodni więzienia

Prawdą jest, iż w żadnych innym kraju pomoc żydowskim obywatelom nie była zakrojoną na tak wielką skalę jak w Polsce. Błędnym natomiast jest stwierdzenie, jakoby Polska była jedynym krajem, w którym owa pomoc karana była w tak brutalny sposób – rozporządzenia dotyczące bezwzględnego wprowadzania odpowiedzialności zbiorowej obowiązywały na terenach okupowanych Związku Radzieckiego oraz w krajach bałkańskich.

Przechodnie gromadzą się wokół miejsca egzekucji przy al. Jerozolimskich. Zdjęcie zrobione w styczniu 1944 roku (źródło: domena publiczna).

Przechodnie gromadzą się wokół miejsca egzekucji przy al. Jerozolimskich. Zdjęcie zrobione w styczniu 1944 roku (źródło: domena publiczna).

Jak sprawa wyglądała w krajach zachodnich? W Belgii, Norwegii i sprzymierzonych z nazistami Włoszech nie odnotowano żadnego przypadku skazania za pomoc Żydom. W Danii znany jest jeden przypadek rozstrzelania. We Francji jedna osoba została internowana w obozie, kilkoro księży z diecezji lyońskiej skazanych zostało na więzienie za ukrywanie żydowskich dzieci.

W Holandii, w której dopuszczono nawet do publicznego protestu przeciwko deportacjom, odnotowano kilkanaście przypadków ukarania osób ukrywających Żydów. Dwoje Holendrów, odpowiedzialnych za pomoc rodzinie Anny Frank, zostało skazanych – jedna osoba znalazła się w obozie, a druga spędziła sześć tygodni (!) w areszcie.

Polska pozostaje krajem z największą liczbą osób odznaczonych przez Jad Waszem orderem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata – na dzień dzisiejszy jest to 6620 osób. 704 odznaczenia przyznane zostały pośmiertnie. Oczywistym jest, że ofiara kolejnych setek Polaków pozostaje anonimowa.

Bibliografia:

  1. Władysław Bartoszewski, Polacy – Żydzi – okupacja. Fakty, postawy, refleksje, Znak Horyzont 2016.
  2. Szymon Datner, Las sprawiedliwych. Karta z dziejów ratownictwa Żydów w okupowanej Polsce, Książka i Wiedza 1968.
  3. Stefan Korboński, Polacy, Żydzi i Holocaust, Instytut Pamięci Narodowej 2011.
  4. Gunnar S. Paulsson, Utajone miasto. Żydzi po aryjskiej stronie Warszawy (1940-1945), Wydawnictwo Znak 2009.
  5. „Kto w takich czasach Żydów przechowuje?…”. Polacy niosący pomoc ludności żydowskiej w okresie okupacji niemieckiej, pod redakcją Aleksandra Namysły, Instytut Pamięci Narodowej 2009.

KOMENTARZE (45)

Skomentuj dw Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Remi

Pieknie.A teraz mamy Polskie obozy koncentracyjne.Zydki walcza o swoje mienie zagrabione przez Polakow itp itd.Teraz dopiero Nam slicznie dziekuja.A te medale i tabliczki pamiefi niech sobie roztopia i zaaplikuja w postaci czopka.Tyle

    Ahmed

    Pięknie a teraz rozpędź sie i walnij głową o coś twardego

      Agnieszka

      ,,Błędem natomiast jest stwierdzenie, jakoby Polska była jedynym krajem, w którym owa pomoc karana była w tak brutalny sposób”-otóż to właśnie w Polsce, karano okrutnie za pomoc udzielaną Żydom. W innych krajach pogrozono tylko palcem. Palono, wywożono do obozów, palono całe wsie.

Kongo

Jako uzupełnienie artykułu polecam książkę „Miasta Śmierci” Mirosława Tryczyka.

      Anonim

      Ja tu nie widze niczego do wstydu.Widzę ino manipulacje Grossa.Fakt jest powszechnie znany,Ale z powodów polityki Kwaśniewskiego nie eksponowany.Całą polską ludność spędzono,jeden z rolników dostał w żeby kolbą karabinu(a wiemy o nim z pewnością,co kłamac miał) i kazano impatrzeć.Może zadziałała nawet i psychologia tłumu,ale to jest tylko bycv może ,a nie z całą pewnością.Manipulatorzy.Chcieliby by ludność podległa tak okrutnej represji czuła sie winna ludobójstwa.Wymyślono to w Berlinie,naziole ohydne i paskudne.A kim jest ten Gross,za czyje pieniądze opublikował tę swoja „prawdę”.Za czyje pieniadze skończyłeś studia,ty noktowizorze.Kim jest twioja żona,kogo kochasz.A cgcesz nas nienawidzioeć,bo byliśmy jakże cżęstio sparaliżowanymi złem świadkami.

        Radek

        Od 1939 do ataku Niemców, na terenach będących pod okupacją radziecką, wielu młodych Żydów dołączyło do NKWD i wydatnie pomogło w selekcji i wysyłce polskiej inteligencji na Syberię i do obozów (jak Katyń). W każdej większej miejscowości Rosjanie stawiali pomniki Lenina. Odbyły się 4 fale takich zsyłek. W słynnym Jedwabnem ostatni transport pojechał 2 dni przed wkroczeniem Niemców (część Polaków, która nie zmieściła się do wagonów, była zamknięta w miejscowym więzieniu). Po ataku Niemców w 1941 Rosjanie panicznie uciekali wgłąb Rosji zabierając ze sobą nowo przysposobionych polskich komunistów. Ci sami wrócili potem z Armią Wyzwoleńczą jako nowa elita Partii Ludowej. Potem ci właśnie ludzie, wielu już pod polskimi nazwiskami, katowali Polaków z AK i podziemia jako wrogów ludu…
        Jeśli próbuję sobie wyobrazić, co bym zrobił gdyby po 2 latach okupacji widząc, jak moi sąsiedzi pokazywali Ruskim kto jest nauczycielem, policjantem, leśniczym, został wypuszczony z więzienia bo nie zmieściłem się do wagonu, to jestem przekonany że nie stanąłbym przed szeregiem i nie krzyknął „weźcie mnie zamiast nich”. Czemu o tym się milczy, a mówi się tylko o okupacji niemieckiej? Czemu milczy się o tym, że po 41 roku to niemieckie grupy katów Einsatzkommando masowo mordowały Żydów na terenach wcześniej okupowanych przez Rosjan, którzy do tego czasu dobrze żyli ze sobą? Komu tak bardzo zależy, aby ta część historii była nieznana i zapomniana?

    JP

    Klasyczny problem szklanki wody, jak ktoś powie że szklanka jest w połowie pełna, to się dowie, że jest w połowie pusta. Logicznym następstwem powinno być utworzenie w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie ekspozycji o żydowskich policjantach czy tych amerykańskich Żydach, którzy mało interesowali się swoimi wschodnioeuropejskimi krewniakami. Prawdopodobnie jeden amerykański Żyd przyjechał do Polski w 1939 żeby walczyć przeciwko Niemcom. A więc można było.

      Dex

      Zapominasz o jednym. Nie tylko Żydzi żyjący w Ameryce ale ogólnie polonia amerykańska nie miała zamiaru bić się za Polskę ponieważ mieli w pamięci w jak podły sposób zostali potraktowani przelewający krew za ojczyznę ochotnicy zza oceanu po 1918 roku przez nowe władze w niepodległym kraju. Nie chciano przyznać im praw kombatanckich, rent inwalidzkich stąd też rekrutacja w Ameryce do wojska polskiego dwadzieścia parę lat później skończyła się wielką kompromitacją. Trudno oczekiwać od Polaka (polskiego Żyda tym bardziej) mieszkającego w Stanach, że będzie walczył za kraj który potem potraktuje go jak śmiecia.

    Marek

    Polecanie Tryczyka, to chyba nawet gorzej niż polecanie Grossa.

Anonim

Prokurator o którym wspomniano w artykule nazywal się Bielawski.

:)

remi ale z cienie zwykla k.u.p.a g.n.o.j.u

bedre

Dlaczego używacie sformułowania „Związek Radziecki” a nie „Związek Sowiecki”?

    Jakub

    Historycy z zasady używają terminów neutralnych ideologicznie.

    dw

    W opracowaniach przyjęło się uzywanie określenia „Radziecki” , ponieważ jest ono neutralne. „Sowiecki” wywodzi się z okresu przedwojennego i jest zdecydowanie nacechowany negatywnie.

      JP

      Słowo „radziecki” istnieje w języku polskim, np. są apteki radzieckie w Toruniu i Rawiczu. I nie są one sowieckie.

Patrycja

Mój pradziadek ukrywał Żydówkę z dzieckiem w piwnicy, ale jakiś sąsiad – polak (specjalnie z małej litery) – na niego doniósł. Podobno w takich wypadkach zabijano całą rodzinę, oni mieli szczęście (?), bo zabrano tylko pradziadka. Zginął w obozie. Oby facet, który naskarżył smażył się w piekle.
Szkoda, że nie mam nic aby to potwierdzić, oprócz rodzinnej opowieści.
Nazwisko pradziadka również powinno znaleźć się na liście Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

    Forex_Waluty

    Brawo dla dziadka.

      Nasz publicysta | Anna Dziadzio

      Zgadzamy się z Panem. Chociaż komentator ubolewał, że nie ma możliwości potwierdzenia tego oficjalnie, nie powinien przestawać mówić o bohaterstwie dziadka. Pozdrawiamy.

Matylda

Dlaczego Polacy mają płacić odszkodowania Żydom? Z jakiej racji? A kto nam zapłaci za wytrzebienie narodu?!?

    Nasz publicysta | Katarzyna Barczyk

    Szanowna Pani Matyldo,
    Artykuł nie dotyczy żydowskiego mienia w Polsce ani odszkodowań. Dotyczy bohaterstwa wielu Polaków, którzy w czasie wojny potrafili zdobyć się na pomoc tym, którzy mieli jeszcze gorzej, mimo najwyższego zagrożenia. Wobec tragedii i bohaterstwa opisanych w tekście poruszanie wątków materialnych, z dość wyraźną antysemicką intencją, jest jednak nie na miejscu.
    Co oczywiście nie znaczy, że nie zachęcamy do dalszego komentowania. Ale po choćby króciutkim zastanowieniu.
    Pozdrawiam serdecznie
    Katarzyna Barczyk

Nasz publicysta | Redakcja

Najciekawsze komentarze z naszego facebookowego profilu:

https://www.facebook.com/ciekawostkihistoryczne/posts/1275762692452387

Robert C.: Bardzo dobry artykuł. Potrzebny , wyważony chociaż niezgodny z obecnie panującą medialną modą a właściwie chamska nagonką jakoby „współodpowiedzialności Polaków” za Shoach. Członkowie mojej rodziny – wujek, ciocia i ich dziecko – też zostali wymordowani za pomoc Żydom. W Yad Vashem nie ma o nich wzmianki tylko mieszkańcy wsi Polacy upamiętnili ich tablicą.

Dex

Polacy którzy za okupacji ratowali Żydów woleli po wojnie z Polski uciec. Groźby, szykany, społeczne wykluczenie z jakimi się spotkali ze strony innych Polaków uniemożliwiało im normalne funkcjonowanie. Bycie „Sprawiedliwym wśród Narodów Świata” nie było powodem do dumy, przeciwnie – fakt ten ukrywało się przed innymi. Nawet ocaleni Żydzi po wojnie uciekając przed polskim antysemityzmem w obawie o własne życie wybierało obozy dla bezpaństwowców w Niemczech.

Koszykowa

Drogi Dex,

Tak, masz rację. Po wojnie rządzili w Polsce rozpasani Polacy – antysemici. Szerzyli w kraju terror. Kierowali Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie trzymali niedobitków – Żydów w kazamatach.

Ich nazwiska to: Bierut, Berman, Radkiewicz, Różański, Fejgin, Romkowski, Światło…

A tak naprawdę, to ocaleni (przez kogo, nie pamiętasz?) Żydzi wyjeżdżali do obozów przejściowych do Niemiec nie ze strachu przed Polakami, lecz aby połączyć się z rodzinami na Zachodzie albo uzyskać azyl w USA lub innym zamożnym kraju, a nie klepać biedę w zrujnowanej Polsce.

    oregano

    W zależności od biografii do której się odwołamy obydwie wersje były najczęstszymi i jedna nie wyklucza drugie… wręcz przeciwnie.

      Marek

      Gdzie tutaj widzisz odwołania do biografii?

Ryszard

Szkoda, że artykuły, jak ten, pomimo jak najszlachetniejszych intencji piszącego (jak sądzę), u nas, ściągają, jak ćmy do lampy, motłoch najgorszego autoramentu. A co dopiero artykuły tendencyjne i kłamliwe, od których aż się roi w naszej prasie. U nas szerzenie nienawiści z pobudek rasistowskich w stosunku do współobywateli pochodzenia żydowskiego jest dozwolone (de facto).
A tak swoją drogą, plakat, jak ten z początku artykułu, dla polskiego społeczeństwa nie był czymś nowym. W Polsce przedwojennej (bez Niemców) aż roiło się od takich plakatów.

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    @Ryszard: Szanowny Panie, niestety dzieje się tak nie tylko w Polsce. Nienawiść na tle czy to rasowym czy religijnym była obecna tak dawniej, jak i dziś. Może gdy będziemy o tym głośno mówić, coś się zmieni?

      Beata

      Zgadzam się, że mówienie o uprzedzeniach i o tragediach do których takie uprzedzenia prowadzą jest niezwykle potrzebne. Mówienie, pisanie o nich jest najlepszem sposobem na zmianę poglądów ludzi. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli jako społeczność nadal swobodnie poznawać i próbować zrozumieć naszą ciekawą i często trudną historię.

        Nasz publicysta | Anna Dziadzio

        Droga Pani Beato, zdecydowanie nadzieja to idealne określenie. My mamy ją cały czas. Serdecznie pozdrawiamy.

YoMaN

Ilu Zydow naprawde zginelo za ratowanie Polakow? Ilu zydow zabili zydzi w polsce po II WS/

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    Szanowny komentatorze, do kogo skierowane są te pytania?

Chris Krolikowski

Slowo odnosnie innego artykulu z cyklu Ciekawostki Historyczne.pl – “Ofiary, o ktorych wciaz nie mamy odwagi mowic. Ilu Zydow zabili Polacy po zakonczeniu II wojny swiatowej?”
Tak to prawda i jest to zarowno przykre jak i naganne. To plama na dobrym imieniu Polakow, moich wspolrodakow, ale jednoczesnie oczekuje od Redakcji oraz od Autora tegoz artykulu dalszego ciagu, to znaczy rzetelnego artykulu, ktorego trescia bedzie “Ofiary, o ktorych wciaz nie mamy odwagi mowic. Ilu Polakow zabili Zydzi podczas i po zakonczeniu II wojny swiatowej?” – Juz w latch wojny tj 1939 – 1941 na Kresach wielokrotnie miejscowi Zydzi zbrojnie wystepowali przeciwko Polakom a po wojnie az do lat 60-tych nasiakniete Zydami MBP wymordowalo wielu Polakow oraz nawet Niemcow. Do dzis pamietamy o takich kreaturach realnych decydentow jak Solomon Morel czy tez Luna Brystygier. Tak wiec jedynie w celu rzetelnej prawdy historycznej oraz dla zbalansowanej przeciwwagi powinien powstac wlasnie taki artykul.

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    Szanowny komentatorze, dziękujemy za komentarz – na przyszłość lepiej będzie komentować dany artykuł pod nim właśnie, a nie pod innym, żeby Państwa prośby czy uwagi nam nie umknęły. Pozdrawiamy.

piotr1961

Prymitywny mord , nienawisc rasowa , religijna nie sa niczym nowym ,ale wiek XX to straszny czas upadek moralny kryzys humanitaryzmu jakiego nie widzial wczesniej swiat . Jestem Polakiem i kocham swoja ojczyzne bezwarunkowo za piekna i trudna historie za wielkich ludzi ktorch wydala ta ziemia i ludzie za kulture kuchnie tradycje i wiele innych rzeczy . Boli mnie serce gdy slysze o swej matce ze nie jest tak wspaniala jak o niej myslalem bo i nie jest a wszystko to przez ludzi o ktorych Polak taki jak TY czy ja mysli z obrzydzeniem . Moge zrozumiec w jakims stopniu prymitywne podle zachowania pokolen przed nami [ brak edukacji ] ale nie rozumie dlaczego trwa dalej festiwal podlosci i nietolerancji . Pietnujmy podlosc , nienawisc bez powodu , nietolerancje rasowa religijna bo zawsze bedzie tak ze jedni [ korych kocham ] beda krwawic i placic cene najwyzsza a inni beda kalac swoje gniazdo bezkarnie marnujac krew naszych bohaterow . Kazdy czlowiek ma sumienie ktore podskurnie da mu znac czy cos jest dobre czy zle nie powtarzajmy bledow nie stojmy obojetnie w obliczu zla nie odwracajmy oczu bo zmarnujemy krew ofiar i ludzi korzy dali nam dume badzmy prawi dzis i jutro tak zebysmy mogli myslec o naszej mateczce POLSCE bez bolu z miloscia i duma …….

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    Panie Piotrze, co mamy rozumieć przez zdanie „piętnujemy podłość, nienawiść bez powodu”? Samym powodem do piętnowania są właśnie te zachowania i uczucia: podłość i nienawiść. Nie możemy przechodzić wobec nich obojętnie, przeciwnie – pisząc o nich, mówiąc głośno, może unikniemy powtórki z przeszłości. Taki jest też wydźwięk wydaje się też całego Pana wpisu, stąd to jedno zdanie w nim naprawdę dziwi. Pozdrawiamy.

      Anonim

      Zwrot” bez powodu” odnosił się do słowa „nienawiść” a nie do słowa „piętnujemy”.

piotr1961

Pani Aniu ma Pani racje same w sobie te uczucia sa naganne ale czasem w jakims stopniu usprawiedliwione np. wielka krzywda , jednak w przypadku nienawisci rasowej tymbardziej odrazajace i naganne . Moj wpis byl emocjonalny bo cierpie na mysl o bolu i krzywdzie niewinnych ludzi a takze z powodu tego ze nie moge spogladac z naprawde podniesionym czolem bo ktos kiedys dopuscil sie czynow obzydliwych wobec naszych bliznich . Serdecznie pozdrawiam i mysle ze kieruje nami to samo pomimo drobnego nieporozumienia ….

    Nasz publicysta | Anna Dziadzio

    Panie Piotrze, bardzo mnie cieszy, gdy czytam takie wpisy. Dzięki temu mogę nie tylko poznać naszych Czytelników, ale dowiedzieć się chociaż trochę jak myślą i jak widzą świat. Pana komentarz mnie zaintrygował – widziałam dużo pozytywnych emocji, ale i to jedno zdanie, na które postanowiłam odpowiedzieć. Dziękuję, że wyjaśnił Pan swój wpis i mam nadzieję, że będzie Pan naszym stałym czytelnikiem i komentatorem. Pozdrawiam serdecznie.

Janusz 1962

Artykuł ciekawy i zdecydowanie potrzebny. Jednak pojawiła się w nim drobniutka nieścisłość dotycząca wsi Cisie niedaleko Mińska Mazowieckiego, która za pomoc jej mieszkańców Żydom „została spalona”. Według niektórych źródeł spalono kilka domów.
Oczywiści, że było to wielką niesprawiedliwością i okrucieństwem. Ale chodzi tu o wydźwięk.
Swoją drogą czy znacie Państwo przypadki zrównania z ziemią przez Niemców całych wsi za pomoc Żydom?
Pan premier Morawiecki zna ich 800.
Jest dostępna strona z nazwiskami Polaków, którzy oddali życie za pomoc żydowskim sąsiadom:
http://www.savingjews.org/perished/a.htm
Zawiera tylko 704 nazwiska. Może być niekompletna. Choć świadków mordów na pomagających Polakach – nagłaśnianych przez Niemców choćby z powodów propagandowych – było wielu. Czego nie można powiedzieć o żydowskich świadkach, którzy tajemnice o mordercach w większości przypadków zabrali do grobu.

    merytorycznie

    „Swoją drogą czy znacie Państwo przypadki zrównania z ziemią przez Niemców całych wsi za pomoc Żydom?” Nie jeśli takowe nie zostały zapisane w dziełach i pamięci genetycznej grossa tomassa

Anonim

czy istnieje proba naukowego opracowania dlaczego narod zydowski jest przesladowany na calym swiecie od okolo 3 tys lat ?

Michał Sajko

Jakoś nie widzę nic o raporcie Karskiego, w którym pisał:

Powszechnie daje się wyczuć, że [Żydzi] radzi byliby, aby w stosunku Polaków do nich panowało zrozumienie, iż przecież oba narody są niesprawiedliwie gnębione i to przez tego samego wroga. Tego zrozumienia wśród szerszych mas społeczeństwa polskiego nie ma. Stosunek ich do żydów jest przeważnie bezwzględny, często bezlitosny. Korzystają w dużej części z uprawnień, jakie nowa sytuacja im daje. Wykorzystują wielekroć te uprawnienia – często nadużywają je nawet.
Żydzi płacą, płacą, płacą… a polski chłopek, robociarz, czy głupi zdemoralizowany kapcan pół – inteligent głośno robią uwagi:
– No, ci dopiero dają im szkołę.
– Od nich trzeba się uczyć.
– Przyszedł koniec na żydów.
– Nie ma co, trzeba podziękować Bogu, że przyszedł Niemiec i wziął się za Żydów.
Naród nienawidzi swego śmiertelnego wroga – ale ta kwestia [żydowska] stwarza jednak coś w rodzaju wąskiej kładki, na której przecież spotykają się ZGODNIE Niemcy i duża część polskiego społeczeństwa.
(Jan Karski, „Zagadnienie żydowskie w kraju”, http://www.jankarski.org/uploads/tx_yumimediateka/Karski_misja_1940_zagadnienia_Zydowskie_w_kraju.pdf)

Stanislaw Gadomski

Kolejny raz wspominając bohaterską rodziną Ulma, pomija się, ze wydał ich polski policjant. Prezydent też pomija.

    Anonim

    Jeśli wydał ich Polski policjant to czemu wszyscy nazywali go Ukraińcem ? Zresztą nawet tego na 100% mu nie udowodniono, bo później został zabity. Na pewno był podejrzany o wydanie. Natomiast na pytanie ilu Polaków zginęło ratując żydów jest tylko jedną odpowiedź – Za dużo.

Zobacz również

Druga wojna światowa

Podczas II wojny światowej uratował tysiące ludzi. Dlaczego portugalski Oskar Schindler został wymazany z historii?

Aristides de Sousa Mendes przez wielu rodaków został wymazany z pamięci. Dlatego, że wbrew nieludzkiej woli dyktatora uratował tysiące ludzi, głównie Żydów. 

5 września 2023 | Autorzy: Herbert Gnaś

Druga wojna światowa

„Patrzcie, jak polskie świnie giną, które przechowują Żydów” – Niemcy brutalnie zamordowali w Markowej rodzinę Ulmów

Zbrodnia w Markowej stała się symbolem bestialstwa Niemców. Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z sześciorgiem dzieci zostali rozstrzelani za pomoc Żydom.

21 listopada 2022 | Autorzy: Katarzyna Domagała-Pereira

Druga wojna światowa

Polscy bohaterowie ratujący Żydów. Trzy przejmujące dowody polskiego heroizmu w obliczu Zagłady

W Polsce za ukrywanie Żydów lub wszelką inną formę ich wsparcia groziła kara śmierci. W najlepszym razie można było trafić do więzienia lub obozu koncentracyjnego....

24 września 2018 | Autorzy: Dariusz Kaliński

Zimna wojna

Ofiary, o których wciąż nie mamy odwagi mówić. Ilu Żydów zginęło z rąk Polaków po zakończeniu II wojny światowej?

Szykany, pobicia, pogromy i zabójstwa – to czekało w powojennej Polsce na wychodzących z ukrycia i wracających z obozów Żydów. Polscy współobywatele eksplodowali nienawiścią wobec...

21 grudnia 2017 | Autorzy: Paweł Stachnik

Druga wojna światowa

Żyd jedzący wieprzowinę? Taka sytuacja jest możliwa

Wojna znosi wiele zasad, także religijne restrykcje dotyczące jedzenia. Był taki okres w historii Polski, w którym wieprzowina zniknęła z listy zakazanych żydowskich produktów. A...

7 kwietnia 2017 | Autorzy: Zuzanna Pęksa

Druga wojna światowa

Czy w 1944 roku w Krakowie mogło wybuchnąć drugie powstanie warszawskie?

Walki na krakowskim Rynku Głównym, walące się wieże kościoła Mariackiego i Barbakan trafiony z Nebelwerfera? Wawel zburzony przez Niemców, by ukarać Polaków za wzniecenie powstania? To...

5 listopada 2016 | Autorzy: Mateusz Drożdż

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.