Ciekawostki Historyczne

Rzymska armia do dziś słynie z wysokiej dyscypliny. Zatłuczenie kijami czy dziesiątkowanie całych formacji to tylko niektóre ze środków pozwalających zachować karność w szeregach. Czy legionista mógł sobie zatem pozwolić na gwałty i rabunki? Czy przemarsz wojsk znad Tybru budził grozę?

Starożytnemu żołnierzowi wolno było znacznie więcej niż współczesnemu. Nie krępowały go żadne konwencje, organizacje broniące praw człowieka czy religia nakazująca miłość bliźniego. Współcześnie często uważa się, że brutalność była wpisana w charakter narodowy Rzymian.

Zabicie człowieka nie było niczym wyjątkowym w społeczeństwie spędzającym wolne chwile na oglądaniu walk gladiatorów. Dodatkowo wczesna służba wojskowa powodowała, że już nastolatek doświadczał wojennej przemocy.

Grabież z kolei była niczym więcej, jak możliwością wyrównania różnic między biednymi żołnierzami i bogatszymi oficerami. Pozwalała też powetować sobie straty wynikłe z konieczności porzucenia gospodarstw przez legionistów-chłopów.

Mordowanie bezbronnych i uciekających? Czemu nie!

Dopóki przeciwnik utrzymywał szyk, starożytne armie ponosiły stosunkowo niewielkie straty. Dopiero gdy któraś ze stron zaczynała się cofać lub uciekać, następował pościg i wyniszczenie nieprzyjaciela. Nikt zatem nie zatrzymywał legionistów, gdy ci bezlitośnie wycinali ogarniętych paniką nieprzyjaciół.

Czy brutalność była elementem charakteru narodowego Rzymian? (fot. Legio XXI Rapax).

Czy brutalność była elementem charakteru narodowego Rzymian? (fot. Legio XXI Rapax).

Jak notował w swych pamiętnikach Cezar, jego największe zwycięstwa kosztowały go kilkuset poległych, a prowadziły do śmierci dziesiątków tysięcy wrogów. Niekoniecznie wspomina, że przeciwnicy często ginęli w czasie ucieczki. Taka rzeź była jedyną gwarancją trwałego zwycięstwa. Pozwalała upewnić się, że nieprzyjaciel nie zbierze się ponownie i nie wyda kolejnej bitwy.

Zabijaniu wroga sprzyjało też rzymskie prawo wojenne. W miarę rozrostu terytorialnego państwa wojny stawały się coraz częstsze. Wraz z nimi rosła liczba dowódców ubiegających się o prawo do chwalebnego triumfu na ulicach Rzymu. Aby ukrócić ów proceder, postanowiono, że triumf przysługiwał jedynie wodzowi, którego armia uśmierciła w bitwie co najmniej 5000 wrogów.

Nietrudno się domyślić, że w konsekwencji konsulowie jeszcze chętniej wydawali bitwy i nie powstrzymywali swych ludzi przed zabijaniem bezbronnych. A jeśli przeciwnik chciał się poddać? I tu nie było większego problemu. W ostateczności winę za rzeź można było zrzucić na bariery kulturowe i niezrozumienie gestów wroga. Tak stało się np. pod Kynoskefalaj (197 r. p.n.e.): Jak pisał Liwiusz, w „Dziejach Rzymu”:

Macedończycy podnieśli włócznie do góry. Nie wiedząc, do czego się szykują, bo było to dla niego nowością, [konsul Flamininius] zatrzymał chorągwie przez chwilę w miejscu. Potem dowiedział się, że Macedończycy mają taki zwyczaj poddawania się, i zamierzał pokonanych oszczędzić. Jednakże żołnierze, nie orientując się, że przeciwnik rezygnuje z walki, i nie wiedząc, jaka jest wola wodza, przypuścili na nich atak. Pierwsi padli, reszta rozsypała się w ucieczce.

Legionista mógł też zadowolić się schwytaniem jeńca. Nie postępował tak z dobroci serca, lecz by uczynić go swym niewolnikiem – jednym słowem: czysty zarobek!

Zobacz również:

Państwo zbudowane na gwałcie

Gwałt, obok zabijania, był naturalnym elementem wojen toczonych przez Rzym. Trudno spodziewać się czegoś innego po narodzie, którego historia rozpoczyna się od gwałtu czy też porwania kobiet z sąsiedniego plemienia Sabinów.

Porwanie Sabinek to jeden z rzymskich mitów założycielskich (tu na obrazie Pietra da Cortony).

Porwanie Sabinek to jeden z rzymskich mitów założycielskich (tu na obrazie Pietra da Cortony).

Gwałt tak bardzo łączył się u Rzymian z rabunkiem i uprowadzeniem, że łaciński czasownik rapere (od niego pochodzi angielskie rape, tj. gwałt), oznaczać mógł każdą z wymienionych czynności. Gwałt na obywatelu lub obywatelce Rzymu był zbrodnią, ale żołnierz, który wykazał się odwagą w walce, miał prawo miał prawo posiąść brankę ze zdobytego miasta czy obozu.

Po zdobyciu Nowej Kartaginy przez Scypiona Afrykańskiego Starszego, jego ludzie przyprowadzili mu jako brankę najpiękniejszą kobietę w mieście. Wódz wywołał wielką konsternację, gdy uwolnił tę „zdobycz”, było to bowiem zachowanie niezwykłe i niespotykane.

Przemoc wobec kobiet i dzieci była na tyle powszechna, że jej echa znajdujemy również w sztuce rzymskiej. Wzniesiona na Polu Marsowym kolumna Marka Aureliusza, szlachetnego cesarza-filozofa znanego z filmu „Gladiator”, opowiada historię jego wojen i obfituje w sceny przemocy. Widzimy tam kobiety kulące się i kryjące przed rzymskimi żołnierzami, prowadzone w niewolę, a nawet próbujące w dramatycznym geście zasłonić swoje dzieci własnym ciałem.

 „I pamiętaj, tylko nie przesadzaj z gwałtami” (fot. Robert Łakuta, Legio XXI Rapax).

„I pamiętaj, tylko nie przesadzaj z gwałtami” (fot. Robert Łakuta, Legio XXI Rapax).

Również na Kolumnie zdobywcy Dacji, Trajana, widzimy ludność cywilną uciekającą przed ścigającymi ją legionistami. Rzymianie byli dumni ze swej bezwzględności, a kobiety stanowiły dla nich ważny element łupów wojennych. Kara mogła spaść na żołnierzy tylko wtedy, gdy pochłonięci rabunkiem posuwali się za daleko i porywali się na cnotę Rzymianek.

W czasie wojny domowej w Hiszpanii wódz rzymski Sertoriusz (I w. p.n.e.) nakazał stracić całą liczącą 500 ludzi kohortę. Zrobił to, ponieważ jeden z żołnierzy tej jednostki próbował zgwałcić rzymską obywatelkę. Sertoriusz był jednak dowódcą szczególnie dbającym o dyscyplinę w armii i dobre kontakty z miejscową ludnością, inni wodzowie niekoniecznie wymierzali kary za tego rodzaju przestępstwa.

Jak duży był strach przed gwałtem i okrucieństwem Rzymian, świadczy postawa pokonanych przez nich Cymbrów (101 r. p.n.e.). Próbowali oni wynegocjować, by ich kobiety nie zostały brankami, ale nietykalnymi kapłankami. Gdy to się nie udało, wymordowali niewiasty ze swego plemienia razem z ich dziećmi, wieszając je, ćwiartując i przebijając mieczami.

„Uwielbiam zapach płonącej wioski o poranku” (fot. Cezary Wyszynski Photography, Legio XXI Rapax).

„Uwielbiam zapach płonącej wioski o poranku” (fot. Cezary Wyszynski Photography, Legio XXI Rapax).

Łupienie zdobytych miast

Prawdziwa eksplozja rabunku, gwałtu i przemocy następowała w momencie zdobycia miasta nieprzyjaciela. Rzymskie prawo wojenne gwarantowało mieszkańcom względną ochronę, jeśli poddali się w wyniku negocjacji z rzymskim wodzem. Jeśli jednak odmówili kapitulacji i obwarowania zostały zdobyte szturmem, wówczas cała miejscowość stawała się łupem wojska. Było to bardzo pragmatyczne podejście, gdyż stawiało obrońców przed wyborem: oszczędzicie nam trudu, my oszczędzimy was. Jeśli jednak będziecie walczyć, musicie liczyć się z konsekwencjami.

Opisom udanych szturmów zawsze towarzyszą długie relacje na temat mordowania i plądrowania. Józef Flawiusz pisał w „Wojnie Żydowskiej”, że po zdobyciu Jerozolimy (70 r. n.e.) Rzymianie:

rozbiegli się po wąskich uliczkach z dobytymi mieczami i zabijali bez różnicy każdego, kogo napotkali, a domy, w których chroniono się, podpalali razem z ludźmi. […] względem żywych nie objawiali […] uczuć, lecz przeszywając żelazem każdego napotkanego, tarasowali uliczki trupami i całe miasto we krwi zatopili, tak że strumienie jej ugasiły płomienie w niejednym miejscu.

Niniejszy artykuł powstał podczas podczas pracy Autora nad jego najnowszą książką pt. "Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności" (CiekawostkiHistoryczne.pl 2018). O seksie w starożytności nikt nie pisał jeszcze z taką swadą i dociekliwością.

O antycznej sztuce kochania przeczytacie w najnowszej książce Adama Węgłowskiego pod tytułem „Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności” (CiekawostkiHistoryczne.pl 2018). Kup z rabatem na empik.com.

Podobnie było w galijskim Awarykum (52 r. p.n.e.) zdobytym przez Cezara. Sam wódz pisał, że tego dnia legioniści nie przepuścili ani zgrzybiałym starcom, ani kobietom, ani maleńkim dzieciom.

W czasie wojny domowej nie oszczędzano nawet mieszkańców rzymskich miast, jeśli te wspierały politycznych przeciwników. Według Tacyta tak było m.in. w przypadku Kremony (69 r. n.e.), gdzie:

ani dostojeństwo ani wiek nie użyczały ochrony, do zgwałceń dodawano mordy, do mordów zgwałcenia. Sędziwych starców, kobiety w podeszłym wieku – jako bezwartościową zdobycz – na urągowisko wleczono, jeśli się nawinęła jakaś młoda dziewczyna, albo kształtem wpadający w oko chłopiec, byli rozrywani brutalnymi rękami rabusiów.

Trzeba było się poddać… ( fot. Cezary Wyszynski, Legio XXI Rapax).

Trzeba było się poddać… ( fot. Cezary Wyszynski, Legio XXI Rapax).

Miasto zostało splądrowane i zdewastowane do tego stopnia, że w praktyce przestało istnieć. Choć dowodzący armią Marek Antoniusz Primus wstydził się postępowania swych ludzi, ukarał ich jedynie zakazem zatrzymywania Kremończyków jako jeńców. Żołnierze musieli szybko sprzedać schwytanych, lecz w Italii nikt nie chciał kupować zniewolonych obywateli. W rezultacie legioniści wymordowali „zdobycz”, która stała się bezużytecznym balastem.

***

Postępowanie rzymskich żołnierzy na wojnie nacechowane było brutalnością, a dyscypliny pilnowano głównie na polu bitwy.

Żyjący w II w. p.n.e. historyk Polibiusz opisuje cały system kar obowiązujący w armii rzymskiej: od degradacji, przez zatłuczenie kijami, po dziesiątkowanie całych formacji. Stosowano je jednak w przypadku tchórzostwa lub zaniedbania obowiązków, nie zaś by karać łupiestwa i gwałty.

Wobec stosunkowo małej mobilności armii i trudności z zaopatrzeniem wojna musiała żywić się sama, stąd łupiono wsie i miasta, a celem wodza i żołnierzy było zgromadzenie bogactw i niewolników. O skali zjawiska świadczą słowa biografa Cezara, Plutarcha, który twierdził, że w czasie podboju Galii jego żołnierze zgładzili milion ludzi, a drugi milion wzięli do niewoli.

Bibliografia:

[expand title=”Artykuł został oparty na szerokiej bibliografii. Kliknij, aby ją rozwinąć.”]

Źródła:

  1. Appian z Aleksandrii, Historia rzymska, t. 1–3, przełożył, opracował i wstępem opatrzył Ludwik Piotrowicz, Zakład Narodowy im. Ossolińskich we współpr. z De Agostini Polska, Warszawa–Wrocław 2004.
  2. Gajusz Juliusz Cezar, Wojna gallijska, „Corpus Caesarianum”, tłumaczenie i opracowanie Eugeniusz Konik i Wanda Nowosielska, Zakład Narodowy im. Ossolińskich we współpr. z De Agostini Polska, Warszawa–Wrocław 2006.
  3. Józef Flawiusz, Wojna żydowska, z języka greckiego przełożył oraz wstępem i komentarzem opatrzył Jan Rodożycki, Rytm, Warszawa 2001.
  4. Polibiusz z Megalopolis, Dzieje, tłumaczenie i opracowanie Seweryn Hammer, t. 1–2., Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1957–1962.
  5. Publiusz Korneliusz Tacyt, Dzieła, z języka łacińskiego przełożył Seweryn Hammer, Czytelnik, Warszawa 2004.
  6. Tytus Liwiusz, Dzieje Rzymu od założenia Miasta, t. 1–4., przełożył i opracował Mieczysław Brożek, komentarz Mieczysław Brożek, Józef Wolski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1976–1982.

Opracowania:

  1. Clarence Eugene Brand, Roman Military Law, University of Texas Press, Austin–London 1968.
  2. Peter Connolly, Greece and Rome at war, Prentice Hall, London 1981.
  3. Sheila Dillon, Katherine E. Welch, Representations of War in Ancient Rome, Cambridge University Press, Cambridge 2006.
  4. Paul Erdkamp, A companion to the Roman army, Wiley, Malden–Oxford–Carlton 2007.
  5. Adrian Goldsworthy, The Complete Roman Army, Thames & Hudson, London 2003.
  6. Rape in Antiquity: Sexual Violence in the Greek and Roman Worlds, ed. by Susan Deacy, Karen F. Pierce, Gerald Duckworth and Co. in association with Classical Press of Wales, London 2002.
  7. C[harles]. R[obert]. Whittaker, Rome and Its Frontiers: The Dynamics of Empire, Routledge, London–New York 2004.[/expand]

KOMENTARZE (17)

Skomentuj Jurek Midasz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

olo

Mentalnie niewiele się różnili od niemieckich katów Warszawy, sowieckich kałmuków, ukraińskich banderowców, albo terrorystów ISIS. Ale, że ich ludobójstwo wydarzyło się 2000 lat temu, to ludzie bez problemu bawią się w rekonstrukcję, kręci sie o nich filmy i seriale. I to smutne, że pewnie za ileś tam lat, może 50, a może 200 powstaną filmy i seriale o tym jak to fajnie było w SS i gdy się mordowało Polaków. Natomiast ofiary tego terroru zostaną zapamiętane tylko jako statystyki w podręcznikach akademickich.

    Anonim

    Pomiędzy Rzymianami i Niemcami jest zasadnicza różnica. Rzymianinem mógł być europejczyk ,arab lub murzyn ,często obywatelstwo dostawali niewolnicy stając się wyzwolencami. Natomiast obywatelem III Rzeszy mógł być tylko Czysty Aryjczyk w typie Nordyckim czyli Niemiec z Rasy Panów. Za żydów uważali Niemcy każdego kogo jedno z rodziców lub dziadków bylo żydem. Rzymian podział ludzi na rasy nie interesował. Co zostało po Rzymianach – drogi ,akwedukty ,termy ,amfiteatru ,teatry ,miast z zabudową kilkupietrowa – insule ,prawo rzymskie. Co zostało po Niemcach – ruiny i zgliszcza ,ogołocone ze wszystkiego co miało jakąś wartość ,Niemieckie Obozy Koncentracyjne prawdziwe fabryki śmierci. Zdegenerowany obraz swastyki ( symbolu szczęścia ) zdegenerowany rzymski salut ,Niemiec drący się – chwała Hitlerowi. Oraz 50 mln. ofiar chorej Niemieckiej polityki tylko w latach 1939-1945. Ci straszni Rzymianie na taką ilość ofiar musieli pracować 200 lat ,Niemcy potrzebowali jedynie 6 -ciu.

Macc

I wtedy była Kultura, i dziś jest Kultura! Cesarstwo Rzymskie – pierwsze imperium zła. Ale co z tego. Dali nam w końcu prawo, sztukę i kulturę. Całą resztę można włożyć w anegdotę lub przedstawić jako ciekawostkę historyczną.

Redakcja

Wybrane komentarze z serwisu wykop.pl, które mogą Was zainteresować
http://www.wykop.pl/link/2653349/czy-rzymskiemu-legioniscie-wolno-bylo-mordowac-gwalcic-i-rabowac/

rutkins:
Właśnie sobie zdałem sprawę jak źli byli Rzymianie a jak wielką mają sławę. Taki Cezar wydaje się być raczej odbierany jako pozytywna postać historyczna na przykład w przygodach Astrixa spoko dziadek, a tak naprawdę to zwykły ludobójca. Kto wie może za 2 tysiące lat naziści będą spoko gośćmi którzy podobnie jak Rzymianie pobili pół Europy, a Hitler będzie bohaterem jakiejś kreskówki. Za tysiące lat ludzie będą czytać o morderstwach UPA na stronie z ciekawostami historycznymi i będą sobie myśleć „Kiedyś to były inne czasy”.
TheSpiceMustFlow:
@rutkins: Mniej niż dwa tysiące. Wystarczy, że wymrą naoczni świadkowie, ci co przeżyli holokaust/okupację, ich dzieci i wnuki a następne pokolenia będą już patrzeć na kwestię z większym dystansem.
Ofacet:
@rutkins: sława Rzymian wynika raczej z ich dorobku kulturowego i technologicznego. Nawet forma wojska zawodowego, bardzo dobrze zorganizowanego.
joseph1992r:
@rutkins: Nie będzie takie hop siup, teraz mamy filmy i fotografie uwieczniające to czego dopuścili się naziści czy inni komuniści. Z czasów cezara mamy tylko stare kroniki.
neib1:
@rutkins: Raczej tak nie będzie. Cezar w swoich czasach miał monopol na media, a Adolf w ostatnich latach miał raczej kiepską prasę. Posłużę się banałem, ale historię piszą zwycięzcy.
vanad:
@rutkins: Hitler ma przerąbane bo przegrał wojnę. Podziwem ludzie darzą zwyrodnialców którzy wygrywali, jak Cezar, Stalin czy Czyngis-chan.

brusilow12:
„Pozwól Cezarze gdy zdobędziemy cały świat
Gwałcić rabować sycić wszelkie pożądania
Proste prośby żołnierzy te same są od lat
A Juliusz Cezar milcząc zabaw nie zabrania”

rog1201:
Zawsze mnie to nurtowalo… Tacy wielcy i potezni Starozytni Rzymianie przerodzili sie we Wlochy jedno z panstw PIIGS, czy po prostu ja przegapilem jakas lekcje historii?
alfredbuzdygan:
@rog1201: przegapiłes najazdy plemion germanskich i ich osiedlenie się w Italii a potem podbój tych terenów przez franków, normanow, niemcow itp. Dzisiejsze wlochy to królestwo złączone całkiem niedawno. I ma się nijak do starożytnego Rzymu, gdyż rzymianie zasymilowali się z kulturą naplywowa i wymieszali genetycznie. Ot ciekawostka.
lipka:
@rog1201: to akurat proste. Wszyscy waleczni Rzymianie byli na frontach. I tam rodziły im się dzieci, powstawały kolonie rzymskie. W domu zostali tylko… No cóż 'niezdolni’ , oni też porobili sobie dzieci, świat poszedł do przodu i mamy to co teraz
rog1201:
@alfredbuzdygan: hmm ciekawe. A dzisiejsi Wlosi kasuja turystow za ogladanie co wspanialego stworzyla nie ich cywilizacja w sensie narodu :)

Radek1990:
Jednakże żołnierze, nie orientując się, że przeciwnik rezygnuje z walki, i nie wiedząc, jaka jest wola wodza, przypuścili na nich atak.
Kłóci mi się to trochę z faktami o wysokiej dyscyplinie rzymskich legionów.
NapalmoVski:
@Radek1990: W ferworze walki oraz przez problemy z komunikacją między jednostkami w tamtych czasach takie rzeczy zdarzały się dość często.

doktor_gonzo:
A na miniaturce poczciwy Lukianus z legionu XXI Rapax. Jak ktoś lubi rekonstrukcję historyczną to polecam się do nich odezwać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja niestety jestem na etapie pozbywania się rzymskiego sprzętu…. (╯︵╰,)( ͡€ ͜ʖ ͡€)
Trek762:
@doktor_gonzo: Mógłbym zapytać, ile kosztuje „wyprawka” do rekonstrukcji oddziałów pomocniczych? Bo regularne oddziały za drogie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
doktor_gonzo:
@Trek762: Auxilia mają podobną ilość sprzętu, więc w obu przypadkach jest to koszt kilku tysięcy złotych, w zależności od jakości ekwipunku. Z tym, że pewnie wyjdzie to taniej, jeśli się wkręcisz w grupę rekonstrukcyjną, bo wtedy łatwiej o kupno używanego rynsztunku. Jeśli interesuje Cię nowy sprzęt, to przynajmniej w Legio XXI Rapax centurio od czasu do czasu robił zamówienia hurtowe i cena była korzystniejsza (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

Nasz publicysta | Redakcja

Wybrane komentarze z naszego facebookowego profilu…
https://www.facebook.com/ciekawostkihistoryczne/posts/1113252662036725

Wartosz B.:
Nie tylko Rzymianie gwałcili i mordowali, że tak ujmę, „w nadmiarze”. Każde wojsko starożytnych ludów to robiło i dla nich wszystkich to było NORMALNE, tak jak niewolnictwo czy krwawe ofiary (głównie ze zwierząt, choć nie zawsze).
Ocenianie tego z perspektywy rzeczywistości XXI wieku jest bezsensowne. Co dla nas jest normą, np. samochody na benzynę, za parę setek lat może być uważane za szczyt barbarzyństwa i zacofania.
I przede wszystkim należy pamiętać- w życiu przeszłych ludzi, a w szczególności żołnierzy liczyło się własne dobro, to jest zarobek dla siebie i rodziny (branie niewolników, grabieże) oraz własne bezpieczeństwo (zabijanie wrogów, by nie mogli się zemścić). To był czysty pragmatyzm.
Kamil Krzysztof G.:
dokładnie i z czystego pragmatyzmu żołnierze innego imperium również rabowali, gwałcili i zabijali m.in. Polaków w swoim marszu na Berlin, to też możemy usprawiedliwić? starożytni potrafili wydać surowe sądy na temat zbędnego okrucieństwa legionów a cesarze odwoływać szczególnie sadystycznych dowódców czy zarządców prowincji więc chyba są granice jednak usprawiedliwiania wszystkiego z uwagi na kontekst historyczny czy kulturowy?
Wartosz B.:
Powtarzam, porównywanie historii starożytnej i nowożytnej nie ma sensu. Troska o człowieka i jego prawa nie miała wtedy racji bytu, to są „wynalazki” powstałe długo po upadku starożytności. Dla prostego, najczęściej bez jakiegokolwiek wykształcenia człowieka liczyło się tylko dobro jego własne i jego rodziny.
W naszych czasach edukacja poszła nieco do przodu, a w średniowieczu i nowożytności rolę edukacyjno-etyczną spełniali w Europie kapłani chrześcijańscy. Idea brutalnego rozszerzania komunizmu, odrzucenia wszelkich byłych praw, a także powszechna laicyzacja państwa- oto powody zbrodni Sowietów.
Mateusz S.:
Pamiętajmy że Rosyjski żołnierz był pewien że jest na terytorium Niemiec choć niektórzy byli przekonani że są w Ameryce. a Nasi Braci Niemcy i Ukraińcy dobrze wiedzieli że są w Polsce i gwałcili i rabowali o wiele bardziej niż Ruscy ,

Karol K.:
Wolno było, legion jak coś zdobywał to miał czasem kilka dni danych przez centuriona czy tam innego szefa na załatwienie spraw majątkowo-matrymonialnych. I nikt nie pytał co się wtedy ddzieje, zupełnie jak sowieci w Brelinie.

Jan S.:
legiony to złożony temat, zależnie od czasu i miejsca. inaczej było z karnością w okresie Republiki, inne w czasach Cesarstwa i każda z tych epok też miała swoje „okresy” co do miejsca chodzi mi o to gdzie był „formowany” legion. najprawdopodobniej Pasja jako wydarzenie miałoby zupełnie inny przebieg gdyby w tym czasie nie stacjonował tam legion „fenicki”, który przecież „uwielbiał” Żydów i był wyjątkowo zdyscyplinowany inaczej. gdyby stacjonował tam akurat któryś z legionów „iliryjskich” rekrutujący się w większości z bardzo zdyscyplinowanych weteranów może nie byłoby w ogóle wydzrzeń znanych z Biblii. wiadomo jest także że większość dróg w starożytności była dziełem legionistów zaprzęganych do tego w ramach „aby im się w główkach nie poprzewracało”, jednak jak w każdej armii były też przyzwolenia a właściwie rozkazy, żeby po zwycięstwie sobie mogli „ulżyć” wtedy działy się sceny dantejskie

Andrzej G.:
Gajusz Mariusz do króla Pontu Mitrydatesa VI Eupatora:,,Musisz,królu,albo spróbować stać się wíększym niż Rzym,albo robić w milczeniu,co ci każą”
Eupator spróbował kazał wymordować kilkadziesiąt tysięcy obywateli rzymskich w Azji Mniejszej,a potem jego królestwo Pont przestało istnieć..

… oraz z profilu „Ciekawostki historyczne, o których nie powiedzą Ci w szkole”
https://www.facebook.com/historyczne/posts/462256827276712

Olaf S.:
O kurde, mój obraz „cywilizowanego” imperium trochę legł w gruzach. W każdym razie świetny artykuł

    Jurek Midasz

    Mateusz S.:
    Po tym komentarzu coraz bardziej się przekonuję, że ruska obłuda nie zna granic. Akurat żołnierze dobrze wiedzieli gdzie są to raz a dwa polski język to brzmi podobnie. Zresztą sami to mówili, że jako wyzwoliciele mają do tego prawo wiec gdzie ta niewiedza? To tyko taka sama obłuda i kłamstwo jak podczas rzezi Pragi, że niby to kozacy. Nawet Tito do końca życia sobie nie wybaczył, ze wpuścił ich do wyzwolonego przez siebie kraju.
    Ale czego oczekiwać od hołoty, która wierzy że pokojowy rozpad zSSr był gorszy od czystek lat 30-tych i kolaboracji zSSr z III rzeszą, która się skończyła dla nich wielomilionowymi stratami. Albo propaganda w to, że podczas II wojny światowej oni walczycli z zachodem. Widać skoro taka jest wdzięczność wobec aliantów, którzy im tyłek butami, pojazdami, surowcami i żarciem uratowali tyłek tym kolaborantom hitlerowców jak wobec żołnierzy polskich to co się dziwić, że Chiny ich „bardzo poważają”. Tak bardzo, że im już rakiety atomowe przy granicy dostawili i zetrą z powierzchni ziemi ruską swołocz.

      msc1

      Odpowiedz sobie na parę pytań. Tylko, że do tego trzeba mieć trochę wiedzy. Dlaczego bankierzy wspierają Niemcy i Hitlera ogromną kasą – żródło Wojna o Pieniądz.
      Dlaczego Hess leci do UK – biografia Hessa na wikipedii. W tym źródle też się dowiesz że już posiadał wiedzę na temat planów ataku na ZSSR, a to jeszcze przed atakiem na Francję.. W tym żródle również się dowiesz że Żydzi byli uważani za komunistów. Dlaczego Hitler zatrzymuje ofensywę i pozwala na ewakuację w Dunkierce (dowolne żródło) Czyżby był takim idiotą że ich puszcza wolno aby potem z nimi walczyć przy zdobywaniu UK. A taka jest narracja historii pisanej przez zwycięzców. Czy to jest logiczne? Dodaj do tego internacjonalizm,bolszewizmu, międzynarodówkę komunistyczną Hiszpania z 1936 roku, a taka wojna domowa mogła wybuchnąć w tamtym czasie w dowolnym kraju europejskim. I jeszcze takich różnych zapomianych, przemilczanych faktów by się uzbierało (np. brak reakcji zachodu na eksterminację Żydów – którzy byli uważani za komunistów przez ludzi przedwojennych łącznie z bogatymi Żydami) I postaw sobie tezę. Druga wojna światowa i dojście Hitlera do władzy zostały spowodowane wyeliminowaniem zagrożenia komunizmem elit zachodu. Bo ta oficjalna historia to wiesz takie bajki typu Luter przybił kartkę do drzwi katedry i nastąpiła schizma w kościele. Ty też sobie możesz przybić kartkę do drzwi katedry.

      msc1

      No i najważniejsze zdrada UK i Francji we wrześniu 1939, gdy niewielkim kosztem i niedużymi siłami zdobywają Berlin.

Nasz publicysta | Redakcja

Kilka nowych komentarzy z naszego profilu na FB:
https://www.facebook.com/ciekawostkihistoryczne/posts/1227526243942699

Paweł C.: Wojna to straszna rzecz, na każdej to samo gwałty, rabunki i morderstwa dzieci!

Brick W.: „Jak notował w swych pamiętnikach Cezar, jego największe zwycięstwa kosztowały go kilkuset poległych, a prowadziły do śmierci dziesiątków tysięcy wrogów. Niekoniecznie wspomina, że przeciwnicy często ginęli w czasie ucieczki.” – no to jak o tym nie wspomina on, ani zapewne nikt inny, to skąd to wiesz? Zabawni są historycy, myślą, że wszystko wiedzą na 100%. Nie mówię, że tak nie było, po prostu zabawne jest gdy ktoś wypowiada się o czymś na co nie ma dowodów tak jakby miał ich jakieś wielkie ilości.

Agnieszka Wolnicka: Cóż, chyba nie sądził Pan, że artykuł nie powstał na podstawie samych tylko pamiętników Cezara… W bibliografii znajdzie pan wiele innych źródeł i opracowań, z których autor zaczerpnął tę wiedzę. Autor, który – dodajmy – ma doktorat obroniony pracą na temat historii starożytnej

nanook

Francuskie oddziały kolonialne w czasie II wojny światowej miały oficjalne prawo do rabunków i gwałtów. co też czyniły we Włoszech w 1944 roku.

Historyk Magazynier

Ciekawy artykuł – porusza zagadnienie, które nas obecnych (przynajmniej niektórych) może zainteresować z tego powodu, że żyjemy w społeczeństwie, które nie przywykło do przemocy. Już ktoś w komentarzach (chyba redaktor) zauważył, że w starożytności (i dalej zresztą też) takie zachowanie nie było niczym nadzwyczajnym. Przykład? A choćby i germańskie plemiona, które swoje walki plemienne prowadziły tak, że plemię które wygrało dokonywało całkowitej eksterminacji na pokonanym. Całkowitej! Mam tu na myśli wymordowanie kobiet, dzieci, starców, etc. Grecy również działali podobnie. Zresztą uniwersalna doktryna wojenna mówi wprost: największe straty ponosi się przy odwrocie. To jest prawidło, które możemy zastosować również w kontekście dzisiejszych konfliktów, które są dynamiczniejsze, ale pewne uniwersalne analogie nadal się nasuwają. Co więcej, można nawet wysnuć wniosek, że starożytni rzymianie wcale nie przebijali jakiejś ,,średniej” w kontekście gwałtów, etc. Mamy tutaj do czynienia z potwierdzeniem tych zachowań w źródłach historycznych. Przez co automatyczni przyklejamy im łatkę ,,zwyrodnialców”. Zacofani cywilizacyjnie przeciwnicy nie mieli w zwyczaju spisywać tego typu zachowań, gdyż nie posiadali do tego potrzebnych narzędzi – pismo, język i tym podobnie ,,szczegóły”. Ergo, uważam, że rzymska cywilizacja, której zresztą jesteśmy potomkami (sam prof. Ziółkowski ma podobne zdanie), wcale nie była taka brutalna, patrząc się oczywiście poprzez pryzmat specyfiki tamtych czasów.

Oktawian

No tak, dużo wiemy o Rzymie z przekazów chrześcijańskich. Oczywiście chrześcijanie prześladowani i mordowani przez Rzymian na pewno byli bardzo obiektywni.

d

Autor opisał rzeczy, które notorycznie zdarzały się (mniej lub bardziej radykalnie) w czasie wojen od wielu tysięcy lat do czasów obecnych a nie tylko w starożytnym Rzymie. Jakby chcieć zapomnieć o historii państw, których obywatele tak postępowali to trzeba by historii jako dziedziny zakazać. Oczywiście już widzę głosy potępienia ale i Polacy tak postępowali jak starożytni Rzymianie, prawie tylko w XVII wieku ale jednak…

tadek

I my, Polacy mamy swój udział w tych opisanych powyżej, chwalebnych wyczynach.
Opis rabunków Moskwy w 1611 przez wojska Polskie
Palono gwałcono mordowano ..W marcu 1611 r. za sprawą polskiej załogi doszło do dantejskich scen. „Była rzeź jako między taką gęstwą ludzi wielka, płacz, wrzask niewiast, dzieci, sądnemu dniowi coś podobnego” – pisał w pamiętnikach hetman Stanisław Żółkiewski.
Inny świadek opisywanych wydarzeń, Samuel Maskiewicz zapamiętał rabunki i gwałty, dokonywane przez, nierzadko pijanych, Polaków. „Nasi tak sobie bezpiecznie [butnie] poczynali, że co się komu podobało i u największego bojarzyna, żona albo córka, brali je gwałtem”W Moskwie bez powodu topione są i w inny sposób mordowane dzieci bojarskie chodzi o jedną z kategorii szlachty, których do tej pory zgładzono 2000….nie komentuje …tego..„Tym sposobem moskiewska stolica spłonęła z wielkim krwie rozlaniem i nieoszacowaną szkodą, gdyż dostatnie i bogate to miasto było i ambitus [obszar] jego wielki. Jakoż ci, co bywali w cudzych ziemiach, powiadają, że ani Rzym, ani Paryż, ani Lizbona, nie porówna wielkością, jako to miasto było in sua circumferentia [w obwodzie]. Krymgród, ten we wszystkim cały został, ale Kitajgród od hultajstwa [luźnej czeladzi], od woźnic podczas tego tumultu złupiony, splądrowany, i kościołom nie przepuszczono. Cerkiew Św. Trójcy, która jest in summa veneratione [w wielkiej czci] u Moskwy, bardzo cudnie z kwadratu zrobiona w Kitajgorodzie stoi, prawie tuż pod bramą Krymgoroda, i tej hultajstwo nie przepuściło, wydarli ją, wyłupili.

    Anonim

    Wszyscy źli, a Polakom się „zwyczajnie należało”.

Sokole Oko

Gdyby Cezar żył i przeczytał niektóre opinie lub komentarze, rzekłby pewnie: „Jak to możliwe że samcza natura przybrała tak zniewieściałą formę?”

Zobacz również

Starożytność

Kartagina mogła zastąpić rzymskie imperium. Poznaj 5 powodów, dla których do tego nie doszło

W trzecim stuleciu przed naszą erą wzrastający w siłę Rzym rozpoczął walkę na śmierć i życie o dominację w basenie Morza Śródziemnego. Konkurował z potęgą,...

17 kwietnia 2018 | Autorzy: Anna Winkler

Starożytność

Wielkie podboje czy wielkie zbrodnie? Czterech najbardziej krwiożerczych wodzów starożytności

Marzyli o tym, by świat legł u ich stóp. I nie cofali się przed niczym, by osiągnąć zamierzony cel. Gdyby żyli dzisiaj, jak nic oskarżono...

25 lutego 2017 | Autorzy: Michael Morys-Twarowski

Starożytność

Co się stało z zabójcami Juliusza Cezara?

Rok 44 p.n.e. popchnął losy świata na zupełnie nowe tory. 23 ciosy zadane Cezarowi przez grupę wysoko urodzonych zamachowców doprowadziły do upadku rzymskiej republiki. Upadł ustrój,...

8 października 2016 | Autorzy: Michael Morys-Twarowski

Starożytność

Starożytny Stalingrad. Oblężenie Tyru

To jedna z najkrwawszych batalii starożytności i jedno największych zwycięstw Aleksandra Wielkiego. Co więcej, współcześni dowódcy mogliby pozazdrościć pomysłowości obydwu walczącym stronom. Podczas oblężenia Tyru...

8 stycznia 2016 | Autorzy: Dariusz Kaliński

Starożytność

Niewolnice ojców i mężów. Brutalna prawda o losie kobiet w starożytnym Rzymie

Gdyby przenieść przeciętną mieszkankę starożytnego Rzymu do naszych czasów, dla uniknięcia szoku kulturowego powinna zamieszkać raczej w Arabii Saudyjskiej niż w krajach europejskich. Małżeństwa z...

31 października 2015 | Autorzy: Łukasz Kowalczyk

Starożytność

Prawdziwy złoty wiek piractwa. Korsarze starożytnego Rzymu

Pisaliśmy już kiedyś, że opowieści o piratach z Karaibów to mit. Prawdziwy złoty wiek piractwa nastąpił przeszło półtora tysiąca lat wcześniej: u schyłku rzymskiej republiki....

21 października 2015 | Autorzy: Daniel Budacz

Jeśli chcesz zgłosić literówkę lub błąd ortograficzny kliknij TUTAJ.

Najciekawsze historie wprost na Twoim mailu!

Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.